1. Kiedy planujesz, co będzie na obiad danego dnia?
a. Każdego dnia rano układam sobie w głowie lub notuję w kalendarzu, co będę robiła i co przygotuję na obiad, a w związku z tym – co muszę kupić.
b. Nie planuję – w końcu zawsze coś się wymyśli, gdy przyjdzie pora obiadowa.
c. Ogólny zarys tego, co będziemy jeść w najbliższym czasie, planuję już przy większych zakupach. Danego dnia rano tylko układam szczegóły menu.
2. Jak wygląda Twój typowy ranek?
a. Robię szybkie, zdrowe śniadanie dla dziecka. Sama rano w ogóle nie bywam głodna.
b. Zazwyczaj wszystko odbywa się błyskawicznie. Przegryzamy tylko coś w biegu.
c. Przygotowuję zdrowy posiłek dla dziecka, kanapki dla partnera do pracy i zaczynam zastanawiać się, co ugotuję na obiad.
3. Jak wygląda Twoje wymarzone sobotnie popołudnie?
a. Staram się w pełni wykorzystać ten czas na przebywanie z rodziną, a obowiązki rozdzielam tak, by każdy efektywnie i szybko wykonał to, co konieczne i mógł robić to, co lubi.
b. Idziemy całą rodziną do przyjemnej restauracji, a później oddajemy się ulubionym rozrywkom.
c. Robię wspaniały obiad, na który zapraszam rodzinę lub znajomych, wspólnie spędzamy urocze popołudnie przy wyśmienitym domowym jedzeniu.
4. Otwierasz lodówkę, a tam pusto. Twój partner miał zrobić zakupy, ale coś „wyskoczyło” mu w pracy. Co robisz?
a. Zamawiam jedzenie telefonicznie lub przez internet, a w międzyczasie podaję bliskim do przekąszenia coś niewielkiego na ciepło, np. omlet.
b. Jadę z dzieckiem do pobliskiej restauracji, ewentualnie odwiedzam koleżankę z pełną lodówką.
c. Na pewno nie jest całkiem pusto, zawsze przecież znajdą się przetwory lub zamrożone obiady, które zostawiam na czarną godzinę.
5. Wróciliście ze spaceru z maluchem. Czas przygotować coś do jedzenia. O czym myślisz?
a.Wszystko mam już przygotowane w lodówce. Zaraz szybko coś ugotuję, a mój partner w tym czasie zajmie się dzieckiem.
b. Najchętniej zamówiłabym coś gotowego, ale to przecież niezdrowe dla dziecka, więc może dla nas zamówię, a maluchowi ugotuję.
c. Mam tyle pomysłów! Dla małego zrobię zupkę, a dla nas jakąś pyszną sałatkę albo zapiekankę warzywną – urządzimy sobie prawdziwą ucztę!
6. Spotkałaś złotą rybkę, która przedstawia Ci trzy propozycje. Którą wybierasz?
a. Możliwość wydłużenia dnia o dodatkowe kilka godzin – tak, żeby na wszystko starczyło mi czasu.
b. Złota rybka zrobi zakupy, ugotuje i posprząta po jedzeniu.
c. Złota rybka spali kalorie, których sobie dostarczam.
Jeśli wśród Twoich odpowiedzi przeważa A to może oznaczać, że:
Szukasz złotego środka – starasz się połączyć pracę zawodową, która pochłania dużo Twojego cennego czasu, z obowiązkami domowymi, do których należy zapewnienie całej rodzinie regularnych, świeżych posiłków. Najlepiej zrobionych własnoręcznie, bo tylko wówczas znasz ich skład i wiesz, że są zdrowe. Potrafisz dobrze rozplanować zadania i lubisz, kiedy wszystko działa jak w zegarku, problem w tym, że doba ma tylko 24 godziny i trudno pogodzić karierę zawodową, przygotowywanie domowych posiłków i relaks.
Jeśli najczęściej wybierałaś odpowiedź B to być może:
Uwielbiasz być obsługiwana. Gotowanie nie należy do Twoich ulubionych zajęć, nie masz ani czasu, ani ochoty spędzać wielu godzin w kuchni. Najchętniej stołowałabyś się w restauracjach, barach i u znajomych. Tylko jak to pogodzić z potrzebą zdrowego odżywiania? Zrób porządny przegląd lokali gastronomicznych. W ostatnich latach restauracje i bary coraz chętniej wprowadzają do swojego menu potrawy gotowane na parze, z minimalną ilością tłuszczu i soli. W większych miastach dostępne są także usługi firm gastronomicznych współracujących z dietetykami, którzy układają indywidualne menu, przygotowują i przywożą do klienta.
Jeśli najczęściej zakreślałaś C, to wydaje nam się, że :
Gotowanie to dla Ciebie frajda, lubisz spędzać w ten sposób czas i patrzeć, jak Twoi bliscy z radością zajadają się frykasami, które robisz. Niestety, musisz pamiętać, że uczty dla podniebienia często odbijają się na wadze. Warto zastosować kilka sztuczek, które pozwolą odświeżyć, dowitaminizować i nadać lekkości Twojemu domowemu menu. Po pierwsze – gotuj na parze. Warzywa czy mięso przygotowywane w ten sposób mają więcej witamin i mikroelementów, niż te gotowane w wodzie. Nie trzeba ich także solić, gdyż naturalny zachowują pyszny smak. Ulubione sosy, zamiast zagęszczać majonezem, doprawiaj gęstym jogurtem typu greckiego, a do makaronów, zamiast tłustego sosu śmietanowego, dodawaj żółtka jaj. W zdrowym żywieniu może pomóc Ci urządzenie kuchenne z przystawką do gotowania na parze, np. Thermomix.
a. Każdego dnia rano układam sobie w głowie lub notuję w kalendarzu, co będę robiła i co przygotuję na obiad, a w związku z tym – co muszę kupić.
b. Nie planuję – w końcu zawsze coś się wymyśli, gdy przyjdzie pora obiadowa.
c. Ogólny zarys tego, co będziemy jeść w najbliższym czasie, planuję już przy większych zakupach. Danego dnia rano tylko układam szczegóły menu.
2. Jak wygląda Twój typowy ranek?
a. Robię szybkie, zdrowe śniadanie dla dziecka. Sama rano w ogóle nie bywam głodna.
b. Zazwyczaj wszystko odbywa się błyskawicznie. Przegryzamy tylko coś w biegu.
c. Przygotowuję zdrowy posiłek dla dziecka, kanapki dla partnera do pracy i zaczynam zastanawiać się, co ugotuję na obiad.
3. Jak wygląda Twoje wymarzone sobotnie popołudnie?
a. Staram się w pełni wykorzystać ten czas na przebywanie z rodziną, a obowiązki rozdzielam tak, by każdy efektywnie i szybko wykonał to, co konieczne i mógł robić to, co lubi.
b. Idziemy całą rodziną do przyjemnej restauracji, a później oddajemy się ulubionym rozrywkom.
c. Robię wspaniały obiad, na który zapraszam rodzinę lub znajomych, wspólnie spędzamy urocze popołudnie przy wyśmienitym domowym jedzeniu.
4. Otwierasz lodówkę, a tam pusto. Twój partner miał zrobić zakupy, ale coś „wyskoczyło” mu w pracy. Co robisz?
a. Zamawiam jedzenie telefonicznie lub przez internet, a w międzyczasie podaję bliskim do przekąszenia coś niewielkiego na ciepło, np. omlet.
b. Jadę z dzieckiem do pobliskiej restauracji, ewentualnie odwiedzam koleżankę z pełną lodówką.
c. Na pewno nie jest całkiem pusto, zawsze przecież znajdą się przetwory lub zamrożone obiady, które zostawiam na czarną godzinę.
5. Wróciliście ze spaceru z maluchem. Czas przygotować coś do jedzenia. O czym myślisz?
a.Wszystko mam już przygotowane w lodówce. Zaraz szybko coś ugotuję, a mój partner w tym czasie zajmie się dzieckiem.
b. Najchętniej zamówiłabym coś gotowego, ale to przecież niezdrowe dla dziecka, więc może dla nas zamówię, a maluchowi ugotuję.
c. Mam tyle pomysłów! Dla małego zrobię zupkę, a dla nas jakąś pyszną sałatkę albo zapiekankę warzywną – urządzimy sobie prawdziwą ucztę!
6. Spotkałaś złotą rybkę, która przedstawia Ci trzy propozycje. Którą wybierasz?
a. Możliwość wydłużenia dnia o dodatkowe kilka godzin – tak, żeby na wszystko starczyło mi czasu.
b. Złota rybka zrobi zakupy, ugotuje i posprząta po jedzeniu.
c. Złota rybka spali kalorie, których sobie dostarczam.
Jeśli wśród Twoich odpowiedzi przeważa A to może oznaczać, że:
Szukasz złotego środka – starasz się połączyć pracę zawodową, która pochłania dużo Twojego cennego czasu, z obowiązkami domowymi, do których należy zapewnienie całej rodzinie regularnych, świeżych posiłków. Najlepiej zrobionych własnoręcznie, bo tylko wówczas znasz ich skład i wiesz, że są zdrowe. Potrafisz dobrze rozplanować zadania i lubisz, kiedy wszystko działa jak w zegarku, problem w tym, że doba ma tylko 24 godziny i trudno pogodzić karierę zawodową, przygotowywanie domowych posiłków i relaks.
Jeśli najczęściej wybierałaś odpowiedź B to być może:
Uwielbiasz być obsługiwana. Gotowanie nie należy do Twoich ulubionych zajęć, nie masz ani czasu, ani ochoty spędzać wielu godzin w kuchni. Najchętniej stołowałabyś się w restauracjach, barach i u znajomych. Tylko jak to pogodzić z potrzebą zdrowego odżywiania? Zrób porządny przegląd lokali gastronomicznych. W ostatnich latach restauracje i bary coraz chętniej wprowadzają do swojego menu potrawy gotowane na parze, z minimalną ilością tłuszczu i soli. W większych miastach dostępne są także usługi firm gastronomicznych współracujących z dietetykami, którzy układają indywidualne menu, przygotowują i przywożą do klienta.
Jeśli najczęściej zakreślałaś C, to wydaje nam się, że :
Gotowanie to dla Ciebie frajda, lubisz spędzać w ten sposób czas i patrzeć, jak Twoi bliscy z radością zajadają się frykasami, które robisz. Niestety, musisz pamiętać, że uczty dla podniebienia często odbijają się na wadze. Warto zastosować kilka sztuczek, które pozwolą odświeżyć, dowitaminizować i nadać lekkości Twojemu domowemu menu. Po pierwsze – gotuj na parze. Warzywa czy mięso przygotowywane w ten sposób mają więcej witamin i mikroelementów, niż te gotowane w wodzie. Nie trzeba ich także solić, gdyż naturalny zachowują pyszny smak. Ulubione sosy, zamiast zagęszczać majonezem, doprawiaj gęstym jogurtem typu greckiego, a do makaronów, zamiast tłustego sosu śmietanowego, dodawaj żółtka jaj. W zdrowym żywieniu może pomóc Ci urządzenie kuchenne z przystawką do gotowania na parze, np. Thermomix.