Żyję życiem ludzi, których poznaję, zagłębiam się w ich zawikłane losy, poznaję historie rodziny albo rozmawiamy o tym, jak ciężko jest być więźniem tradycji w XXI wieku. A potem długo myślę i zabieram te historie dalej w świat – Martyna Wojciechowska, Boliwia.
W Boliwii poznajemy kobietę – zapaśniczkę, walczącą cholitę, o pseudonimie Carmen Rojas. Autorka towarzyszy jej przez kilka dni, poznaje najbliższą rodzinę, a także wysłuchuje historii życia swojej bohaterki. Uwolnienie się Carmen z toksycznego związku z mężem tyranem spowodowało, że bohaterka nauczyła się doceniać każdy dzień i kochać życie. Carmen wielokrotnie musi zachowywać się jak mężczyzna, aby utrzymać rodzinę – walczy w zawodach zapaśniczych, nie tylko z kobietami, ale także z mężczyznami.
W Argentynie natomiast Martyna poznaje kolejną, silną kobietę, która rozwija swoje pasje bez względu na przeszkody. Największą pasją Edith, młodej gauczy, są konie. To one wpłynęły na to, jak wygląda jej codzienne życie. Bohaterka żyje wśród mężczyzn i zachowuje się jak oni - nie ustępuje im w wykonywaniu najtrudniejszych obowiązków, przypisanych do zawodu gaucza. Wojciechowska poznaje również rodziców i siostrę Edith, a także mężczyzn, z którymi pracuje na co dzień.
Podczas każdego spotkania ze swoimi bohaterkami, Martyna Wojciechowska stara się zrozumieć wybory tych kobiet, nie neguje ich decyzji i przedstawia je czytelnikowi bez zbędnych komentarzy.