Krągłe biodra, szczupła talia, pełny biust i smukłe nogi – to gwarancja seksapilu? Nie tylko! O kobiecości świadczą także kształty zębów. Jakie powinny być, by dodawały nam wdzięku? O tym w przewodniku projektanta uśmiechu.

Pierwsze wrażenie

Uśmiech uwodzi i zniewala - kobieta uśmiechnięta przyciąga uwagę, rozbraja przeciwności losu, robi dobre wrażenie. Ważne, by jej uśmiech był szczery. Najbardziej sexy są niewątpliwie posiadaczki „uśmiechu Duchenne’a”. Tak nazywa się szczery uśmiech, opisany w XIX wieku przez francuskiego neurologa Guillaume’a Duchenne’a. Wymaga on jednoczesnego napięcia mięśni jarzmowych, podnoszących kąciki ust i mięśni okrężnych oka, unoszących policzki. Jak wygląda nieszczery uśmiech? Jest jedynie grymasem mięśni okolic ust. Czasem nazywa się go uśmiechem Pan Am, od uśmiechu stewardess amerykańskiej linii lotniczej. Szczery uśmiech najlepiej wychodzi tym z nas, które wiedzą, że uśmiechają się ładnie.

Ładnie, czyli jak

Na to, czy uśmiechamy się wesoło, czy smutno, ma wpływ ukazywana w trakcie uśmiechu linia między zębami dolnymi i górnymi. – Powinna ona podążać za uśmiechem, czyli unosić się ku górze w kącikach ust. Jeżeli linia opada (odwrotna linia uśmiechu), to, mimo że się uśmiechamy, wygląda to raczej jak śmiech przez łzy – mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak, stomatolog z wrocławskiego UNIDENT Union Dental Spa.

Jedynki jak u motyla

Uśmiech pełen seksapilu gwarantują kobiece „jedynki” – soliści w uśmiechu, od których zależy najwięcej. W pozycji spoczynkowej spod górnej wargi powinno być widać ok. 1-2 mm brzegów siecznych jedynek. Siekacze przyśrodkowe u kobiet są z reguły delikatnie dłuższe i większe, tak jak na przykład u Brigitte Bardot, Claudii Schiffer czy Nataszy Urbańskiej i Danuty Stenki. – To bardzo kobieca cecha, którą podkreśla dodatkowo dyskretne zrotowanie zębów, czyli wysunięcie zewnętrznych krawędzi jedynek – mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak. Wspomnianą „kobiecą” cechę uzębienia ma na przykład promiennie uśmiechająca się Anna Mucha. – Takie ułożenie nosi nazwę „motylkowego”, ponieważ zęby ustawiają się względem siebie niczym skrzydła motyla – wyjaśnia stomatolog.

Zęby w pełni słońca

Gdy jesteśmy posiadaczkami „motylkowych jedynek”, do pełni szczęścia brakuje nam jeszcze słońca. Okazuje się, że zęby prezentują się najlepiej, gdy są delikatnie wysunięte na zewnątrz… do słońca właśnie. Takie zęby sprawiają wrażenie bielszych, ponieważ lepiej odbijają światło. Wypełniają także przestrzeń między wargami, gwarantując pełny uśmiech.

Bez czarnych korytarzy

Gdy zęby chowają się w cieniu uśmiechu, powstają tak zwane czarne korytarze. Nie wiesz, co to takiego? Idź do lustra i sprawdź, czy w trakcie uśmiechu pokazujesz swoje zęby przedtrzonowe, czy też łuki zębowe są wąskie i zębów bocznych po prostu nie widać, a zamiast nich uśmiech wypełniają ciemne przestrzenie. Można je zlikwidować przy pomocy nowoczesnych technik ortodontycznych. Rozbudowa łuków zębowych za pomocą aparatu trwa średnio kilkanaście miesięcy i jest trwała, tak więc i z tym problemem można się rozprawić raz na zawsze.

Kobiece kształty

Istotny jest także kształt zębów – te kobiece powinny przypominać migdały, czyli być delikatnie węższe przy dziąsłach i mieć zaokrąglone krawędzie. – Kobiece zęby, tak jak kobieca sylwetka, powinny być delikatnie wytaliowane. Takie migdałowe kształty prezentuje np. Danuta Stenka, jeden z moich ulubionych uśmiechów polskiego kina – mówi dr Olejniczak. Oczywiście kształt zębów musi pasować do typu urody. Dlatego, gdy zęby wymagają odbudowy albo zmiany kształtów, dobiera się ich wygląd do owalu twarzy, typu sylwetki, a nawet do osobowości.

Biało-czerwona harmonia

Harmonia w przypadku uśmiechu oznacza też idealne proporcje między bielą uzębienia a czerwienią warg, które je otaczają. - Najbardziej pożądana jest średnia linia przebiegu górnej wargi, wysoka odsłania bowiem dziąsła (tzw. gummy smile), a niska zasłania zęby – tłumaczy ekspert. Inną ważną linią jest gwarantująca symetrię linia pośrodkowa między górnymi jedynkami. To ona powoduje, że twarz wydaje się symetryczna, ponieważ układ siekaczy przyśrodkowych współgra z osią symetrii całej twarzy.

Z brzydkiego kaczątka w łabędzia

Nasz własny, prywatny uśmiech można udoskonalić, ponieważ współczesna stomatologia koncentruje się nie tylko na zdrowiu, ale też na estetyce. Bardzo często podstawą projektowania uśmiechu jest leczenie ortodontyczne. Za jego pomocą można rozbudować łuki zębowe, likwidując czarne korytarze, to on pomoże wystawić zęby do słońca, zaprowadzić w uśmiechu symetrię i harmonię. Kolejne etapy smile deisgnu to licowanie zębów(jeśli konieczne są zmiany ich kształtów) i wybielanie (jeśli zęby mają zbyt ciemny lub nieregularny odcień). Efekt to naturalny i harmonijny uśmiech, który sprawia, że odruchowo odpłacamy uśmiechem za uśmiech. I mamy ochotę na więcej.