Trzeci dzień festiwalu Brave – niedziela, 5 lipca
Autor: rm
Niedzielny program Brave Festival zapowiada się niezwykle bogato. Czekają nas interesujące spotkania: z Leą Wyler - założycielką Rokpa International, organizacji pomagającej dzieciom w różnych częściach świata, głównie w Tybecie i Nepalu, i Krzysztofem Papisem – dyrektorem i reżyserem niezwykłego teatru działającego w więzieniu.
Ponadto: wystawy, koncerty, występy dzieci z Nepalu i spektakle, a na deser nauka tańca brzucha w klubie festiwalowym. Wszystko to w ciągu jednego dnia, na szczęście wolnego od pracy. Będzie to też drugi dzień, w trakcie którego będziemy mieli możliwość wziąć udział w rytuale wcielonego bóstwa, wykonywanego przez gości z Indii. W kościele Św. Marii Magdaleny usłyszymy natomiast jedyny koncert korsykańskiej grupy A Filetta, która zaprezentuje wielogłosowe misterium pasyjne.
A Filetta - głosy korsykańskiej historii
Stare, przedchrześcijańskie pieśni uratowane przez młodego chłopca na Korsyce pozwoliły przetrwać tradycyjnej polifonii najtrudniejsze lata. Za sprawą jednej osoby zachowana została esencja korsykańskiej kultury. Podczas Brave Festival we Wrocławiu grupa A Filetta zaprezentuje polifonie, które przetrwały.
A Filetta została założona w 1978 przez trzynastoletniego wówczas Jean-Claude’a Acquavivę. Lata 70. stanowiły okres wymierania pięknych korsykańskich polifonii. Grupa A Filetta stała się pionierem przywracania dziedzictwa kulturowego i śmiało można powiedzieć, że gdyby nie jej założyciel, dziś nie rozkoszowalibyśmy się cudownymi dźwiękami dobywającymi się z wnętrz muzyków… i nie tylko. Legenda głosi, że kiedy trójgłosowa polifonia (głos prowadzący, wysoki i bass) brzmi idealnie czysto i synchronicznie, pojawia się czwarty element mistycznej układanki – głos aniołów.
Działalność grupy trudno rozpatrywać w oderwaniu od wierzeń, kultury i tradycji miejsca, w którym wyrastała, a więc burzliwej historii Korsyki. Wyspa ta przez wieki przechodziła z rąk do rąk – od Greków przez Rzymian, później Francuzów i Włochów. Flaga wyspy przedstawia wizerunek profilu głowy Maura ze względu na arabską przeszłość miejsca. Podczas wojen mieszkańcy śródziemnomorskiej enklawy stawiali dzielny opór, mimo że nie mieli najmniejszych szans na zwycięstwo z liczniejszymi armiami nieprzyjaciela. Mieszkańcy wyspy, a więc i muzycy A Filetta, są bardzo silnie zakorzenieni w historii miejsca, w którym przyszli na świat. Na Korsyce działają stale ruchy separatystyczne, które chcą pełnej niezależności od Francji.
A Filetta przedstawia więc dzieje korsykańskich ziem zaklęte w pasji śpiewu, we współodczuwaniu, w roznoszących się po sklepieniu kaplicy głosach ludzi i aniołów. „A Filetta” oznacza gatunek korsykańskiej paproci, jednak nazwa grupy ma wymiar symboliczny. O człowieku, który opuścił wyspę, mówi się, że zapomniał o paprotce. Nikt nie potrafi jednoznacznie określić pochodzenia polifonii prezentowanych przez grupę ze względu na niejednorodną przeszłość Korsyki. Sakralne pieśni, które zespół wykonane we Wrocławiu, opowiadają o pasji Chrystusa. Polifonia towarzyszyć będzie Jezusowi podczas Jego drogi na Golgotę. Forma korsykańskiego śpiewu jednak nie spełnia wyłącznie kanonów katolickiej mszy, jest wzbogacona o elementy starsze, przedchrześcijańskie.
Rokpa Children from Nepal. Od bezdomności do samodzielności
Gośćmi tegorocznego Brave Festivalu będą dzieci z Nepalu, z domu dziecka w Katmandu. Dom ten od 1996 roku zapewnia schronienie, żywność, edukację i wsparcie zaniedbanym i osieroconym dzieciom, a w niektórych przypadkach również ich rodzinom. Nepal jest jednym z dwunastu najuboższych krajów na świecie; w tym 23-milionowym państwie poziom czytania i pisania wynosi 28%, a ponad połowa mieszkańców ciągle choruje na gruźlicę, nie mówiąc już o dziesiątkach tysięcy przypadków HIV/AIDS i trądu. Wiele dzieci zostało osieroconych na skutek tych chorób lub przez ubogie rodziny, które nie były w stanie ich utrzymać. Najczęściej dzieci te kończą na ulicy żebrząc lub, jeśli potrafią znaleźć zajęcie, wykonując prace sezonowe.
We Wrocławiu dzieci pokażą spektakl zatytułowany „Od bezdomności do samodzielności”, który obrazuje drogę jak przeszły, uwalniając się od życia na ulicy.