Polacy coraz chętniej po miastach poruszają się na rowerach. W ślad za nimi ruszają złodzieje, sprawiając, że kradzieże jednośladów to prawdziwa plaga ostatnich lat. Niestety nie istnieje sposób na całkowite uchronienie się przed nimi. Możemy jednak zrobić wszystko, by maksymalnie utrudnić zadanie złodziejom.
Jedynym 100%-owym sposobem zabezpieczenia roweru jest nie pozostawianie go nigdy bez opieki. W praktyce jest to mało realne, dlatego mimo świadomości zagrożenia kolejni rowerzyści są pozbawiani swoich pojazdów.
Okazja czyni złodzieja
Po pierwsze i najważniejsze, nie należy nigdy zostawiać roweru bez dobrego zabezpieczenia. Nie ważne, czy robimy to przed sklepem, czy też zostawiamy na noc na klatce schodowej, zabezpieczonej domofonem. Dodatkowo, pozostawiając rower na dłużej przyjrzyjmy się miejscu, w którym to robimy. Lepiej będzie wybrać takie, w których przebywa dużo ludzi oraz te, w których są kamery np. monitoringu miejskiego. Tego typu przestrzenie nie dają gwarancji bezpieczeństwa, ale z pewnością stanowią większą trudność dla złodzieja. Przestępca woli wybrać miejsce mało uczęszczane, w którym jest nikła szansa na znalezienie świadków zdarzenia.
Dobry zamek najważniejszy
Najważniejszym zabezpieczeniem roweru jest jednak dobre zapięcie, a najlepiej dwa. Pojazd należy przypinać do stałych, pewnych, nieruchomych elementów, jak latarnie, stojaki rowerowe, poręcze. Zapinając rower należy zwrócić uwagę, jak mocujemy go do stojaka. Przypiąć należy zarówno koło, jak i ramę jednośladu, samo koło dość łatwo będzie odkręcić. Pamiętajmy, że czym więcej czasu zajmie złodziejowi zniszczenie naszego zabezpieczenia, tym większa szansa, że ktoś go zauważy albo on sam zrezygnuje z kradzieży.
Jakie rodzaje zapięć mamy do dyspozycji i które będą najlepsze? – Najpopularniejsze są zapięcia linkowe, łańcuchy i zamknięcia typu U-lock, zamykane na zamek szyfrowy lub zamek z wbudowaną wkładką z kluczem. Wybierając zabezpieczenia do naszego roweru, warto wybrać produkt znanego, renomowanego producenta i nie decydować się na najtańsze rozwiązanie oferowane w sklepie – tłumaczy Robert Wagner, ekspert marki Yale.
Zapięcia linkowe mają postać drutu stalowego w plastikowej osłonie. Wybierając taki rodzaj zabezpieczenia, zwróćmy uwagę na jego długość – musi pozwalać na łatwe przypięcie i koła i ramy do stojaka. Mocniejsze od zapięć linkowych są łańcuchy. Wadą, tych dobrej jakości, jest niestety ich ciężar. Najsolidniejszym rozwiązaniem są zamknięcia U-lock, wykonane z różnego rodzaju stopów stalowych i tytanowych. Tego typu zabezpieczenie to sztywny pierścień w kształcie litery U.
- Ciekawym rozwiązaniem są także zamki alarmowe. Oprócz kabla w powłoce ochronnej posiadają one zamek z wbudowanym alarmem. W razie przecięcia linki lub próby sforsowania zamka, uruchamia się sygnał dźwiękowy – dodaje ekspert marki Yale. Tego typu rozwiązanie może spłoszyć złodzieja, zwłaszcza, jeżeli podejmuje on próby kradzieży w miejscu, w którym przebywają ludzie.
Wyróżnij swój rower
Aktualność problemu widać także w działaniach policji. Policjanci prowadzą szereg akcji, które wymierzone są w sprawców kradzieży jednośladów. Są to zarówno działania operacyjne, jak i prewencyjne. Jednym z tego typu przedsięwzięć jest możliwość znakowania rowerów. Dzięki niemu, jednoślad zyskuje indywidualne cechy, a każda taka cecha charakterystyczna ułatwia odzyskanie skradzionego roweru.
Warto także sfotografować swój jednoślad, może to być pomocne w odzyskaniu pojazdu w razie ewentualnej kradzieży. Jeśli skradziony rower zostanie znaleziony przez policjantów, a my posiadamy jego zdjęcie i dowód zakupu, będziemy mogli go odzyskać. Pamiętajmy też, że jeżeli mamy przy rowerze drogie, łatwe do demontażu elementy jak kosz, licznik czy pompka, lepiej nie zostawiać ich przy pojeździe.