Na Zachodzie trwa już od dawna, w Polsce od kilku lat – moda na bycie eko. Segregujemy śmieci, zaopatrujemy się w sklepach ze zdrową żywnością, a do pracy coraz częściej dojeżdżamy rowerem. Jednym słowem za wszelką cenę staramy się, aby nasz styl życia był możliwie jak najbardziej „eko”.
Z autentycznej troski o środowisko, bądź dlatego, że w dzisiejszym świecie tak po prostu wypada. Możliwe, że już wkrótce do obowiązkowego zestawu eko-zachowań dołączy także sposób, w jaki na co dzień się ubieramy.
Jeszcze do niedawna wszelkiego rodzaju eko-kreacje były raczej domeną projektantów mody z wybujałą wyobraźnią, ubierających swoje modelki w stroje, nie mające zbyt wiele wspólnego z ubraniami w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. W rezultacie po wybiegach częściej paradowały modelki ubrane w biodegradowalne worki bądź kartony, rzadziej zaś w ubraniach, będących wynikiem autentycznej troski o ekologię. Na szczęście do kwestii tkanin ekologicznych w sposób bardziej racjonalny zaczęli podchodzić niektórzy producenci odzieży, wychodząc naprzeciw autentycznym potrzebom sporej części wymagających, świadomych konsumentów.
Ważniejsze niż cena
Niska cena czy znana marka coraz częściej zaczynają schodzić na dalszy plan przy wyborze nowych spodni, bluzki czy koszulki. Dla sporej części konsumentów coraz bardziej liczy się za to, aby ubrania, które kupują, wyprodukowane były z tkanin ekologicznych, bez użycia substancji chemicznych, wyłącznie przy użyciu naturalnych preparatów. Odzież taka powinna być wyprodukowana w sposób bezpieczny dla środowiska naturalnego, w fabrykach, w których bezwzględnie przestrzegane są prawa człowieka i etyka pracownicza (tzw. odzież etyczna). Ubrania tego typu, choć z oczywistych względów droższe od tradycyjnych, cieszą się coraz większą popularnością wśród konsumentów, dla których ekologia i etyka umiejscawiają się na wysokich miejscach systemu wartości.
Spory potencjał
Nie dziwi zatem, że tego rodzaju eko-ubrania już pojawiły się w ofercie niektórych sklepów, a coraz większa liczba firm rozważa wprowadzenie ich do sprzedaży. Michał Misiewicz, menadżer sklepu koszulkowy.pl, w ekologicznych ubraniach dostrzega spory potencjał i nowe możliwości dla firm, zajmujących się biznesem odzieżowym: „Ludzie poprzez sposób ubierania od zawsze pragnęli wyrażać swoją osobowość, styl bycia i indywidualizm. Jednocześnie to, w jaki sposób się ubieramy, z reguły przypisuje nas do jakiejś szerszej grupy, przykładowo subkultury, z którą się utożsamiamy, i z którą wyznajemy wspólny system wartości. Odzież ekologiczna daje taką możliwość ludziom, dla których nie jest obojętne, z czego i w jaki sposób zostało wyprodukowane to, co na siebie zakładają. Mogą w ten sposób wyrazić to, co jest dla nich ważne, a także wyróżnić się z tłumu czymś więcej, niż tylko ciekawym designem czy wzorem na koszulce. To z kolei daje spore pole do popisu firmom takim, jak nasza. Można bowiem w ciekawy i urozmaicony sposób wzbogacić swoją ofertę o ubrania z gatunku ekologicznych, a tym samym jeszcze bardziej zindywidualizować ofertę, kierowaną do najbardziej wymagających klientów” – tłumaczy Misiewicz.
Coraz większa świadomość Polaków, a także swoista moda na eko-lifestyle to czynniki, które pozwalają przypuszczać, że popularność eko-ubrań w naszym kraju będzie stale rosnąć. Czas pokaże, czy i kiedy dogonimy pod tym względem Zachód, gdzie tego typu ubrania już od lat zajmują istotne miejsce się w szafie każdego świadomego konsumenta.