Katarzyna Leżeńska Ależ Marianno!
Marianna Łącka zna się na miłości, jak mało kto - przynajmniej w teorii. Nic dziwnego skoro na co dzień zajmuje się redagowaniem romansów. Szkoda tylko, że nie przygląda się uważniej własnemu małżeństwu i odejście męża spadło na nią jak grom z jasnego nieba ...
Takie spotkanie może okazać się punktem zwrotnym w ich życiu, rozdrożem, na którym wreszcie dokonają właściwego wyboru. I może wreszcie rozsmakują się w miłości, bo będzie ona jak dobre wino, które - jak wiadomo - musi mieć swoje lata...
"Każda miłość to test podwójnie ślepy, w którym nie tylko nie wiadomo, kto dostaje lek, a kto placebo, ale nie wiadomo nawet, kto jest pacjentem, a kto lekarzem. Nigdy nie wiadomo, co komu wyjdzie na zdrowie, a co stanie kością w gardle. Jeśli się zgodzisz, z całą pewnością nie raz i nie dwa pożałujesz tego. Ale teraz, póki jeszcze zajmuje was coś więcej niż podagra i walka ze sklerozą, zgódź się.
Najpierw przełknij potem zgódź się.
Później zobaczysz, co z tym zrobisz..." (fragment)
...