Wiele z Was ma już pewnie dość tych pseudo okazji do wymyślania kolejnych międzynarodowych dni i otwarcie jest w stanie uznać to za lekką przesadę. Jakbyśmy chcieli to na upartego każdej dacie możemy przypisać inny wymiar. Dzisiejszy dzień jednak swoje korzenie ma już w 1995 roku, kiedy to Konferencja Generalna UNESCO na 28 sesji przyjęła Deklarację Zasad Tolerancji. Inicjatywa ta spowodowana była pogłębiającymi się zjawiskami nietolerancji, przemocy, nacjonalizmu, rasizmu i antysemityzmu, jakim towarzyszy marginalizacja i dyskryminacja mniejszości narodowych. W odpowiedzi na te otaczające nas problemy Dzień Tolerancji miał zostać zaproponowany przez ONZ jako święto wzajemnego szacunku, akceptacji i poszanowania dla innych ras.
Zastanawiając się nad pojęciem tolerancji państwa członkowskie ONZ zdefiniowały je na kilka sposobów.
Tolerancja bowiem to przede wszystkim:
- respektowanie cudzych praw i cudzej własności
- uznanie i akceptacja różnic indywidualnych
- umiejętność słuchania, komunikowania się i rozumienia innych
- docenianie rozmaitości kultur
- otwarcie na cudze myśli i filozofię
- ciekawość i nie odrzucanie nieznanego
- uznanie, że nikt nie ma monopolu na prawdę
Wydawałoby się, że w XXI wieku problem braku tolerancji nie powinien istnieć. W dalszym ciągu jednak w naszym społeczeństwie mamy tematy tabu, z którymi ciężko się oswoić. Mam tu na myśli przede wszystkim niepełnosprawnych, którzy po mimo wielu udogodnień, na które zaczęto zwracać uwagę projektując przestrzenie miejskie czy angażując znane osoby w kampanie poświęcone zatrudnianiu ich do pracy, wciąż spotykają się z naszą obojętnością. Nie jesteśmy nauczeni bezinteresownie pomagać czy wsłuchiwać się w potrzeby innych osób. Ciężko przejść nam obok osoby niepełnosprawnej nie odwracając wzroku, tak samo problem wciąż stanowią dla nas ubodzy, bezdomni czy pary homoseksualne. ..
W taki dzień jak dziś warto jeszcze raz przeczytać definicje mówiące o tolerancji, zatrzymać się na chwilę i zastanowić czy jesteśmy w stanie zmienić cokolwiek w swoim postępowaniu tak, by nikt nie czuł się przez nas nigdy nietolerowany czy nieakceptowany.