Pełna magii powieść, opowiadająca o najważniejszych sprawach: samotności i odrzuceniu, lęku przed byciem innym i niekochanym, o dorastaniu, nietolerancji i wreszcie o obawie przed końcem, nie tylko świata. Ostatni elf zdobył wiele wyróżnień, w tym Nagrodę Andersena. Fragment: – Mój tata był tutaj – powiedział wzruszony. Spoglądał długo na stare kamienie i musnął je delikatnie dłonią. – Mój tata też dotykał tych kamieni – dodał. Potem znów popatrzył na mapę. – Na mapie jest taki dziwny rysunek, tak jakby wskazywał coś, co znajduje się jeszcze niżej, pod ziemią. Istotnie, rysunek wskazywał coś, co znajdowało się jeszcze niżej, pod ziemią. Pokazywał, że wieża ciągnie się pod ziemią, pod ich stopami. Sterta drewna skrywała mały właz, który prowadził do ukrytej małej celi, gdzie pozostawione zostały szpada, siekiera i łuk. Wszystko to inkrustowane było srebrem układającym się w jedyne w swoim rodzaju elfickie litery. Do łuku dołączone były w kołczanie trzy strzały, również pokryte dookoła srebrnymi spiralami tajemniczych słów. – Jak miał na imię twój ojciec? – spytał mężczyzna, kiedy już udało mu się odzyskać głos. – Gornonbenmayerguld. – I co to znaczy? – „Ten, który odnajduje drogę i wskazuje ją innym”