Dla mężczyzn ojcostwo może być niełatwą sprawą. Co może zrobić przyszły tata by pomóc sobie i powiększającej się rodzinie? Jak przygotować się do nowej roli?
Nie wystarczy kochać dziecko i zaufać instynktowi ojcowskiemu. Wychowanie jest jednym z najpiękniejszych, ale i najtrudniejszych zadań, jakie przyszło pełnić rodzicom. Większość z nich, zwłaszcza ojców, jest przekonana, że do wychowywania dzieci nie potrzeba żadnego specjalnego wykształcenia.
Przygotowanie do ojcostwa to nie tylko 9 miesięcy ciąży i planowanie przyjęcia dziecka na świat, potem porodu, połogu, pielęgnacji noworodka - to jest ogromnie ważne, ale....warto, by przyszły tata zgłębił także wiedzę o wychowaniu dziecka i swojej bardzo ważnej ojcowskiej roli. Czasy się zmieniły i rola ojca to nie tylko zarabianie pieniędzy na rodzinę czy dyscyplinowanie syna lub córki poprzez na przykład dawanie kary lub nagrody. Tatusiowie, podobnie jak mamy, są po to, by właściwie odczytywać i reagować na potrzeby dziecka. Dlatego oprócz wiedzy na temat wychowania muszą nauczyć się komunikacji, a przede wszystkim umiejętności słuchania.
Trudne wychowanie
Ojcowie, w momencie pojawienia się dziecka na świecie, rzadko zastanawiają nad tym, że wychowanie polega na tym, by pomóc maluchowi przejść od całkowitej zależności do niezależności. Każdy ojciec doświadczy sytuacji, w której, jeśli nie będzie potrafił zmienić zachowania dziecka, będzie zły i niezadowolony. Wówczas spojrzy na syna lub córkę przez pryzmat własnych zablokowanych potrzeb, co może owocować nadużywaniem władzy rodzicielskiej - krzyk, klaps, groźba itp. Takie zachowania mogą mieć niekorzystny wpływ na relacje ojca z dzieckiem, która jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Kiedy dzieci są jeszcze małe, ojcowie muszą uświadomić sobie, że wzorce zachowań, stosunek do siebie i do innych, kształtują się już w pierwszych latach życia ich pociechy. Im wcześniej podejmą działania, by być bardziej świadomym rodzicem, tym lepszy będzie tego rezultat. Jednym z tych działań jest budowanie więzi z dzieckiem i swojego autorytetu w oparciu o wpływ a nie władzę.
Budowanie bliskości i więzi z dzieckiem
Ojcowie mogą zacząć budowanie bliskości z dzieckiem zanim jeszcze przyjdzie ono na świat. W jaki sposób? Poprzez dotykanie brzucha mamy kiedy maluszek kopie, rozmawianie z nim kiedy jest w łonie mamy, uczęszczanie do szkoły rodzenia, na badania lekarskie z partnerką. Ważne jest też wspólne podjęcie decyzji o swojej obecności podczas porodu (ważne, by przyszły tata był przekonany, że tego chce, nie zmuszał się ulegając „modzie” naszych czasów, decyzja na „tak” lub „nie” nie przesądza o tym jakim jest się tatą dla dziecka).
Kiedy dziecko jest już na świecie warto pamiętać o dbaniu o fizyczną bliskość (branie na ręce, przytulanie, kołysanie, całowanie), o opiece nad maluszkiem (przewijanie, kąpanie, karmienie butelką, jeśli nie jest karmione piersią) i nie zapominać, że na komfort dziecka wpływa także relacja taty z mamą. Ważne, by od pierwszych dni, kiedy nowy członek rodziny pojawi się na świecie, rodzice uczyli się wspierać siebie nawzajem. To jest moment na wzięcie pełnej odpowiedzialności za nową rolę w swoim życiu.
Jednak tata nigdy nie może zapomnieć, że dziecko rośnie, a więc zmieniają się jego potrzeby. Dlatego właśnie wiedza z zakresu wychowania i komunikacji jest ogromnie cenna, nawet jeśli rodzic twierdzi, że nie ma żadnych problemów z nawiązywaniem relacji ze swoją pociechą. By być skutecznym rodzicem, trzeba zrozumieć jak ważne jest słuchanie dziecka, rozpoznawanie potrzeb jego i własnych, jasne wyrażanie siebie, mówienie o tym, co się czuje, umiejętności efektywnej konfrontacji, umiejętności rozwiązywania konfliktów i poszanowanie wartości.
Przygotowanie
Do roli rodzica można się przygotować czytając książki, ale nie tylko. Dobrym pomysłem są kursy, podczas których ojcowie mogą zweryfikować własną wiedzę na temat wychowania. Taką propozycją jest np. Trening Skutecznego Rodzica, na którym pojawia się coraz więcej ojców. Jego twórcą jest psycholog dr Thomas Gordon – trzykrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Na kursach TSR, oprócz wiedzy na temat wychowania, rodzice uczą się także dobrej i skutecznej komunikacji z dzieckiem, już od jego pierwszych chwil na świecie. Najlepszą rekomendacją dla wzięcia udziału w TSR jest wypowiedź jednego z jego uczestników , który na pytanie: komu poleca pan udział w Treningu Skutecznego Rodzica? Odpowiedział: “Bardzo polecam kurs osobom spodziewającym się dzieci, tym, którzy chcą nauczyć się rodzicielstwa. A zapewniam, że warto. To nie jest wiedza, z którą się rodzimy. Wszystkim, którzy myślą o dziecku Gordon na pewno się przyda, już na etapie planowania rodziny. Choć oczywiście nigdy nie jest za późno, by zrewidować swoją rodzicielską postawę i nawyki”.
Autor: Violetta Kruczkowska - licencjonowany reprezentant Gordon Training International i najbardziej doświadczony trener metody Gordona w Polsce. Psycholog, psychoterapeuta systemowy, prezes Fundacji „Wychowanie bez porażek”.
Centrum Komunikacji Gordona rozpoczęło swoją działalność w 2005 roku i od tej pory jest wyłącznym licencjonowanym reprezentantem Gordon Training International w Polsce. Jest firmą szkoleniową i edukacyjną oferującą szkolenia mające na celu poprawienie efektywności i jakości relacji międzyludzkich.
Więcej informacji na: www.gordon.edu.pl