Letnie słońce sprawia, że skóra ulega przesuszeniu i nawet pomimo wielkich starań trudno zachować odpowiedni stopień jej nawilżenia. Skutkiem tego jest najczęściej osłabienie całej struktury skóry, która w znacznej mierze oparta jest na włóknach kolagenowych oraz elastynie. Tracąc właściwe napięcie i jędrność, na powierzchni skóry lokują się nowe zmarszczki, a stare ulegają pogłębieniu. Czasami pojawiają się też przebarwienia posłoneczne. By zapobiec trwałemu pogorszeniu stanu skóry, trzeba wdrożyć program jej jesiennej odnowy oraz intensywną pielęgnację, w której główną rolę odegrają dobre kremy nawilżające np. od Avon, serum oraz pielęgnacyjne maski nawilżające.
Najpierw porządna odnowa skóry…
Po kilku miesiącach letniej przerwy w zabiegach złuszczających lub po stosowaniu tylko delikatnych peelingów pora na gruntowne usunięcie martwych komórek naskórka. Jesienią możemy śmiało sięgać po preparaty złuszczające, i to zarówno te enzymatyczne, jak i takie, które usuwają naskórek w sposób mechaniczny. Najważniejsze jest odpowiednie dobranie preparatu do rodzaju cery. Cera wrażliwa, bardzo sucha i cienka wymaga stosowania peelingów enzymatycznych, które usuwają martwe komórki naskórka poprzez ich delikatne rozpuszczanie. Złuszczanie naskórka z powierzchni skóry normalnej lub tłustej można przeprowadzić za pomocą peelingów drobnoziarnistych.
Warto też skorzystać z usług gabinetów kosmetycznych oferujących zabiegi, podczas których usuwane są zrogowaciałe komórki naskórka, a sama skóra pobudzana jest do gruntownej regeneracji. Szczególnie poleca się zabiegi z wykorzystaniem kwasów owocowych, których drobne cząsteczki przenikają przez naskórek, a następnie niszczą wiązania występujące pomiędzy martwymi komórkami i usuwają je. Jednocześnie cząsteczki te aktywują położone głębiej struktury skóry do szybszej odnowy.
Bardzo dobrym jesiennym zabiegiem jest też mikrodermabrazja. Proces złuszczania naskórka polega tu na ścieraniu martwych komórek za pomocą mikrokryształów. Dzięki mikrodermabrazji można skutecznie walczyć z trądzikiem pospolitym, zmarszczkami, przebarwieniami, a nawet z bliznami potrądzikowymi.
…a potem nawilżanie i jeszcze raz nawilżanie
Oczyszczona skóra, pozbawiona już niepotrzebnych, martwych komórek naskórka, jest gotowa na przyjęcie składników aktywnych, które przywrócą jej najlepszy poziom nawilżenia oraz dostarczą składników odżywczych. Warto wybierać kosmetyki mające w swoim składzie takie związki jak gliceryna, d-pantenol, hydrolizaty protein czy też kwas hialuronowy, które wspomagają nawilżanie skóry. Z kolei ceramidy, kwasy tłuszczowe i woski zawarte w preparatach kosmetycznych sprawiają, że skóra nie traci tak szybko wilgoci. Kremy nawilżające np. te od Avon zawierają takie składniki, a więc bez problemu można wybrać coś odpowiedniego dla siebie. Kremy należy stosować przynajmniej dwa razy dziennie – rano i wieczorem.
Pielęgnacja skóry to jednak nie tylko kremy nawilżające i odżywcze. Warto sięgać także po maski kosmetyczne, które wspomagają nawilżanie i regenerację skóry. Świetnie sprawdza się także serum, bo to rodzaj preparatu kosmetycznego zawierający w swoim składzie skoncentrowane składniki aktywne, co pozwala mu działać ze zdwojoną siłą.
Z kolei w gabinecie kosmetycznym warto skorzystać z zabiegów jonoforezy, wykorzystujących fale ultradźwiękowe, dzięki którym cenne składniki kosmetyczne są w stanie przedostać się przez naskórek do głębszych warstw skóry.
Aby jednak jesienna pielęgnacja skóry przyniosła naprawdę dobre efekty, nie wolno zapomnieć o dwóch sprawach. Nie wystarczy nawilżanie skóry kosmetykami. Trzeba dbać o nawodnienie całego organizmu, a więc konieczne jest przyjmowanie odpowiedniej ilości płynów każdego dnia. Niezbędna jest też prawidłowo zbilansowana dieta, dostarczająca organizmowi niezbędnych witamin i mikroelementów.