Długo oczekiwana wiosna w końcu nadeszła! Możemy schować głęboko do szafy grube kurtki, ciężkie buty i czapki, bo chociaż nie zawsze dopisze nam piękna słoneczna pogoda to i tak postaramy się zrobić wszystko co w naszej mocy, by do następnej zimy rzeczy te nie ujrzały światła dziennego.
Nadszedł też czas by zmienić ciężkie, wyraziste zapachy na nieco lżejsze i zacząć ubierać się w aromatyczne bukiety skomponowane z rozkwitających kwiatów lub posmakować tych niezwykle apetycznych kompozycji, od których po prostu nie można oderwać nosa. Właśnie o nich będzie dalej mowa, ponieważ chciałabym zaserwować Wam teraz kombinację soczystych owoców, które stanowić będą zapowiedź zbliżającego się lata.

Wśród propozycji dla kobiet pozwolę sobie zwrócić uwagę na najnowszy zapach marki Escada, który pojawił się na rynku w 2013 roku pod nazwą Cherry in the Air . Ten słodki, urzekający aromat przywodzi na myśl niezwykle rozkoszne uczucie, które towarzyszy letniemu zauroczeniu. Zainspirowany został obrazem sadów południowej Francji oraz wspomnieniem wycieczek rowerowych z przyjaciółmi, które kończyły się zbieraniem wiśni i ucztowaniem przy piknikowych koszach. Wiśnia, malina i mandarynka to tylko początek tej niesamowitej przygody. Po chwili pojawia się gardenia, której towarzyszy kokos i ptasie mleczko, natomiast całość zamyka się w ciepłej bazie skomponowanej z drzewa sandałowego i drewna dębowego. Hmm...Brzmi po prostu wyśmienicie... Zresztą sama przekonałam się o tym, że Escada  Cherry in the Air   to wprost idealne perfumy na wiosnę!

Przenieśmy się teraz na chwilę do sadu pełnego jabłoni i skosztujmy świeżo zerwanego jabłka....ten smak pierwszego kęsa chciałoby się zatrzymać na dłużej. Może nie uwierzycie, ale stało się to możliwe, gdy na rynku pojawiły się perfumy DKNY Be Delicious Eau So Intense Women.  Trudno opisać świeżość jaką uzyskano łącząc magnolię z grejpfrutem i jabłkiem, ale trzeba przyznać, że jest niewiarygodna. Kiedy po niedługim czasie pojawia się róża w towarzystwie tuberozy, konwalii i fiołka to można zatracić się w ogrodzie pełnym doskonałości. Na koniec  ambra, akordy drzewne oraz drzewo sandałowe w interesujący sposób podkreślają piękno tej fenomenalnej kompozycji.

Soczyste napoje koktajlowe stały się dla Marca Jacobsa inspiracją do stworzenia kolekcji Coctail Splash, w której odnajdziemy takie zapachy jak Curacao, Ginger i Cranberry. Ten ostatni w szczególności przywołuje radość z długich letnich wieczorów, a to przecież całkiem przyjemna perspektywa, więc dlaczego by już nie zacząć upajać się atmosferą, która przybliży nas do długo wyczekiwanego urlopu? Żurawina i mandarynka pobudzają apetyt, ale pozostawiają też pewien niedosyt, który już po chwili zostaje zaspokojony przez czerwoną porzeczkę i wiciokrzew. Pojawiają się również tutaj akordy drzewne oraz piżmo, którym zawdzięczamy zmysłowe zakończenie kompozycji.

Wdzięk i elegancja, a przy tym intensywność nut owocowych i słodycz urzekająca do granic możliwości to nic innego jak  Guerlain La Petite Robe Noire.  W nowej lżejszej odsłonie zapach ten wprost emanuje paryskim szykiem, wodząc za nos niejednego adoratora. Wyśmienite połączenie czerwonej porzeczki i wiśni z bergamotką i migdałem sprawia, że nie mamy innego wyjścia jak tylko poddać się temu, co niesie ze sobą niezwykle interesujące serce zbudowane wokół aromatu róży, herbaty i lukrecji. Już w tym momencie pojawiła się aura tajemniczości, ale jej dopełnienie stanowi anyż, bób tonka, wanilia, paczula oraz irys, które pojawiają się w bazie kompozycji.

Liczę na to, że udało mi się chociaż trochę zarazić Was chęcią delektowania się perfumami, które pozwalają  zatracić się w cudownym nastroju i stanowią ucieczkę od codzienności. Dajcie się ponieść klimatom jakie tworzą te smakowite kąski i nie powstrzymujcie się przed nabyciem ich jeszcze zanim rozpocznie się lato.

Autor: Sylwia Kargul, Perfumeria.pl