Popularne na Zachodzie eko-trendy zaczynają docierać na polski grunt. Coraz więcej naszych projektantów tworzy kolekcje w duchu recyclingu, nawiązując do tematu odpowiedzialnej konsumpcji, fair-trade, wpływu przemysłu odzieżowego na środowisko naturalne i praw zwierząt.
Prezentowane wczorajszego wieczoru kolekcje to ukłon w stronę ekologii, bynajmniej nie kosztem estetyki i użyteczności. Minimalistyczna forma kolekcji Maldoror Low Couture zachwyciła miłośników wieczorowych kreacji, z upodobaniem do nieco mrocznych i tajemniczych projektów. Jak podkreśla sam projektant inspirują go: śmierć, rozkład i metamorfoza. Joanna Paradecka natomiast na plan pierwszy wysunęła wczoraj kolor i krój, które emanowały pozytywną energią bajecznych połączeń kolorów. Kolekcja Hand Remade to pret-a-porter dla energetycznych indywidualistów.
W projektach z metką Maldoror pokazywała się już Kinga Rusin, dziennikarka znana z promowania ekologicznego stylu życia. Wielką fanką kolekcji PARADECKA Hand Remade jest Iza Miko, która propaguje ją w USA.