Międzynarodowy dzień bez focha. Tak, to właśnie dziś przypada po raz pierwszy w historii!

Tyle, ile mamy już okazji do świętowania wszelkich dni, sami nawet nie jesteśmy w stanie zapamiętać. Od dziś możemy śmiało powiedzieć, że 7 marca to kolejna data do zapisania w kalendarzu. Tym razem powstał pomysł na świętowanie dnia bez focha, czyli najprościej można powiedzieć, bez dąsania się. Przeddzień obchodów Dnia kobiet nie jest przypadkiem, gdyż to właśnie kobiety najczęściej „strzelają” przysłowiowe fochy. Obrażają się, często choćby tylko na kilka chwil. Co najciekawsze same niejednokrotnie przyznajemy, że sprawia nam to przyjemność i pozwala manipulować facetami. Na jednym z forum czytamy: lubie to, bo lubie jak chłopaki mnie przepraszają :) To taakie słodkie. Inna natomiast dodaje: No niestety ja też tego focha bardzo często strzelam....czasami sama się sobie dziwie i się zastanawiam, jak można ze mną wytrzymać. Ale tak to niestety jest, że my kobiety często nie czujemy się dobrze w swojej skórze i odgrywamy się dlatego na innych.

Jako, że inicjatywa wprowadzenia tego dnia do kalendarza ma charakter międzynarodowy, przyłączyło się do niej ponad 160 000 Polaków. Należy dodać, że w naszym państwie jest to już wystarczająca liczba  do zgłoszenia ustawy o ogłoszenie święta państwowego, więc kto wie- być może będziemy świętować ten dzień co roku!

Misją organizatorów Dnia bez focha w Polsce jest przede wszystkim to, by ludzie mniej się na siebie obrażali, mniej dąsali i smucili. Wystarczy tak naprawdę jeden dzień, żeby zobaczyć, jak przyjemnie może być, kiedy wszyscy są w dobrym humorze. Wbrew pozorom nasi rodacy lubią się obrażać. Na wszystko i na wszystkich. Być może najwyższy czas to zmienić!