Witaminy potrzebne są organizmowi o każdej porze roku. To dzięki nim wyglądamy młodziej i jesteśmy pełne energii. Oczywiście, najprościej sięgnąć po witaminy w kapsułkach. Nic jednak nie zastąpi naturalnych produktów. Nie trzeba mówić, jak ważna w naszej diecie jest obecność warzyw. A może by tak spróbować ich pod postacią kiełków?
Kiełki są niezaprzeczalnym źródłem witamin i minerałów. Zawierają witaminy A, B, C, E i H. W ich składzie znajdziemy również wapń, magnez, potas, żelazo, siarkę, cynk czy selen. Są też źródłem białka, błonnika i kwasów tłuszczowych omega-3. Jednocześnie są niskokaloryczne więc możemy je jeść bez wyrzutów sumienia.
Są bardzo smaczne, więc stanowią idealne uzupełnienie diety i dodatek do codziennych potraw. Coraz częściej znajdują zastosowanie w kuchni. Na stałe zagościły np. w kuchni orientalnej.
W skrócie kiełki są młodą formą dobrze nam znanych warzyw. Dostępne są w sklepach, jednak bez problemu możecie stworzyć swoją „plantację” w kuchennym zaciszu. Potrzebne Wam będą tylko nasiona, słoik, gaza, talerzyk i woda. Sposób jest prosty. Nasiona przepłukuje się kilka razy, następnie wrzucamy do słoika, do którego wlewamy letnią wodę. Słoik zakrywamy gazą i odstawiamy na kilka godzin. Następnie wylewamy wodę, a słoik ustawiamy na talerzyku, odwracając gazę do spodu. Zostawiamy je w miejscu z dostępem do słońca. Pamiętajcie, aby przepłukiwać nasiona dwa razy dziennie, aby miały wystarczającą ilość wilgoci. To właśnie wilgoć i temperatura sprawiają, że kiełki ulegają przemianom, dzięki którym stają się łatwo przyswajalnymi przez organizm.
W sklepach ze zdrową żywnością można również zakupić specjalne urządzenie, tzw. kiełkownik.
Kiełki najlepiej spożywać surowe. Zachowują wtedy najwięcej właściwości odżywczych. Należy tylko pamiętać, aby starannie je opłukać.
Najbardziej popularnymi są:
• Kiełki rzodkiewki – najlepiej pasują do potraw jajecznych, sosów śmietanowych i majonezowych. Są źródłem witaminy C, a poprzez obecność siarki pozytywnie wpływają na włosy, paznokcie i skórę.
• Kiełki brokuła – pasują do kanapek i sałat. Zawierają sulforafan, który działa przeciwnowotworowo. Ciekawostką jest, że kiełki zawierają go 20 razy więcej niż dojrzały brokuł.
• Kiełki fasoli Mung – mają stałe zastosowanie w kuchni azjatyckiej. Są przede wszystkim źródłem białka. Obniżają również poziom „złego” cholesterolu.
• Kiełki słonecznika – są doskonałym dodatkiem do sałat i kanapek. Zawierają dużo cynku i żelaza.
• Kiełki soi – doskonałe dla dań gorących. Często stosowane w kuchni azjatyckiej do potraw z woka. To źródło żelaza, witaminy C i B1.
• Kiełki soczewicy – idealne do surówek i sałatek. Można je również spożywać na gorąco. Zawierają dużo magnezu, żelaza i witaminy C.