Stoję przed szafą i wiem w co mam się ubrać – to uczucie, o którym marzy każda kobieta, jednoczenie jednak większości z nas jest ono obce.

Dlaczego ? Cóż, możliwych powodów jest kilka. Wbrew pozorom najczęstszym z nich nie jest wcale zbyt mała ilość posiadanych ubrań , tylko ich nadmiar. Stoimy przed stosem kilkunastu par spodni, pomiędzy kilkoma szufladami pełnymi najróżniejszych koszul i T-shirtów a pod nogami przewracają nam się sukienki, dla których już nie wystarczyło miejsca na półkach . Dostajemy oczopląsu, mózg zaczyna wariować  i najbezpieczniejsze wydaje się wtedy pozostanie w piżamie.
Innym powodem jest posiadanie ubrań które z jakichś względów nam nie odpowiadają. Automatycznie spychamy je wtedy na dno szafy, chcąc na dany dzień wybrać coś, w czym będziemy czuć się bardziej komfortowo. Tylko co zrobić aby uniknąć sytuacji, gdy już wszystkie ubrania wylądują na dnie ? Jak zapobiec kolejnym spóźnieniom , spowodowanym problemem z dobraniem garderoby ? Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad !

1. Ubrania w odpowiednim rozmiarze
Zdecydowanie jest to najważniejsza z wszystkich modowych reguł. Nikt nie będzie wyglądał dobrze nawet w najdroższych jeansach, jeśli nogawki będą miały na nas bliżej niesklasyfikowaną długość ( bo ni to długie ,ni 7/8) a kieszenie z tyłu będą niebezpiecznie trzeszczały.
Nawet jeśli zazwyczaj nosisz rozmiar M , nie sugeruj się tym, jeśli dana rzecz wygląda na tobie lepiej gdy przymierzasz S.
2. Mniej, znaczy więcej
Uwierzcie, to się sprawdza. Ograniczenie zawartości szafy do minimum spowoduje że, chcąc nie chcąc, zostawisz w niej tylko rzeczy w których wyglądasz i czujesz się najlepiej. A przecież o to właśnie chodzi, prawda ? Pozbądź się rzeczy, których nie miałaś na sobie więcej niż pół roku. Zobaczysz, że sprawne dobieranie do siebie poszczególnych części stroju stanie się wtedy o wiele łatwiejsze.
3. Gotowe komplety
Poświęć któregoś dnia dłuższą chwilę , na ułożenie sobie min. 5 gotowych zestawów. Dobieraj elementy, której najlepiej do siebie pasują. Każdy taki gotowy komplet powieś na osobnym wieszaku, lub ułóż na osobnej kupce. Wtedy, nawet w sytuacji gdy rano zupełnie opuści Cię chęć do modowych kombinacji , nie będziesz musiała wpadać w panikę. Możesz się wtedy pobawić dodatkami, bo czasem to właśnie one decydują o efekcie końcowym.
4. Moda przemija, styl pozostaje
Nie podążaj ślepo za aktualnie obowiązującą modą i trendami. To ,że w tej chwili modne są zwierzęce printy, nie znaczy że masz od stóp do głów chodzić ubraniach w panterkę, nawet jeśli nie przepadasz za tym wzorem. 80 % Twojej szafy powinny stanowić ubrania- bazy. Takie z których można wyczarować mnóstwo różnych stylizacji , tylko poprzez dodanie odpowiednich akcesoriów. Są to np. dobrze skrojone jeansy, biała koszula, czarna lub kolorowa marynarka. Pozostałe 20% możesz przeznaczyć właśnie na rzeczy które ,,aktualnie się nosi”.  Mogą to być np. okulary przeciwsłoneczne w modnym kształcie, będąca na czasie torebka, czy będące najnowszym hitem buty. Po połączeniu elementów w obu kategorii, otrzymasz stylizację, którą naprawdę ciężko jest zepsuć,  zawierającą neutralne elementy stanowiące idealne tło dla modnych dodatków.  


Autorka jest właścicielką bloga : http://eastofbuckleberry.blogspot.com/