W tym roku krajem partnerskim poznańskich targów turystycznych będzie Maroko. List intencyjny w tej sprawie został podpisany jeszcze w ubiegłym roku. Kraj to coraz chętniej odwiedzany przez polskich turystów. Tajemniczy, magiczny, pachnący przyprawami. Paniom przede wszystkim kojarzący się z wielką filmową miłością Ingrid Bergman i Humphreya Bogarta w „Casablance“.
Maroko w języku arabskim znaczy - najdalej położona kraina zachodzącego słońca. Dla Europejczyków to brama do Afryki. Tutaj bowiem splata się tradycja z nowoczesnością, a historia z postępem. To kraj, gdzie można przeżyć egzotyczną przygodę, zobaczyć przepiękne krajobrazy i wypocząć podczas relaksu w bajecznych hammamach czyli łaźniach parowych.
Od wiele lat najbardziej malownicze zakątki Maroka przyciągały i wciąż przyciągają pisarzy, artystów i muzyków. Natchnienia szukają szczególnie w Tangerze. Wspaniałe atmosferę miasta uwiecznił malarz Eugene Delacroix. Na stronach swoich książek o swobodzie panującej tam w XIX i na początku XX wieku, a także urokach kobiet i kuchni pisał m.in. Paul Bowles. To podczas podróży przez Maroko zrodził się pomysł napisania najgłośniejszej jego powieści pt. „Pod osłoną nieba“, która potem została sfilmowana przez Bernardo Bertolucciego. Kraj ten nadal stanowi oazę dla artystów. Przyciąga ich niesamowity nastrój, bowiem w Maroku wciąż są miejsca, gdzie czas się zatrzymał.
- To kraj, gdzie każdy znajdzie to, czego szuka: ciszę i wypoczynek, ale też gwar suków i tradycyjne obyczaje sprzed wieków, ale jednocześnie autostrady, które przecinają go we wszystkicj kierunkach – mówi Paweł Mietlicki, konsul honorowy Maroko. – Marokańczycy bardzo pielęgnują zachowanie swojej kultury i zwyczajów, jednocześnie czerpiąc z zachodnich cywilizacji to, co jest im najbardziej potrzebne.
Maroko to także doskonała kuchnia, z bogactwem pełnych aromatu przypraw, a także z najlepszym i najzdrowszym olejem świata - arganem. Kto odwiedził ten kraj, wspomina też naturalne konfitury, które po otwarciu słoika przywodzą na myśl słońce, lato i wspaniałą przygodę. To także kosmetyki, w których nie ma chemii, a ich skład oparty jest jedynie na olejkach roślinnych. Zachwycają się i używają je największe gwiazdy filmowe.
Jakie rzeczywiście jest Maroko? Dlaczego koniecznie trzeba je poznać i co tak bardzo fascynuje w nim artystów? Chcąc znaleźć odpowiedź na te pytania koniecznie trzeba przyjść w dniach od 19 do 22 października na Tour Salon w Poznaniu. Tam w pawilonach 5 i 6a Maroko będzie prezentowało swoją pełną ofertę turystyczną.
- Na odwiedzających Tour Salon czekać będą degustacje marokańskich przysmaków. Będzie można także sprawdzić, czy kosmetyki są rzeczywiście w pełni naturalne, przede wszystkim poczuć atmosferę i aromat tego kraju – twierdzi Paweł Mietlicki konsul honorowy Maroka.