Niewątpliwie fenomen trylogii o Greyu, bez względu na zżymania się krytyków, dotyczące stylu autorki – E.L. James, sprawił, że zaczęto szeroko dyskutować o fantazjach kobiet, a przede wszystkim o ich najśmielszych odsłonach. Jednak niejedna bogini seksu swoje potrzeby skutecznie ukrywa w obawie przed tym, by partner nie stracił o niej dobrej opinii. Czy słusznie?
Nie wstydźmy się! Wiele kobiet swoją seksualność zaczyna odkrywać dzięki pierwszemu partnerowi. Z badań przeprowadzonych przez markę Durex wynika, że tylko 46% kobiet przyznało się do osiągania orgazmów dzięki masturbacji. Kobiety nie znają swojego ciała i wstydzą się go (co poniekąd jest przyczyną zbyt rzadkich wizyt u ginekologa i zaniedbań terminów koniecznych badań). Mężczyznę traktują jak seksualnego omnibusa, który sam powinien wiedzieć gdzie i jak dotknąć, żeby było dobrze. Okazuje się jednak, że to nie zawsze jest możliwe. Umiejętne pokierowanie dłonią mężczyzny ma dwie niewiarygodne zalety: pierwsza to orgazm, druga to wykreowanie swojego wizerunku zdecydowanej, śmiałej, świadomej swojego ciała i szalenie pociągającej kochanki. Jak poznać swoje ciało?
Na początek – lusterko. Obejrzyj i pokochaj swoją waginę! Sprawdź, jak reaguje na dotyk i jaki rodzaj dotyku lubi. Po drugie – lubrykant. W wieloletnim związku, po porodzie albo przy masturbacji może się okazać, że naturalne nawilżenie może być niewystarczające. Lubrykant gwarantuje niesamowite doznania dla obojga partnerów, uwrażliwia i przyjemnie chłodzi narządy. Po trzecie – masażer. Mały, poręczny, świetnie zaprojektowany, wodoodporny, z kilkoma stopniami wibracji. Możesz zabrać go wszędzie. Kosztuje niewiele (ceny naprawdę ciekawych masażerów zaczynają się od około 80 złotych) a doznania, które oferuje są nieziemskie. Na początku możesz czuć się nieswojo wprowadzając gadżety erotyczne do swojej sypialni, dlatego na początku warto wypróbować je samodzielnie.
Ponoć rozpad związku zaczyna się w sypialni. Co prawda, w pierwszej trójce przyczyn rozwodów znajduje się tylko jedna stricte erotyczna – zdrada ale pierwsze miejsce zajmuje niekompatybilność charakterów. Rzadko która para niedopasowana charakterologicznie dogaduje się w łóżku. Jeżeli zależy ci, żeby seksualność była ważna i doceniona w Twoim związku, poznaj swoje potrzeby i nie zaniedbuj potrzeb swojego partnera. Rozmawiajcie o seksie, choćby na początku okazało się to bardzo niezręczne. Poproś, by pokierował Tobą w łóżku, a Ty pozwól sobie pokierować nim. Zagrajcie w otwarte karty, opowiedzcie swoje fantazje i wspólnie zastanówcie się, które z nich chcielibyście urzeczywistnić. Cieszcie się seksem!