Nie tylko nurkowie i surferzy pragną poznać tajemnice mórz i okiełznać nieobliczalne fale. Tym razem na poszukiwanie Atlantydy wyruszyli najwięksi kreatorzy mody i zapoczątkowali trend na futurystyczną, podwodną krainę. Biorąc za przykład niezwykłość morskich stworzeń, raf koralowych czy piękno muszli wyrzucanych na piaszczysty brzeg, stworzyli bajeczne, jedyne w swoim rodzaju kolekcje.
Współczesna syrena to przebojowa, odważna dziewczyna, która potrafi z głębin oceanu wyłowić prawdziwe perły, a z mętnej wody stworzyć niezapomniany look. Tej wiosny atmosferę podwodnego królestwa tworzą zwiewne, tiulowe, niemal przezroczyste tkaniny, połączone z olśniewającymi, metalicznymi elementami. Falowanie wody i morska bryza oddziałują nie tylko na włosy, ale przede wszystkim na materiały, uformowane w falbany i opływowe kształty. Koniki morskie, muszle, rybie łuski i wodorosty także znalazły swoje miejsce w wodnym trendzie. Ich wzory można znaleźć zarówno na dodatkach, jak
i sukienkach czy butach. W wodzie wszystko staje się lekkie i eteryczne, dlatego tak ważne
w tym sezonie są piankowe materiały, plastik zastępujący skórę i falbanki, nadające ubraniom wyjątkowej zwiewności.
Morze to miejsce spotkania żywiołu wody i powietrza, stąd barwna rozgrywka toczy się między granatami i turkusami, wyłaniającymi się z otchłani oceanu, a wyblakłymi, smaganymi wiatrem kolorami. Biel i wszelkie odcienie niebieskiego są bazą dla pastelowych dodatków lub wyrazistych, metalicznych detali, nadających stylizacjom ostrzejszego charakteru. Nie można jednak zapomnieć o przewodnictwie natury – mimo szalonych, skrzących się elementów, prym wiodą rzemyki, sznurki, perły i muszle.
Jeśli jednak smak morskiej wody poczujesz dopiero na wakacjach – nic straconego!
Na suchym lądzie można znaleźć mnóstwo skarbów, które zamienią Cię w wodną nimfę. Wystarczy turkusowy zegarek, plastikowa torba i metaliczna sukienka, abyś tej wiosny przykuła wszystkie spojrzenia.