Niezależnie od długości zaplanowanej wyprawy, prowiant powinien być lekki, odporny na zgniatanie i zmienne temperatury, ale przed wszystkim musi dostarczać energii niezbędnej do wędrówki. Oprócz treściwych posiłków ważne jest zabranie ze sobą różnego rodzaju przekąsek, które można zjeść nawet bez potrzeby zatrzymywania się. Wśród doświadczonych podróżników jest coraz więcej entuzjastów suszonych owoców, a wśród nich szczególnie godna polecenia jest żurawina amerykańska. Garść suszonych cranberries (żurawiny amerykańskiej) (40 g) to około 128 kalorii, które zapewnią wystarczającą ilość energii na około 20 minut spaceru po górach albo 15 minut intensywnej wspinaczki.
Żurawina amerykańska, nie tylko dostarcza energii, pomaga również uchronić przed nieprzyjemnymi konsekwencjami jesiennych i zimowych wypraw. W górach łatwo o przemoknięcia i wyziębienia organizmu, które mogą spowodować obniżenie odporności a nawet wywołać różne infekcje, w tym zapaleniom pęcherza. Żurawina amerykańska (cranberry) posiada unikalne związki roślinne PAC, które uniemożliwiają osadzanie się bakterii na ścianach dróg moczowych. Efekt antyprzywierania powoduje, że bakterie łatwiej wypłukiwane są z organizmu jeszcze zanim wywołają infekcję. Cranberry (żurawina amerykańska) jest jedynym owocem z rodziny wrzosowców, której właściwości pomagające chronić przed zapaleniami dróg moczowych zostały potwierdzone przez niezależne badania w ośrodkach naukowych na całym świecie.
Aby najpełniej zabezpieczyć się przed infekcjami należy systematycznie spożywać cranberry (żurawinę amerykańską), dlatego warto żurawinową przekąskę mieć zawsze przy sobie, a zwłaszcza podczas górskiej wędrówki. Do turystycznego plecaka, a nawet do kieszeni, bez problemu zmieści się stugramowa paczka suszonych żurawin. Możną je swobodnie podjadać nawet w marszu. Chwilę odpoczynku proponujemy osłodzić bogatym w błonnik batonem zbożowym z cranberries albo tabliczką czekolady z nadzieniem żurawinowym, które bez problemu można znaleźć w wielu sklepach. Gdy wyprawa zaplanowana jest na dłużej warto pamiętać o cranberry już od rana. Żurawinowe musli z mlekiem UHT, którego przed otwarciem nie trzeba trzymać w lodówce, to idealny początek intensywnego dnia na górskim szlaku. Warto pamiętać, że niezależnie pod jaką postacią zjadamy cranberry (żurawinę amerykańską), jej prozdrowotne właściwości pozostają niezmienne.
Żurawina amerykańska, nie tylko dostarcza energii, pomaga również uchronić przed nieprzyjemnymi konsekwencjami jesiennych i zimowych wypraw. W górach łatwo o przemoknięcia i wyziębienia organizmu, które mogą spowodować obniżenie odporności a nawet wywołać różne infekcje, w tym zapaleniom pęcherza. Żurawina amerykańska (cranberry) posiada unikalne związki roślinne PAC, które uniemożliwiają osadzanie się bakterii na ścianach dróg moczowych. Efekt antyprzywierania powoduje, że bakterie łatwiej wypłukiwane są z organizmu jeszcze zanim wywołają infekcję. Cranberry (żurawina amerykańska) jest jedynym owocem z rodziny wrzosowców, której właściwości pomagające chronić przed zapaleniami dróg moczowych zostały potwierdzone przez niezależne badania w ośrodkach naukowych na całym świecie.
Aby najpełniej zabezpieczyć się przed infekcjami należy systematycznie spożywać cranberry (żurawinę amerykańską), dlatego warto żurawinową przekąskę mieć zawsze przy sobie, a zwłaszcza podczas górskiej wędrówki. Do turystycznego plecaka, a nawet do kieszeni, bez problemu zmieści się stugramowa paczka suszonych żurawin. Możną je swobodnie podjadać nawet w marszu. Chwilę odpoczynku proponujemy osłodzić bogatym w błonnik batonem zbożowym z cranberries albo tabliczką czekolady z nadzieniem żurawinowym, które bez problemu można znaleźć w wielu sklepach. Gdy wyprawa zaplanowana jest na dłużej warto pamiętać o cranberry już od rana. Żurawinowe musli z mlekiem UHT, którego przed otwarciem nie trzeba trzymać w lodówce, to idealny początek intensywnego dnia na górskim szlaku. Warto pamiętać, że niezależnie pod jaką postacią zjadamy cranberry (żurawinę amerykańską), jej prozdrowotne właściwości pozostają niezmienne.