Patrycja Kazadi, Borys Szyc czy TEDE - dla każdego z nich patriotyzm oznacza coś innego. Ale dla wszystkich łączy się z zadowoleniem. Większości z nas jeszcze niedawno patriotyzm kojarzył się jedynie ze składaniem wieńców i zapalaniem zniczy.

Dziś, obok refleksji, patriotyczne myślenie zaczyna również wypełniać radość z sukcesów Polski, która przejawia się  w codziennym życiu: muzyce, sztuce czy pracy.  

O patriotyzmie inaczej
Według Patrycji Kazadi, gwiazdy Tańca z Gwiazdami – patriotyzm to duma z tego kim się jest, skąd się pochodzi, ze swojej historii, z domu którego się wyrosło i z kraju, w którym się żyje. Piosenkarka zapewnia o patriotycznej postawie nie tylko swojej polskiej rodziny, ale również tej kongijskiej, która jest bardzo patriotyczna nie tylko względem swojego ojczystego kraju, ale także dla tego nowego - Polski.
Wszystkim dobrze znany łamacz damskich serc – aktor Borys Szyc – wzrusza się, gdy słyszy hymn i dźwięk syreny 1 sierpnia i zawsze sprawdza, czy w święta narodowe na budynkach wisi flaga. Widziałem film pierwszy raz i dwa razy się zryczałem – komentuje swój udział w najnowszym filmie Jerzego Hoffmana, w którym zagrał polskiego żołnierza, ułana. Według niego patriotyzm objawia się głównie tęsknotą za krajem, w którym człowiek czuje się dobrze. O przywiązaniu aktora do kraju świadczą słowa: Jest mi w Polsce bardzo dobrze. Gdzieżbym miał wyjechać i mieć to samo, co tu? Patriotyzm nie polega na tym, że opowiadasz peany o swoim kraju, że najpiękniejszy, że najlepszy. Nie. Patriotyzm polega na tym, że tęsknisz za nim, bo tam ci jest po prostu dobrze – puentuje. Zatem jego wielbicielki mogą spać spokojnie - Borys kraju nie porzuci i Hollywoodem Polski nie zastąpi.
A co na zachodzie? Amerykański aktor Matt Damon uważa, że patriotyzm można przejawiać w postawach moralizatorsko-edukacyjnych. W ostatnio granych przez siebie rolach, m.in. w oscarowym dokumencie o kryzysie ekonomicznym „Inside Job”, dość mocno wybija swoich rodaków z poczucia samozadowolenia. Dla mnie prawdziwy patriotyzm to nie patos i fanfary, ale postawa krytyczna, która świadczy o tym, że człowiek jest nieobojętny. Że coś go w ojczyźnie boli, że przed czymś chce rodaków ostrzec – tłumaczy aktor podkreślając, że jest z tych filmów dumny.

Raperzy też patrioci
Wiersz Reduta Ordona Adama Mickiewicza wszyscy znamy. Nie wszyscy wiemy, że możemy go posłuchać również w wykonaniu hip-hopowym. Utwór w interpretacji zespołu Trzeci Wymiar znajduje się na płycie Poeci, która składa się z rapowych wersji poezji. To dobry przykład na to, że patriotyzm może przybierać różnorodne formy i styl – czasem nawet zaskakujący. Refleksje na temat istoty polskości są też obecne w muzyce warszawskiego rapera TEDE. Hip-hopowiec nie czuje się „takim typowym patriotą”, ale mówi: bliski jest mi los miejsca, w którym żyję i ludzi dookoła. To ludzie tworzą miejsce, a nie miejsce tworzy Polskę - uważa TEDE. - Jestem patriotą na tyle, na ile interesuje mnie to, co się dzieje dookoła. I uważam, że każdego powinno to interesować. Chociaż są też tacy, którzy mają to totalnie gdzieś – podsumowuje raper. Hołd poległym w Powstaniu Warszawskim zdecydowali się wyrazić również raperzy z zespołu Kwadratura Koła. „63” jest kawałkiem upamiętniającym rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, w którym z ust raperów płyną słowa "W hołdzie każdemu, kto padł i nie wstał/ dziś zwolnię, jak zawsze pierwszego dnia sierpnia”.

Patriotyzm w rytmie rock!

Są miejsca na świecie, w których artyści śpiewają o miłości do ojczyzny w zapełnionych po brzegi salach koncertowych i na stadionach. Jednym z przykładów jest rosyjski poprockowy zespół Lube. Fenomen Lube jest dowodem na to, że ten rodzaj muzyki połączony z patriotycznym przekazem, znajduje zapotrzebowanie również u nas. Rosjanom udało się wypełnić naszą Salę Kongresową Pałacu Kultury pomimo dość drogich biletów (od 70zł do 300zł). W Polsce patriotyzm w muzyce rozrywkowej nabiera coraz  większego znaczenie. Przełomowym momentem była wydana w 2005 roku przez grupę Lao Che płyta poświęcona powstaniu warszawskiemu. Utrzymana w ostrych rockowych brzmieniach aranżacja znanych powstańczych melodii znalazła rzeszę odbiorców, materiał uzyskał wsparcie publicznych mediów, a wykonawców obsypano licznymi nagrodami. W 2008 ukazała się płyta "Nasza Niepodległa" z piosenkami patriotycznymi w wykonaniu m.in. takich gwiazd polskiej estrady jak Edyta Geppert, Natalia Kukulska, Maryla Rodowicz, Justyna Steczkowska, Ryszard Rynkowski, czy zespół Zakopower. Z kolei w zeszłym roku można było usłyszeć piosenkę Vivat Biało-Czerwoni, warszawskiej grupy Magnetar.
W tym roku nowością jest grupa Poland First to Rock złożona z młodych wokalistów, promujący kulturę i idee patriotyczne w nowoczesnym wydaniu. Grupa nagrała utwór „Opowiem ci mój sen” promujący tegoroczną warszawską kampanię społeczną Rock Niepodległości. Utwór zaśpiewają 11 Listopada podczas koncertu w klubie Palladium. Jedni biorą udział w manifestacjach patriotycznych, inni w spotkaniach i konferencjach naukowych, część z nas poprzez kultywowanie rocznic historycznych wydarzeń ważnych dla naszego kraju. Dla mnie jako kogoś, kto na co dzień żyje i zajmuje się muzyką rockową, propozycja, aby to właśnie za pomocą przedsięwzięcia „Rock Niepodległości 2011” wyrazić swoje poglądy patriotyczne była przysłowiowym strzałem w dychę – mówi Paweł Kiliański, wokalista grupy Poland First to Rock.  

11 listopada - świętujmy na rockowo!
Nie masz planów na 11 listopada? Nie chcesz  obchodzić tego Święta na sztywno? Długi weekend przed Tobą, a pogoda taka, że lepiej zaszyć się w domu? Ile można siedzieć na facebooku albo przed telewizorem? „Patriotyzm” wywodzi się z greckiego „patriotes” i znaczy rodak, dlatego zamiast narzekać na patos czy nudę lepiej po prostu wybrać się na koncert Rock Niepodległości i świętować ten dzień wspólnie z rodakami w rytmie dobrej rockowej muzyki.   

Autor: Natalia Rostworowska