Orkisz cenili sobie zwłaszcza pradawni Germanie, słynący ze swojej waleczności, a także gladiatorzy i sportowcy wychodzący na arenę igrzysk w starożytnym Rzymie. To wyjątkowe zboże miało zapewniać zdrowie i sprawność fizyczną.

Orkisz, uwielbiany i powszechnie uprawiany w średniowieczu, z biegiem lat powoli odchodził  w zapomnienie. I pewnie całkowicie zniknąłby z naszego menu, gdyby nie rolnictwo ekologiczne. To właśnie dzięki niemu zboże orkiszu przeżywa renesans.

Ekologiczny orkisz

Orkisz jest jednym z najmniej wymagających zbóż. Odporność na warunki atmosferyczne, brak wymogów i duże walory odżywcze kwalifikowały orkisz w przeszłości jako zboże terenów górskich. Obecnie orkisz znakomicie nadaje się do uprawy ekologicznej – zboże to bowiem nie toleruje chemii. W naszym kraju szczególne zainteresowanie orkiszem występuje w północno-wschodniej Polsce, te tereny zresztą są zagłębiem rolnictwa ekologicznego. Na samym Pojezierzu Brodnickim znajduję się 55 gospodarstw ekologicznych, gdzie w 15 uprawia się orkisz. Aktywną działalność w regionie prowadzi Stowarzyszenie Dla Dawnych Odmian i Ras, które za cel postawiło sobie poznanie i promowanie produktów spożywczych pozyskiwanych ze starych odmian roślin i ras zwierząt – w okolicy znajdziemy jedyne uprawy jarego orkiszu w Polsce i Europie.

Dla smaku i na zdrowie

Walory odżywcze tego ziarna docenia się zwłaszcza na Zachodzie, niewątpliwie jednak i u nas zboże to przeżywa swoisty renesans– mówi Tomasz Czubachowski, propagator rolnictwa ekologicznego, Prezes Stowarzyszenia Dla Dawnych Odmian i Ras oraz brand manager marki Bio Raj. Ziarno pszenicy orkisz ma bardzo szerokie zastosowanie. Zakochani w nim biopiekarze polecają na kolację makaron z orkiszu z kawałkiem masła i osypką z sera czy sosem cebulowo-śmietanowym lub orkiszowy chleb o charakterystycznym, orzechowym aromacie. Poza makaronem czy pieczywem, także chrupkim, z orkiszu produkuje się także m.in. płatki śniadaniowe, mąkę, kaszę, kawę, piwo, wódkę - a nawet ciastka.

Już w XII wieku Hildegarda von Bingen, przeorka klasztoru Benedyktynów pisała, że „orkisz jest najlepszym ziarnem zbożowym, działa rozgrzewająco i natłuszczająco i jest wartościowszy i łagodniejszy niż inne ziarna (...) Prowadzi do dobrej krwi, daje rozluźniony charakter i cnotę zadowolenia.”  Średniowieczna mistyczka wymieniła dokładnie 17 zalet kryjących się w orkiszu – w końcu ten przyrodni brat pszenicy zawiera więcej składników mineralnych i witamin niż jakiekolwiek inne pszeniczne ziarno. Według lekarzy systematyczne spożywanie produktów orkiszowych regeneruje cały organizm, przywracając zdrowie. Zboże to pomaga przy zmęczeniu, spadku wydolności, problemach z sercem i układem krążenia, przy alergiach, utrudnionej przemianie związków wapnia, wzmożonej podatności na infekcje, chorobach wątroby i nerek… Z leczniczych walorów orkiszu skorzystać można także nie spożywając go: doskonale nadaje się on do wypełnienia poduszek i materacy. Działa dobroczynnie na krążenie, zwalcza bóle reumatyczne i bezsenność.