Zmysłowa o każdej porze roku
Lato już daleko za nami, zwiewne sukienki i frywolne kreacje chowamy głęboko do szafy. Wraz z nimi delikatną koronkową bieliznę w bajecznych kolorach i o fantazyjnych fasonach. Jest jednak sposób na to, by w sezonie jesienno-zimowym czuć się równie atrakcyjnie, jak tuż po urlopie. Wystarczy pod swetry i żakiety założyć bieliznę, która ma w sobie wszystko to, co kojarzy się ze zmysłowością. Przecież nie musisz rezygnować z bycia pociągającą tylko dlatego, że zamiast mini masz na sobie klasyczne spodnie.
Co zrobić, by bielizna idealnie komponowała się z Twoim strojem i stylem wówczas, gdy jesteś skazana na klasyczne kostiumy i stonowane barwy? To proste – zainwestuj w kilka kompletów, które nie są tak frywolne jak pastelowe przezroczystości, ale nie odbiorą Ci nic ze zmysłowości i seksapilu. Kluczem do sukcesu jest najbardziej szykowna z barw – czerń. Cokolwiek w tym kolorze założysz na siebie, zawsze będziesz wyglądać gustownie i tajemniczo. Zwłaszcza, jeżeli czerń występuje w stroju jako ponętny push-up lub koronkowe majteczki.
Projektanci bielizny doskonale zdają sobie sprawę z potęgi czerni i tworzą dzięki temu wyjątkowe kolekcje. W każdym sezonie staramy się przygotować coś dla miłośniczek klasycznej elegancji – mówi Agnieszka Szpila, projektantka i współwłaścicielka marki Obsessive. Zachowując umiar w barwie, możemy nieco poeksperymentować z fasonem. Dzięki temu powstają zestawy, w których królują fantazyjne sznurowania, delikatne koronki i zmysłowe rozcięcia. Najnowsza modele marki wchodzą w skład kolekcji Chic&Glamour i właśnie tak się prezentują – szykownie, ale z pazurem.
Zatem w duecie ze zmysłową czernią występują najbardziej wymyślne zdobienia, które nigdy jednak nie przekraczają granicy zmysłowości i wysmakowanej elegancji. Połączenie atłasu z koronką występuje w wielu klasycznych kolekcjach, jednak w głębokiej czerni zyskuje zupełnie nowy wymiar. Chcąc znaleźć klasyczny szyk w bieliźnianych kolekcjach, możemy także sięgnąć po głęboki fiolet lub zieleń, jednak żadna z tych barw zmysłowością nie dorównuje głębokiej, mieniącej się czerni. To prawdziwy luksus, gdy nie musisz wybierać między zmysłowością w fasonie, a klasyką w kolorze. Nieważne, jaki strój wybierzesz na chłodny, szary dzień- dzięki ultrakobiecej bieliźnie w każdej sytuacji będziesz czuła się ponętnie i kobieco. Bo przecież nigdy nie wiesz, jak zakończy się dzień…
Projektanci bielizny doskonale zdają sobie sprawę z potęgi czerni i tworzą dzięki temu wyjątkowe kolekcje. W każdym sezonie staramy się przygotować coś dla miłośniczek klasycznej elegancji – mówi Agnieszka Szpila, projektantka i współwłaścicielka marki Obsessive. Zachowując umiar w barwie, możemy nieco poeksperymentować z fasonem. Dzięki temu powstają zestawy, w których królują fantazyjne sznurowania, delikatne koronki i zmysłowe rozcięcia. Najnowsza modele marki wchodzą w skład kolekcji Chic&Glamour i właśnie tak się prezentują – szykownie, ale z pazurem.
Zatem w duecie ze zmysłową czernią występują najbardziej wymyślne zdobienia, które nigdy jednak nie przekraczają granicy zmysłowości i wysmakowanej elegancji. Połączenie atłasu z koronką występuje w wielu klasycznych kolekcjach, jednak w głębokiej czerni zyskuje zupełnie nowy wymiar. Chcąc znaleźć klasyczny szyk w bieliźnianych kolekcjach, możemy także sięgnąć po głęboki fiolet lub zieleń, jednak żadna z tych barw zmysłowością nie dorównuje głębokiej, mieniącej się czerni. To prawdziwy luksus, gdy nie musisz wybierać między zmysłowością w fasonie, a klasyką w kolorze. Nieważne, jaki strój wybierzesz na chłodny, szary dzień- dzięki ultrakobiecej bieliźnie w każdej sytuacji będziesz czuła się ponętnie i kobieco. Bo przecież nigdy nie wiesz, jak zakończy się dzień…
-=-
...