Rajstopowy zawrót głowy
Zapewne każda elegancka i modna kobieta chciałaby ubierać się zarazem zgodnie z trendami aktualnie panującej mody i stylu, ale także adekwatnie do swojej figury, odwiedzanych miejsc i oczywiście w zgodzie z jej pozostałymi elementami ubioru, tj. butami, sukienką, spódnicą, czy dodatkami jak torebka.
Nie każdy wzór czy kolor pasują do danej figury, choć nie warto z góry się uprzedzać tak, jak czasami czynią to panie, szczególnie te poddane presji najbliższego środowiska. Dobrym przykładem tutaj mogą być rajstopy czy pończochy w kolorze ecru, które w powszechnej opinii uchodzą za pogrubiające nogi. Tymczasem odrzucając skrajne przypadki panie ubrane w bieliznę w tym kolorze wyglądają bardzo elegancko i ponętnie. Naturalnie wszelkie odstępstwa kształtu nóg od przyjętego w XXI wieku kanonu piękna można ukryć dobierając wzory na rajstopach, legginsach czy pończochach. Kobieta odznaczająca się grubymi łydkami z całą pewnością nie powinna ubierać jasnych podkolanówek, ale przy równocześnie zgrabnych udach wskazane byłyby rajstopy również w jasnych, czy ostrych kolorach, ale ubrane do spódniczki czy sukienki mini, co wydłuży optycznie długość nóg i zniweluje niedoskonałości dolnej jej partii. Tak więc nowe wzory i modele, a także odważne kolory rajstop czy pończoch nie są zarezerwowane dla pań o kształtach modelek.
Jesień i zima przełomu lat 2009 i 2010 ugruntowuje wprowadzony nieśmiało na wiosnę trend rajstop imitujących wyglądem pończochy (np. sprzedawane przez Komnatę Rajstop Sandrine Fiore). Oczywiście sens ich noszenia jest tylko wtedy, gdy do nich ubierzemy coś krótkiego, by można było podziwiać gustowne wzory w górnej ich części. Klasyczne gładkie cienkie rajstopy Golden Lady , w których górnej części wyraźnie odcina się gustowny wzór imitacji szerokiej gumki przy pończochach samonośnych, albo rajstopy wzorowane prawie na całej swej długości, gdzie od palców do połowy uda mamy wzorek w delikatne pionowe prążki, a powyżej jak poprzednio wzór kwiatowy imitujący zakończenie pończoch. Tej jesieni do łask wracają rajstopy ażurowe wykonane z bawełny, co pozwali paniom wyglądać seksownie a zarazem nie marznąć w chłodne jesienne i zimowe dni. Kilka ciekawych przykładów proponowanych na ten sezon przez włoską Omsę i Golden Lady można oglądnąć w Komnacie Rajstop. Niezmiernie ciekawym rozwiązaniem, które gorąco paniom można polecić to getry-zakolanówki wykonane z bawełny, wzorowane od palców do połowy łydki, a dalej gładkie. Szczególnego charakteru nadaje im ponadto noszenie nieco zmarszczonych dołem. Każda pani powinna jedynie zdecydować, czy lepiej prezentować się będzie w butach na płaskim czy też wysokim obcasie, a może w butach na tzw. koturnie. Pewne jest, że żaden wrażliwy na piękno mężczyzna i doceniająca urok kobieta nie przejdą obojętnie obok tak ubranej kobiety.
Sezon 2009/2010 to okres dominacji wzorów tematycznych, wśród których dominują mniejsze i większe wzory florystyczne i geometryczne. Potwierdza to najnowsza kolekcja Gatty, dostępna w Komnacie Rajstop już od 1 września, choćby nowe wzory Tully, Lucretia, Lilli Ann i inne. Na uwagę zasługuje duża dbałość o szczegóły wzorów i łączone kompozycje geometryczne z kwiatami. Koniecznie trzeba podkreślić odważne wprowadzanie przez producentów bogatej palety kolorów, które zastępują coraz częściej typowe odcienie beżów. Modne w sezonie będą też głębokie faktury materiałów, a na specjalne okazje wciąż modne na Zachodzie a w Polsce dopiero odkrywane i trudno dostępne rajstopy koronkowe, czasem mylone z kabaretkami.
Na zakończenie trzeba wspomnieć o bogatej ofercie wzorzystych podkolanówek, wśród których zdarzają się nawet identyczne wzory co w rajstopach. Legginsy za to nie sięgają już do pięty, ale kończą się w połowie łydki.
Jesień i zima przełomu lat 2009 i 2010 ugruntowuje wprowadzony nieśmiało na wiosnę trend rajstop imitujących wyglądem pończochy (np. sprzedawane przez Komnatę Rajstop Sandrine Fiore). Oczywiście sens ich noszenia jest tylko wtedy, gdy do nich ubierzemy coś krótkiego, by można było podziwiać gustowne wzory w górnej ich części. Klasyczne gładkie cienkie rajstopy Golden Lady , w których górnej części wyraźnie odcina się gustowny wzór imitacji szerokiej gumki przy pończochach samonośnych, albo rajstopy wzorowane prawie na całej swej długości, gdzie od palców do połowy uda mamy wzorek w delikatne pionowe prążki, a powyżej jak poprzednio wzór kwiatowy imitujący zakończenie pończoch. Tej jesieni do łask wracają rajstopy ażurowe wykonane z bawełny, co pozwali paniom wyglądać seksownie a zarazem nie marznąć w chłodne jesienne i zimowe dni. Kilka ciekawych przykładów proponowanych na ten sezon przez włoską Omsę i Golden Lady można oglądnąć w Komnacie Rajstop. Niezmiernie ciekawym rozwiązaniem, które gorąco paniom można polecić to getry-zakolanówki wykonane z bawełny, wzorowane od palców do połowy łydki, a dalej gładkie. Szczególnego charakteru nadaje im ponadto noszenie nieco zmarszczonych dołem. Każda pani powinna jedynie zdecydować, czy lepiej prezentować się będzie w butach na płaskim czy też wysokim obcasie, a może w butach na tzw. koturnie. Pewne jest, że żaden wrażliwy na piękno mężczyzna i doceniająca urok kobieta nie przejdą obojętnie obok tak ubranej kobiety.
Sezon 2009/2010 to okres dominacji wzorów tematycznych, wśród których dominują mniejsze i większe wzory florystyczne i geometryczne. Potwierdza to najnowsza kolekcja Gatty, dostępna w Komnacie Rajstop już od 1 września, choćby nowe wzory Tully, Lucretia, Lilli Ann i inne. Na uwagę zasługuje duża dbałość o szczegóły wzorów i łączone kompozycje geometryczne z kwiatami. Koniecznie trzeba podkreślić odważne wprowadzanie przez producentów bogatej palety kolorów, które zastępują coraz częściej typowe odcienie beżów. Modne w sezonie będą też głębokie faktury materiałów, a na specjalne okazje wciąż modne na Zachodzie a w Polsce dopiero odkrywane i trudno dostępne rajstopy koronkowe, czasem mylone z kabaretkami.
Na zakończenie trzeba wspomnieć o bogatej ofercie wzorzystych podkolanówek, wśród których zdarzają się nawet identyczne wzory co w rajstopach. Legginsy za to nie sięgają już do pięty, ale kończą się w połowie łydki.
...