Stres chodzi parami – Raport Melisany Klosterfrau nt. stresu w związkach
62 proc. Polaków deklaruje, że jest aktualnie w związku małżeńskim lub ma stałego partnera. Aż 61 proc. z tej grupy odczuwa stres w swoich związkach, jak wynika z najnowszego badania „Stres w związkach – Raport Melisany Klosterfrau” zrealizowanego na zlecenie firmy Klosterfrau Healthcare Group. Główną przyczyną tego stanu jest brak pieniędzy. Tak deklaruje 32 proc. respondentów.
Mit o romantycznej miłości towarzyszy nam od dzieciństwa. Nic dziwnego, że w dorosłym życiu ślepo w to wierzymy. Marzymy o uczuciu, które potrafi „przenosić złote góry”. Pragniemy, by partner był ideałem. W naszych wyobrażeniach rycerz lśniącą zbroję zamienia na dobrze skrojony garnitur, świetnie zarabia, obsypuje kwiatami. Ona, jak na królewnę przystało, zawsze pięknie wygląda, dba o dom, wychowuje dzieci. Wystarczy więc odnaleźć drugą połowę, osobę, która obdarzy nas bezgraniczną miłością, i od tej pory nasze życie będzie usłane różami.
Tymczasem rzeczywistość wygląda nieco inaczej - aż 80 proc. badanych wymienia denerwujące cechy partnera. Po fazie zakochania przychodzi nieuchronnie przebudzenie, a z nim często rozczarowanie. Prawie każdy związek przeżywa od czasu do czasu kryzys i wówczas stres wkrada się do naszego życia na dobre. Przyczyn może być wiele – problemy w pracy, brak pieniędzy, kłopoty z dziećmi czy też zwyczajna rutyna.
Wulkan emocji
Stan zakochania opisywany jest przez psychologów jako pokrewny chorobie psychicznej. Antropolog kultury, Helen Fisher wyliczyła, że trwa od osiemnastu miesięcy do czterech lat. Cechuje go euforia, nadmierny optymizm i brak rzeczywistej oceny sytuacji, co potwierdzają wyniki Raportu Melisany Klosterfrau – osoby do 29 rż. i osoby z krótkim stażem (do 2 lat) deklarują większe zadowolenie z atmosfery panującej w związku. Wiadomo też, że osoby młodsze bardziej angażują się w relacje z partnerem. Związki te cechują przede wszystkim gorące emocje i jednocześnie nadmierna burzliwość. Zazdrość i kłótnie są u nich częstym zjawiskiem. 29 proc. z tych osób denerwuje się podejrzewając, że partner coś przed nimi ukrywa, a 18 proc. (czyli prawie co piąty Polak ) czuje się niedoceniany przez partnera. Aż co ósmy Polak (między 21 a 29 rokiem życia) nie ma poczucia bezpieczeństwa w związku. Może to być zapowiedź końca relacji, ale może też świadczyć o tym, że związki są stosunkowo „świeże” i partnerzy jeszcze dobrze się nie poznali. Aż 70 proc. z tej grupy wymienia stresujące czynniki w swoich związkach. Głównymi są: brak pieniędzy (21 proc.), kłótnie (12 proc.) i kłopoty w pracy (11 proc.)
Polak monogamista
Jak wynika z Raportu Melisany Klosterfrau, połowa Polaków to małżeństwa, a w stałych związkach nieformalnych pozostaje 10 proc. Badanie pokazuje, że Polacy są monogamistami. W więcej niż trzech „poważnych” związkach było zaledwie 1 proc. Polaków.
Coraz więcej par rozstaje się w momencie pierwszego kryzysu. Połowa rozwodników to ci, którzy rozwodzą się w ciągu czterech pierwszych lat od zawarcia związku małżeńskiego. Mimo to odsetek par z długoletnim stażem jest nadal bardzo duży. Jak wykazuje Raport, ponad 75 proc. respondentów przyznaje, że jest w związku co najmniej od 6 lat, w tej grupie 35 proc. związków trwa 30 lat i dłużej. Dla 72 proc. badanych związek, w którym są aktualnie, to ich pierwszy poważny związek. Trzy czwarte z nich to małżeństwa.
Źródła stresu
Ponad 60 proc. Polaków odczuwa stres w związku, który jest spowodowany różnymi czynnikami. Aż 29 proc. respondentów jako przyczynę wymienia brak pieniędzy, 9 proc. wskazuje na alkoholizm partnera (w tym 85 proc. osób wymieniających ten powód to kobiety) i problemy z dziećmi (7 proc.). Dla par z długoletnim stażem (co najmniej 10 lat) stresujący jest stan zdrowia partnera, a wśród par z krótkim stażem (do 2 lat) kłótnie i problemy w pracy są częściej wymienianymi problemami. Co piąty Polak po trzydziestce czuje się niedoceniany przez partnera, a 40 proc. uważa, że praca ich partnera negatywnie wpływa na ich związek.
Co nas denerwuje
Blisko 80 proc. badanych wymienia denerwujące cechy partnera. Prawie 90 proc. kobiet oraz 70 proc. mężczyzn wymienia wady swoich partnerów. Mężczyźni skarżą się głównie na gadulstwo, narzekanie i pedantyzm swoich partnerek. Panie natomiast na alkoholizm partnera, palenie papierosów, bałaganiarstwo, nerwowość i za mały wkład swoich partnerów w prace domowe.
Alkoholizm i brak pieniędzy są najbardziej denerwujące i najczęściej wskazywane przez singli. Można więc sądzić, że mogły przyczynić się do rozpadu związków.
Prawie 1/3 Polaków uważa, że podział obowiązków w ich domu jest niesprawiedliwy. Takie poczucie mają głównie kobiety, co pokazuje, że mężczyźni nadal mają mgliste wyobrażenie o partnerstwie i nie realizują zasad równości w podziale obowiązków.
Kłótnia - chleb powszedni
Dojrzały związek oparty jest na partnerstwie, zrozumieniu, ale także szacunku do wzajemnej odrębności. Musimy zdawać sobie sprawę z własnych potrzeb, umieć je nazywać i wyrażać. Dlatego tak ważna jest komunikacja między partnerami. Jak wykazują wyniki Raportu Melisany Klosterfrau, w tej dziedzinie mamy jeszcze wiele do udoskonalenia. Większość Polaków konflikty rozwiązuje za pomocą kłótni, po której następuje oczyszczenie atmosfery (42 proc.), 24 proc. dyskutuje z partnerem i wspólnie poszukuje rozwiązania, a „ciche dni” ma 23 proc. respondentów. Natomiast rzucanie przedmiotami pomaga rozładować stres i napięcie u 4 proc. par.
Pozbądź się stresu
Umiejętne radzenie sobie ze stresem w związku jest niezwykle ważne. Jak sobie z nim radzą Polacy? Jeśli chodzi o sposoby na stres w związku, to przede wszystkim jest to spacer. Taka forma odreagowania jest wymieniana przez prawie 40 proc. Polaków bez względu na płeć i bycie w związku.
Kobiety i mężczyźni mają odmienne sposoby na rozładowanie stresu. Kobiety sięgają po różne (legalne!) używki – idą na zakupy, jedzą słodycze, piją napary ziołowe i stosują środki uspakajające częściej niż panowie. A mężczyźni częściej sięgają po papierosy i alkohol.
Nie jesteś sam
W skutecznej walce z objawami stresu, który również towarzyszy nam w relacjach z partnerem, przychodzi sama natura. 180 lat temu na bazie 12 ziół leczniczych powstała Melisana Klosterfrau – preparat, który pomaga przywrócić naturalną harmonię, równowagę wewnętrzną i spokojny sen. Od tego czasu ten skuteczny lek stosowany jest przez miliony osób na świecie, a jego skład pozostaje niezmieniony. W Polsce co 12. kobieta wybiera właśnie zioła, aby wyciszyć się i odzyskać dobre samopoczucie.
Skład Melisany Klosterfrau to unikalna kompozycja liści melisy, kłączy omanu, korzenia arcydzięgla, kłączy imbiru, goździków, kłączy galangi, owoców pieprzu czarnego, korzenia goryczki, owocni pomarańczy, kory cynamonowca, kwiatów strączyńca oraz owoców kardamonu.
Zażywanie 1 do 3 łyżeczek preparatu Melisana Klosterfrau rozcieńczonego podwójną ilością wody pozwala przywrócić spokój wewnętrzny i uczucie odprężenia.
Melisana Klosterfrau pomaga nie tylko zwalczyć objawy stresu, ale również minimalizuje jego negatywny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu, zapewniając mu odpowiednią ochronę.
Melisana Klosterfrau pomaga zwalczyć objawy stresu i jest zalecana do stosowania w przypadku:
• stanów napięcia, wewnętrznego niepokoju
• problemów z zasypianiem
• bólu głowy
• meteoropatii
• dolegliwości miesiączkowania i klimakterium
• dolegliwości żołądkowo-jelitowych
• przeziębienia
Preparat Melisana Klosterfrau jest dostępny w aptekach, bez recepty:
...