W Stanach Zjednoczonych zazwyczaj dobrze wiesz, czego możesz się spodziewać. Na południe od ich granic świat jest o wiele bardziej zaskakujący – tymi słowami Piotr Kraśko podsumowuje swoje wrażenia z Ameryki Łacińskiej.
W prezentowanej publikacji możemy znaleźć informacje na poparcie tych słów. Granica między Ameryką Łacińską i USA jest najczęściej przekraczaną na świecie. Dla większości jej mieszkańców tereny po drugiej stronie są niczym ziemia obiecana. To bieda jest przyczyną podejmowania prób nielegalnego przedostania się na drugą stronę. Wierzą, że czeka ich tam lepsze życie. Jednak przekroczenie granicy nie jest takie proste. Nielegalni imigranci często zmuszeni są korzystać z usług „przeprowadzaczy”, tak zwanych coyotes. Czasami takie przeprawy kończą się tragicznie.

Meksyk to piękny kraj, ma wspaniałe plaże, góry i doskonałe hotele. Zależnie od pory dnia  i miejsca, Rio de Janeiro jest jednym z najpiękniejszych, najmroczniejszych, najradośniejszych albo najniebezpieczniejszych miast świata – pisze Piotr Kraśko. Jednak Ameryka Łacińska to nie tylko piękne miasta, krajobrazy, frapująca kultura i intrygująca kuchnia. Z dala od blichtru wielkiego miasta toczy się inne życie. Kraśko udaje się do miejsc, gdzie panuje największa bieda. Fawele, czyli najbiedniejsze miejsca, często przypominają miasta, których zwykle nie ma nawet na mapie, a władza państwowa często próbuje je ignorować. Mimo strasznej biedy i odrażających warunków, w jakich żyją ludzie, dziennikarz dostrzega jedną rzecz - w każdym z domów, i to nieważne, czy wykonanym    z kartonu czy z lepszego materiału, na ścianach wisi zdjęcie Jana Pawła II. Na pytanie Piotra Kraśko, dlaczego Jan Paweł II był dla nich tak ważnym człowiekiem, w odpowiedzi słyszy: Jesteśmy biednymi ludźmi. Nie mamy nic. Bogaci nami nawet nie gardzą, oni nie chcą wiedzieć, że żyjemy.  Im jest to obojętne. Woleliby, żeby nas nie było. Mając do wyboru – nakarmić swojego psa czy moje dziecko, jeśli zobaczą je na ulicy, wybiorą psa. Papież jako jedyny widział w nas ludzi.

Dziennikarz przedstawia tu również historię polskiego księdza, proboszcza w parafii Bento Ribeiro w Rio de Janeiro oraz sylwetkę dziennikarza, który odważył się pisać o korupcji lokalnych władz w Tijuanie. Kraśko opisuje także falę zniszczeń po trzęsieniu ziemi o sile 8 stopni w skali Richtera, które nawiedziło w 2007 roku Peru oraz jak pije się tequilę  z grabarzami w nocy na cmentarzu. To tylko niektóre historie opisane przez Piotra Kraśko w prezentowanej publikacji.

Włochy, to kolejna książka z cyklu Świat Według Reportera, która nakładem Wydawnictwa National Geographic ukaże się już w czerwcu.