Patronat honorowy nad projektem objęła wdowa po Marku Grechucie, pani Danuta Grechuta.
Obok klasyków: „Dni, których nie znamy”, „Wiosna, ach to Ty”, „Ocalić od zapomnienia”, „Korowód”, czy „Będziesz moją panią”, na płycie znalazły się tak szlachetne i piękne kompozycje, jak: „Twoja postać”, „Niepewność”, „Świat w obłokach”, „Gdzieś w nas” i „Gdziekolwiek” stanowiące przekrój twórczości Artysty. Utwory, choć nagrane w dość zaskakujących, momentami nawet awangardowych wersjach, nie zostały pozbawione uroku i magii nadanych im przez mistrza Marka Grechutę.
Producentem muzycznym materiału jest artysta szczególny, Wojciech Waglewski, który również na płycie zagrał i zaśpiewał. Oprócz Niego, swoimi wokalnymi talentami album wzbogacili: Martyna Jakubowicz, Sonia Bohosiewicz oraz Jacek „Budyń” Szymkiewicz z zespołu Pogodno. Gościnnie udzielił się również jeden z muzyków z oryginalnego składu zespołu Anawa, Jacek Ostaszewski. W połowie marca, pod hasłem „Wiosna, ach to ty!”, rusza trasa koncertowa „Projektu Grechuta”, która obejmie swoim zasięgiem 20 miast w całej Polsce. Podczas koncertów, oprócz wymienionych gości, na scenie pojawią się także: Sławomir Berny, Marek Jackowski (obaj współtworzyli legendarną Anawę), Krzysztof Kiljański, Adam Nowak z zespołu Raz Dwa Trzy, Marek Piekarczyk, Titus z Acid Drinkers czy Anna Wyszkoni.
Dzięki niebanalnemu potraktowaniu twórczości Marka Grechuty przez zespół PLATEAU i Wojciecha Waglewskiego oraz wsparciu znakomitych gości, album i trasa koncertowa mają szansę znaleźć się w gronie najważniejszych wydarzeń muzycznych 2011 roku.
Zespół PLATEAU ma na koncie trzy płyty, ponad 400 koncertów (m.in. wspólną trasę z zespołem Hey), są finalistami Festiwalu Top Trendy 2008 w Sopocie. Znani z przebojów „Nic nie pachnie jak Ty” (duet z Renatą Przemyk, który dotarł do pierwszego miejsca Listy Przebojów Trójki), „Igorek” czy „Najbardziej”. Muzycznie eklektyczni i trudni do zaszufladkowania, na scenie pomysłowo bawią się konwencją, sprawnie żonglują poezją, ironią, a jednocześnie są pełni dystansu do świata i godnej pozazdroszczenia scenicznej energii