23 listopada bieżącego roku w sklepach pojawi się najnowsze wydanie albumu „Pieprz i Wanilia vol. 4 - The Best of Lounge Music”. Repertuar na wydaną przez STX Records (Grupa STX JAMBOREE) wspólnie z EMI Music Poland kompilację, utwory dobierał autor i pomysłodawca składanki – Stanisław Trzciński Na dwóch ekskluzywnie wydanych krążkach znalazły się najbardziej smakowite, muzyczne kąski przywiezione z najdalszych zakątków świata. Świeże, modne i nie odkryte dotąd etniczne brzmienia zaprezentowane zostały w nietuzinkowych remiksach najlepszych współczesnych producentów. Miłośnicy egzotycznych rytmów znajdą na płycie mnóstwo ciekawych tematów – hinduskie, brazylijskie, afrykańskie a nawet peruwiańskie brzmienia zabiorą słuchaczy w daleką, muzyczną podróż. Autor najnowszego albumu przygotował dla słuchaczy także kilka niespodzianek. Sądzę, że muzyczna podróż z czwartą częścią „Pieprzu i Wanilii” okaże się nie tylko ciekawa, ale i pełna zaskakujących, miłych przygód. Do niespodzianek zaliczyć można utwór w modnej ostatnio konwencji Bollywood, etniczną wersję znanego wszystkim „I can’t get no satisfaction”, czy uroczą Shivaree ze znanym z drugiej części filmu „Kill Bill” utworem „Goodnight Moon” – powiedział Stanisław Trzciński. Pierwszy krążek albumu to przede wszystkim muzyczne nowości, drugi natomiast w większości utwory „rootsowe” - sięgające do korzeni. Wśród artystów, których muzyka znalazła się w albumie są m.in.: Astrud Gilberto, Chambao, Thievery Corporation, Jamiroquai, Tony Bennett & Billy Joel, Jose Feliciano, Patricia Barber, The Dining Rooms, Toots Thielemans, Us 3, Mo’ Horizons. Wydawane w ekskluzywnym opakowaniu Digipack 2CD De Luxe Edition albumy „Pieprz i Wanilia” to nowoczesny mix etnicznych brzmień world music ze standardami, oraz utworami chill out i lounge music, a także słyszalnymi elementami egzotycznymi. Trzy pierwsze części kompilacji są wciąż dostępne w dobrych sklepach płytowych. Serię „Pieprz i Wanilia”, powstałą z połączenia pasji muzycznej i podróżniczej, Stanisław Trzciński zadedykował Elżbiecie Dzikowskiej i Tony Halikowi - osobom, dzięki którym owa pasja się rozpoczęła.