Dzień kobiet, dzień dziadka, dzień bez samochodu, dzień kota, dzień przytulania się… Czy naprawdę pomyślano już o wszystkim? Jak się okazuje, naprawdę najciemniej może być pod latarnią. Czy my kobiety na pewno pamiętamy, kiedy komplementy i uwaga mężczyzn była dla nas najważniejsza? Tak, z pewnością wtedy, kiedy miałyśmy po kilkanaście lat, przeżywałyśmy pierwszą miłość, pierwszy pocałunek – kiedy byłyśmy DZIEWCZYNAMI.
Często zakompleksione, niepewne siebie, z burzą hormonów – potrzebowałyśmy poczuć się dowartościowane i zauważone, a także odczuć pozytywną energię, przynależności do jakiejś grupy. A nikt nie jest tak bliski jak oddana przyjaciółka…
Między innymi dlatego z inicjatywy portalu mydziewczyny.pl powstał projekt stworzenia nowej daty w kalendarzu – światowego Dnia Dziewczyny obchodzonego dnia 22 października – który celebrowałby młodość i energię nastolatek, dawał im możliwość zabawy we własnym gronie i afirmacji ich miejsca na świecie. W XXI wieku, gdy feminizm zaczął wreszcie budzić dobre skojarzenia, powinno znaleźć się miejsce na takie święto.
Jest to zarazem okazja do tego, by rozpocząć debatę na temat dziewczęcości, uroków bycia polską nastolatką i Europejką, na temat znaczenia młodych kobiet w dzisiejszym świecie. Pomysłodawcy podkreślają, że wierzą, że to właśnie do nich należy przyszłość i warto pomóc młodym kobietom na starcie ich życia.
Dziewczyny mają życzenie!
Dzisiejsze Dziewczyny są pewne swojej dziewczęcości, uśmiechnięte i naturalne. I jeszcze: inteligentne, żywiołowe, pełne pasji i zainteresowań, niezależne w swoich poglądach, potrafiące okazywać swoje uczucia oraz przede wszystkim doskonale wiedzące (bez podpowiadania ,,starszych” koleżanek) czego w życiu chcą. A jak się okazuje chcą tak naprawdę bardzo wielu i zarazem niewielu rzeczy: „docenienia”, „zauważenia”, „miłości”, „dobrej zabawy”, ”poczucia bycia razem”, „zaufania”, „czegoś specjalnego…”.
Skoro Dziewczyny wiedzą, czego chcą i głośno o tym mówią, to zróbmy wszystko, co w naszej mocy, żeby poczuły, że nie są same ze swoimi dążeniami i marzeniami. Sprawmy żeby uwierzyły, że świat pamięta o nich i kibicuje im w tej trudnej, lecz ekscytującej sztuce bycia młodym. Wystarczy tylko połączyć głosy Dziewczyn w jeden donośny głos i podążając za nim pomóc w organizacji pierwszego w historii… Dnia Dziewczyny.
Często zakompleksione, niepewne siebie, z burzą hormonów – potrzebowałyśmy poczuć się dowartościowane i zauważone, a także odczuć pozytywną energię, przynależności do jakiejś grupy. A nikt nie jest tak bliski jak oddana przyjaciółka…
Między innymi dlatego z inicjatywy portalu mydziewczyny.pl powstał projekt stworzenia nowej daty w kalendarzu – światowego Dnia Dziewczyny obchodzonego dnia 22 października – który celebrowałby młodość i energię nastolatek, dawał im możliwość zabawy we własnym gronie i afirmacji ich miejsca na świecie. W XXI wieku, gdy feminizm zaczął wreszcie budzić dobre skojarzenia, powinno znaleźć się miejsce na takie święto.
Jest to zarazem okazja do tego, by rozpocząć debatę na temat dziewczęcości, uroków bycia polską nastolatką i Europejką, na temat znaczenia młodych kobiet w dzisiejszym świecie. Pomysłodawcy podkreślają, że wierzą, że to właśnie do nich należy przyszłość i warto pomóc młodym kobietom na starcie ich życia.
Dziewczyny mają życzenie!
Dzisiejsze Dziewczyny są pewne swojej dziewczęcości, uśmiechnięte i naturalne. I jeszcze: inteligentne, żywiołowe, pełne pasji i zainteresowań, niezależne w swoich poglądach, potrafiące okazywać swoje uczucia oraz przede wszystkim doskonale wiedzące (bez podpowiadania ,,starszych” koleżanek) czego w życiu chcą. A jak się okazuje chcą tak naprawdę bardzo wielu i zarazem niewielu rzeczy: „docenienia”, „zauważenia”, „miłości”, „dobrej zabawy”, ”poczucia bycia razem”, „zaufania”, „czegoś specjalnego…”.
Skoro Dziewczyny wiedzą, czego chcą i głośno o tym mówią, to zróbmy wszystko, co w naszej mocy, żeby poczuły, że nie są same ze swoimi dążeniami i marzeniami. Sprawmy żeby uwierzyły, że świat pamięta o nich i kibicuje im w tej trudnej, lecz ekscytującej sztuce bycia młodym. Wystarczy tylko połączyć głosy Dziewczyn w jeden donośny głos i podążając za nim pomóc w organizacji pierwszego w historii… Dnia Dziewczyny.