Oczy zwierciadłem duszy… a pięknie pomalowane bez wątpienia dodają kobiecości, uroku, tajemniczości i tego „czegoś”. To bez wątpienia ten element makijażu, który daje największe pole do popisu. Pozwala szaleć barwami i jednocześnie sprawia, że wyglądamy i czujemy się wyjątkowo.

Codzienny makijaż oczu powinien być dostosowany do naszego typu urody. Inaczej będą malować się panie o niebieskich, a inaczej o brązowych oczach. W dzień ładnie wyglądają delikatne pastelowe kolory. Wieczór to czas kiedy możemy bardziej zaszaleć, pobawić się kolorami. Na pewno ciekawie jest sięgnąć po błyszczące cienie, zdecydowane kolory. Także pory roku wyznaczają trendy w makijażu. Na jesień proponujemy ciepłe, typowo jesienne kolory.

Makijaż oczu nie jest wcale taką prostą sprawą. Wymaga pewnej precyzji i cierpliwości, co jest szczególnie trudne dla pań, które nie malują się na co dzień. Jednak praktyka czyni mistrza i kilka prób z pewnością poprawi Wasze umiejętności w tej kwestii. Warto jednak pamiętać o kilku rzeczach.

Poprawia urodę…

Makijaż musi być dostosowany do oczu. I nie chodzi tu tylko o kolor, ale również wielkość i ich osadzenie. Cienie do oczu bowiem mogą w ciekawy sposób korygować ich kształt.

Oczy duże lubią ciemne cienie na całej powiece. Malując je możecie lekko wyjść poza zewnętrzny kącik oka. Chcąc powiększyć oczy małe pomalujcie je jaśniejszym cieniem na górnej powiece, następnie ciemniejszym kolorem pomalujcie zewnętrzną część powieki, unosząc kreskę lekko ku łukowi brwiowemu.

Jeśli chcesz powiększyć swoje wąskie, tzw. kocie oczy pomaluj je ciemniejszym cieniem na wewnętrznej części górnej powieki, malując je odrobinę więcej kierując się ku wewnętrznej części brwi.

Blisko osadzone oczy można korygować malując wewnętrzny kącik oka najjaśniejszym z używanych kolorów. Ciemniejsze powinny znajdować się zewnętrznej stronie. Dodatkowo można cieniem wyjść poza kącik i lekko „podnieść” go do góry. Przy daleko osadzonych oczach postępujemy dokładnie odwrotnie.

Dla głęboko osadzonych oczu najlepsze są jasne cienie, którymi malujemy dolną i całą górną powiekę, aż do łuku brwiowego. Nie jest polecanie używanie konturówek. Oczy bardziej wypukłe można malować ciemnym cieniem stopniowo rozjaśniając go ku górze.

Kolor oczu a kolor cieni…

Dostosowanie koloru używanych cieni do koloru oczu pogłębia spojrzenie, dodaje mu wyrazistości i intryguje. Pomalowanie ich cieniem o takim samym kolorze nie zawsze daje ciekawy efekt. Spróbujcie większej różnorodności.
Oczy niebieskie – pasuje do nich wiele odcieni. Najbardziej odpowiednie będą rdzawy, pomarańczowy, fioletowy, ciemne róże czy ciepłe odcienie brązu.
Oczy zielone – pasują do nich cienie z pigmentem różu. Barwę oczu podkreśli kolor różowy, liliowy, wrzosowy, śliwkowy, fioletowy. Używać możecie także beżów, brązów, pomarańczy.
Oczy brązowe – ciekawie wyglądają pomalowane na zimny niebieski kolor. Polecane są także barwy brązu, beżu i kawy. Tak naprawdę to kolor oczu, który można malować na wiele sposobów.
Oczy piwne – styliści zalecają, aby do tego koloru oczu stosować cienie polecane do oczu zielonych lub brązowych.

Zatrzymaj lato…

Makijaż oczu może być ciekawą alternatywą na zatrzymanie lata. Jesienią ładnie wyglądają ciepłe barwy. Jak zatrzymać nieubłagalnie odchodzące lato, a jednocześnie dopasować nasz makijaż do nadchodzącej jesieni? Jest na to złoty środek. I to dosłownie. Ładnie wyglądają na oczach złote cienie. W dodatku bardzo ciekawie komponuje się z letnią opalenizną. Do pracy bardzo delikatne, wieczorem zaś mocniejsze, błyszczące złoto wygląda niezwykle seksownie i uwodzicielsko. Na wieczorne szaleństwa można użyć również złotego eyelinera.