Kadzidło – nie jest to wieś leżąca w województwie mazowieckim a wieloznaczny termin, który określa aromatyczny dym unoszący się nad palonymi ziołami, rośliną, drewnem a nawet papierkiem. Specjalny zapach unoszący się w powietrzu silnie działa na ludzką psychikę, może wywoływać określony nastrój oraz uczucia.
Już starożytne cywilizacje zauważyły niezwykłe właściwości dymu z palonych roślin, dlatego też szybko włączyły kadzidła do rytuałów w świątyniach, kościołach lub meczetach.
Dzisiaj również tajemnicza a zarazem zbawienna moc kadzideł przeżywa renesans. Kupujemy je i palimy aby przyjemniej spędzić romantyczny wieczór, zrelaksować się po ciężkim dniu w pracy, energetycznie oczyścić dom z negatywnych energii lub pozbyć się niechcianych zapachów.
Wierzono także w wykorzystanie ich mocy do przyciągania do swojego serca więcej miłości, zregenerowania sił duchowych lub cieszenia się większym dobrobytem materialnym.
Palenie wybranych ziół już w starożytności zawsze uważano za wyjątkowo skuteczną metodę wyzwalania magicznej mocy.
Czarownice zbierały zioła o określonej porze dnia lub nocy, zawsze przy tym kierowały się odpowiednią fazą księżyca. Potem rośliny suszono na słońcu aby w pełni je przygotować do ceremonii. Gdy przychodziła określona godzina astrologiczna palono je na węglu drzewnym.
Kadzidło także wybierano pod kątem jego wpływu astrologicznego. Aby na przykład zapewnić sobie powodzenie w miłości czarodziejka wybierała ziele Wenus – bez, jasne płatki róż, aby dodać odwagi w walce wojennej – uciekano się do mocy Marsa i jego roślin np. mięty oraz sosny.
We Francji używano Papieru D’Armenie do okadzania mięsa, by przedłużyć termin przydatności do spożycia.
W obecnych czasach nie używa się go ani do malowania, ani do pisania, nawet w drukarni nie zostanie wykorzystany… Jednakże posiada magiczne właściwości. Mając go w domu można przenieść się w odległe czasy i poczuć się jak na Francuskim Dworze.
Co to takiego ten Papier D’Armenie?
Papier D'Armenie jest produktem zapachowym sprzedawanym w formie broszury 12 arkuszy papieru, z których każdy pokrojony jest na 3 części. Ich magiczne właściwości wynikają z tego, że nasiąknięte są żywicą balsamiczną pozyskiwaną z drzew o nazwie Styrax.
Jak go używać?
Zazwyczaj jeden z pasków odrywamy z broszury, składamy jak harmonijkę i podpalamy, po czym zdmuchujemy płomień, tak by papierek lekko się tlił. Wydziela się wtedy przyjemny, charakterystyczny zapach żywicy i wanilii. Dawniej wierzono, że zapach ten niesie ze sobą "sterylizację". Wiara ta wzięła się stąd, że okadzano nim mięso, które mogło leżakować nawet tydzień bez obaw o zepsucie się. Dla porównania, nie okadzone psuło się już następnego dnia.
Obecnie Papier Ormiański używany jest głównie jako forma kadzidła czy perfum lub jako forma odświeżacza powietrza. Skutecznie pochłania zapachy z kuchni, dymu papierosowego i zwierząt.
Skąd pochodzi taki "wynalazek"?
Pod koniec XIX wieku, Auguste Ponsot udał się do Armenii. Odkrył tam, że wiele z ormiańskich domowników aromatyzowało i dezynfekowało swoje otoczenie poprzez spalanie naturalnej żywicy drzewa styraskowego zwaną Benzoiną i postanowił podzielić się tą dobrą praktyką z francuskimi rodakami. Papier Armenii powstał po spotkaniu Ponsota z jego przyjacielem farmaceutą Henrim Rivierem, który odkrył, że poprzez rozpuszczenie benzoesu w 90% alkoholu, otrzymamy trwały zapach. Następnie dodawał inne aromaty, aż w efekcie powstała przyjemna, trwała i aromatyczna mieszanka. Pozostała tylko ostatnia kwestia: bibułka, która przy powolnym jej paleniu absorbowałaby zapach, zachowując przy tym oryginalny aromat benzoesu. Sukces pojawił się dopiero w 1889 roku, kiedy to Papier d' Armenie został wyróżniony na międzynarodowej wystawie i od tego czasu stał się ikoną kultury francuskiej.
Żywica balsamiczna jest substancją, która jest szeroko doceniana ze względu na waniliową nutę podczas spalania. Na Wschodzie zabieg ten od wieków stosowany był w leczeniu astmy i kaszlu ze wzglęgu na właściwości antyseptyczne i kojące. Ponad to wierzono, że palenie żywicy Benzoes ma właściwości duchowe, mianowicie pomaga pozbyć się uciążliwych myśli i usuwa negatywną energię.
Według producenta:
• Papier Armenii stanowi ideę życia, naznaczoną dobrym smakiem, higieną, ekologią życia dnia codziennego. Żywica Benzoes jest spadkobiercą tradycji, której stosowanie odpręża i uspokaja.
• Duch Papieru Armenii służy dobru tych, którzy używają go regularnie.
• Sposób użycia: Oderwij jeden, mały pasek, złóż go w harmonijkę podpal koniuszek i szybko ugaś ogień. Papier Armeni będzie sam się tlił. Bardzo ważne: musi tlić się powoli.
• Papier Armenii posiada certyfikat FSC, niezależną Międzynarodową Organizację, która działa do odpowiedzialnego zarządzania lasami na całym świecie.
Według mnie:
• Mały notesik zawierający w miarę grube brązowe pachnące karteczki
• Jest to alternatywa kadzidełka lub odświeżacza powietrza (jak kto woli :)
• Tylko wtedy gdy tli się powoli wydziela się przyjemny orientalny zapach z lekką nutką wanilii
• Nie zauważyłam, żeby papierek jakoś specjalnie pochłaniał zapachy, ale trzymam je w szafce z ubraniami, wtedy ubrania świeżo pachną
• Nie zauważyłam też, aby miał działanie uspakajające
Jeśli czujesz się zmęczony, potrzebujesz odprężenia w postaci nowego zapachu - podpal papierka :)
Szkoda tylko, że wiele drzew musi zostać wyciętych, żeby delektować się zapachem orientu....
Autorka prowadzi blog: http://anusia-sta.blogspot.com