Zachwyceni szlachetnym pięknem drewna, tworzącego przytulne i naturalne wnętrza, często chcielibyśmy przenieść do domu niemalże cały las. Wtedy nasza kreatywność jest nieograniczona. Już nie tylko drewniana podłoga, co wydaje się najbardziej oczywiste, ale także: szafy, parapety, drzwi wewnętrzne, ozdoby, ściany, sufity... Uff! Nadmiar drewna i nieumiejętne łączenie jego gatunków, faktur, kolorów, może zepsuć efekt naszych działań. Na co powinniśmy zwrócić uwagę, by jak najlepiej wyeksponować jego piękno? Drewno, jako materiał naturalny i niepowtarzalny, powinno być traktowane wyjątkowo i w sposób przemyślany. Łączenie elementów wykonanych z różnych gatunków jest trudnym zadaniem; wymaga wyczucia i doświadczenia. Katarzyna Dżus, architekt, zwraca uwagę na myśl przewodnią projektu – najpierw musimy się zastanowić, jaki efekt chcemy osiągnąć. Wybór materiału (np. drewna) powinien być powiązany z funkcją pomieszczenia (inne gatunki zastosujemy w kuchni, a inne na korytarzu), jego wielkością (metraż pomieszczenia wskaże nam czy mamy kupić deski długie i szerokie, czy też drobną mozaikę) oraz typem oświetlenia (im jaśniej, tym więcej możliwości). Ostateczny wpływ na naszą decyzję mają upodobania i charakter domowników. -=- Harmonijnie Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest ograniczenie liczby gatunków drewna we wnętrzu. Eksponując tylko jeden, wybrany rodzaj ? zarówno na podłodze jak i na listwach przypodłogowych czy też drzwiach i ramach obrazów ? osiągniemy wrażenie spójności wnętrza i swego rodzaju ekskluzywności. Nie będziemy mieć również problemu z podejmowaniem decyzji, czy kolejne elementy wyposażenia pasują do położonej już drewnianej podłogi. Należy jednak pamiętać, że ten sam gatunek drewna może wyglądać różnie, w zależności od klasy drewna i miejsca jego pochodzenia. Dobierając kolejne elementy drewniane, np. do deski barlineckiej jesion, zwróćmy uwagę na wzorzystość usłojenia. Drewno bywa również barwione lub parzone, a jego kolor zmieni także sposób wykończenia: olejowanie lub lakierowanie. Chcąc zachować harmonię wystroju pomieszczenia, przyjrzyjmy się kolorowi warstwy wierzchniej, co jest szczególnie ważne przy łączeniu różnych gatunków drewna. Możemy ze sobą zestawić buk parzony, który ma lekko różowe zabarwienie i będzie dobrze pasował do mebli z ciemniejszego drewna sapella, które też jest różowawe. Łącząc jednak ze sobą tali i wenge, stworzymy wnętrze spójne, ale o depresyjnym charakterze, ze względu na ciemną barwę obu gatunków drewna. Dobrze jest porównać ze sobą wykończone próbki. W Autoryzowanych Salonach Sprzedaży Barlinek SA możemy poprosić o próbkę naszej podłogi i spokojnie zastanowić się, czy pasuje ona do mebli, drzwi czy parapetów. Warstwa wierzchnia deski barlineckiej jest wykańczana na etapie produkcji, dzięki czemu już w dniu zakupu znamy finalny wygląd podłogi. Inaczej jest w przypadku podłóg litych, których ostateczny wygląd poznamy dopiero po nałożeniu lakieru lub oleju na nowo ułożonej podłodze. -=- Niezwykle Operowanie różnymi gatunkami drewna w jednym pomieszczeniu jest na pewno trudniejsze, ale przy odrobinie talentu i wiedzy możemy uzyskać niepowtarzalny efekt. Katarzyna Dżus radzi, by zwrócić uwagę na tonację i wzór usłojenia naszej podłogi. Łącząc np. deskę barlinecką dąb szczotkowany espresso z meblami z drewna wenge, nie zatracimy spójności wnętrza. Jednak niestandardowe połączenia to zadanie dla doświadczonych projektantów. Architekt, p. Dżus mówi: „Nawet dobierając materiały bardzo podobne, w określonych zestawieniach, niektóre mogą wyglądać blado lub nienaturalnie, zaś w innym wypadku drobne półtony będą we wnętrzu bardzo ładnie współgrać.” Wiele inspiracji tkwi w podłogach trzylamelowych, np. deska barlinecka tali, jatobe czy merbau. Do tali będzie pasował zarówno orzech jak i sosna, bo każdy z tych „kolorów” znajdzie tu swoje odzwierciedlenie. Powinniśmy jednak wybrać jeden, do którego będziemy dopasowywać pozostałe drewniane elementy. W małym wnętrzu warto ograniczyć się do jednego, podstawowego rodzaju drewna, a bibeloty z innych gatunków dodać jedynie dla uzupełnienia jego charakteru. Różne gatunki możemy łączyć w większych pomieszczeniach – nadal jednak kierując się spójną wizja projektowanego wnętrza. Zachowaniu harmonii będzie służyło użycie listew przypodłogowych w takim samym kolorze jak drewniana podłoga, ale ciekawie będą wyglądały również w kolorze ściany. Dobierając listwy i podłogę tego samego producenta, mamy gwarancję idealnego dopasowania kolorów. -=- Kontrastowo Czasami koncepcja aranżacji pomieszczenia opiera się na kontraście. Przykładowo deska barlinecka dąb natur, charakteryzująca się widocznymi słojami, naturalnymi sękami i przebarwieniami, może stanowić piękne tło dla minimalistycznych, lakierowanych mebli i odwrotnie ? na płaszczyźnie gładkiej, lakierowanej podłogi stare meble będą prezentowały się oryginalnie. Takie zestawienia są bardzo wyraziste, należy więc pamiętać, że dowolny, trzeci element drewniany może łatwo zaburzyć jego delikatną równowagę. Mocny efekt uzyskamy również używając dostępnych w ofercie Barlinka listew przypodłogowych, ale zestawiając je na zasadzie odwrotności, w kontrastowym do reszty powierzchni kolorze. Ciepło i przytulnie Drewno stosowane oszczędnie, np. tylko w postaci podłogi, będzie sprawiało wrażenie szlachetnej elegancji. Jeśli zależy nam na wnętrzu przytulnym i ciepłym, możemy zastosować większe ilości drewna na wielu elementach. Katarzyna Dżus podkreśla, że zestawiając drewniane elementy musimy zawsze pamiętać, jak będzie na nie wpływało oświetlenie. Zwróćmy np. uwagę na drewniane ramy okienne – one zawsze sprawiają wrażenie ciemniejszych niż przed zainstalowaniem, oglądamy je bowiem pod światło. Podobnie, w zależności od doświetlenia pomieszczenia, może się zmienić optyczny odbiór koloru drewnianej podłogi. Kupujmy więc z myślą o urządzeniu całego mieszkania, nie dając się ponieść chwilowym modom.