Każda kobieta ceni sobie poczucie komfortu i wyjątkowości. Zapewnienie ich, szczególnie w segmencie produktów służących pielęgnacji ciała, bywa kosztowne. Jednak to nie cena jest podstawowym wyróżnikiem kosmetyków selektywnych. Produkty z najwyższej półki, nie są też na co dzień obecne w kolorowych czasopismach, na billboardach czy większości sklepowych regałów. Ich wyróżnikiem jest bowiem przede wszystkim jakość. I chociaż Polki sięgają po nie rzadziej, obawiając się, że zamiast za wykorzystane składniki, zapłacą za znane logo, to niemal każda potrafi wymienić przynajmniej kilku producentów kosmetyków selektywnych.
Cichy prestiż
Jak sama nazwa wskazuje, kosmetyki selektywne to grupa produktów niepowtarzalnych, wybranych, skierowanych do wąskiej, ściśle doprecyzowanej grupy odbiorców. Wyróżnia je także ograniczona dostępność. Produkty tego typu można kupić zazwyczaj w sklepach firmowych lub sieciowych drogeriach. „Kosmetyki niszowe”, bo tak również są one określane, cechuje ponadto brak intensywnej promocji. Ich jakość i marka „bronią się same”, tak więc producenci unikają rozbudowanych działań marketingowych, których koszty ponoszą także sami konsumenci, płacąc za dany produkt dużo więcej niż to konieczne. Ostatecznie o nadaniu kosmetykom zaszczytnego miana „selektywnych”, decyduje ich prestiż oraz jakość.
Jak to się robi?
Kosmetyki selektywne tworzone są tylko i wyłącznie ze starannie dobranych składników. Oferując klientowi towar tej klasy, producent musi być pewien wyjątkowości swoich wyrobów. Dobór każdego z komponentów to długotrwały i wymagający dużych nakładów pracy laboratoryjnej proces. Również innowacyjne technologie, wdrażane na etapie produkcji, znacząco podnoszą jakość tego rodzaju produktów. - Tajemnicą skuteczności kremów, zaliczanych do grupy kosmetyków selektywnych, jest na przykład stworzenie receptury o strukturze membranowej, najbardziej odpowiadającej budowie skóry człowieka. Takie produkty nie zawierają ponadto konserwantów, parafiny czy silikonów, przez co są naturalne i łagodne – mówi Piotr Janczak z Beauty Cosmetics. Dodatkową skuteczność zapewnia także kapsułkowanie surowców w liposomach lub nanonośnikach.
Zapach luksusu?
Mianem „kosmetyki selektywne” określane są najczęściej produkty o luksusowym charakterze, markowe, kupowane w aptekach czy wybranych drogeriach bądź sklepach firmowych. To przede wszystkim produkty spersonalizowane, tworzone indywidualnie z myślą o świadomym swoich potrzeb odbiorcy. „Selektywność” to termin dotyczący również perfum. Mało konsumentek zdaje sobie sprawę, że firmy, pod marką których produkty te wprowadzane są na rynek, często nie są autorami tego, co najważniejsze – receptury. Przygotowanie odpowiedniej linii zapachowej to, w większości przypadków, zadanie domów perfumiarstwa. Te najbardziej cenione mają swoje korzenie we Francji. Szeroko znane są np. domy Charabot oraz Drom Fragrances. – Charabot, stosując zaawansowane technologie, wydobywa z wyselekcjonowanych surowców tylko najcenniejsze składniki, które decydują o jakości perfum. To dzięki temu zaufały mu największe światowe marki. Również produkty Beauty Cosmetics czerpią z doświadczenia tego francuskiego domu perfumiarstwa – mówi Piotr Janczak.
Cena kosmetyków selektywnych jest z reguły dużo wyższa niż produktów szeroko dostępnych na rynku. Czynniki, generujące wysokie koszty, są nierzadko zależne od polityki samej marki. Strategia firm, których produkty powszechnie określane są jako „selektywne”, bazuje na pozycjonowaniu ich jako towarów prestiżowych, kierowanych wyłącznie do wąskiej grupy osób. Na rynku jest jednak również wiele produktów, które jakością, składem i technologią, wykorzystaną przy procesie wytwarzania, w niczym nie ustępują najbardziej znanym markom. Dostępne u konsultantów, w wybranych punktach lub na stronie internetowej producenta, mogą okazać się nie tylko tańszą, ale przede wszystkim także bardzo dobrą i skuteczną alternatywą.