Bezsprzeczną zaletą letniego menu są młode warzywa, czyli nowalijki. Botwinka jest jednym z najbardziej charakterystycznych spośród nich i najchętniej stosowanych w polskiej kuchni. Nazwa określa młodego buraka ćwikłowego, którego korzeń jest niewielki, a liście i łodygi bujne. Doskonale nadaje się na zupę, np. orzeźwiający i sycący chłodnik.


Na początek językowa ciekawostka – w przypadku botwinki to roślina wzięła nazwę od zupy, a nie na odwrót. Najpierw z białoruskiego zapożyczono nazwę potrawy (boćwina, botvina), a potem została przeniesiona na jej główny składnik – młodego buraka ćwikłowego. Słowo „botvina” w języku staroruskim znaczyło „nać”.

Sam burak może pochwalić się długą i bogatą historią. Znany był już w Babilonie około 700 roku p.n.e. Początkowo królował na stołach bogaczy, aby z biegiem czasu stać się posiłkiem najbiedniejszych. To warzywo niskokaloryczne (w 100 g zawiera tylko 43 kcal), bogate w błonnik, minerały (magnez, potas, cynk, żelazo, fosfor) i witaminy (z grupy B, C, A, E i K). Zawiera antocyjany i flawonoidy, dzięki czemu działa przeciwnowotworowo, ma dobry wpływ na pamięć oraz układ krwionośny, kości i zęby. Od wieków jest stosowany także w kosmetyce, ponieważ nawilża skórę i poprawia jej stan.

- Botwinka stosowana jest w kuchni przede wszystkim do zup oraz sałatek – mówi Tomasz Jokiel z Ferm Drobiu Jokiel. - Na lato i nadchodzące gorące dni proponujemy przepis na chłodnik z botwinką. Niezbędnym składnikiem tej zupy jest gotowane jajko. Podkreśla aromat tej smacznej zupy i wzbogaca ją o dodatkowe minerały i witaminy. Porcja takiej zupy to prawdziwy skarbiec zdrowia, a jej zjedzenie daje dużo energii.
 

Przepis na chłodnik z botwinką

Składniki na ok. 8 porcji:

8 jaj M lub L Fermy Drobiu Jokiel

3 l kefiru

400 g jogurtu typu greckiego

2 pęczki botwinki

6 ogórków gruntowych

5 rzodkiewek

2 łyżki posiekanego koperku

2 łyżki sosu sojowego

4 ząbki czosnku

0,5 szklanki wody

1 łyżka octu jabłkowego

sól, biały pieprz

 

Botwinkę myjemy, odkrajamy buraczki, obieramy i kroimy na plasterki. Łodygi i liście siekamy. Wlewamy pół szklanki wody, łyżkę octu i 2 łyżki sosu sojowego, wkładamy do garnka pokrojone w plastry buraczki. Gotujemy ok. 10 minut aż zmiękną. Dodajemy posiekane liście i gotujemy kolejne 5 minut. Zostawiamy do ostudzenia, a w tym czasie kroimy w kostkę ogórki oraz rzodkiewkę. Pokrojone warzywa posypujemy solą i pieprzem. Do naczynia wlewamy kefir, jogurt grecki, przygotowaną wcześniej botwinkę oraz pokrojone warzywa. Dodajemy wyciśnięty na prasce czosnek oraz posiekany koperek. Doprawiamy według uznania solą i pieprzem. Całość mieszamy i odstawiamy do lodówki na co najmniej 2 godziny. Wyśmienicie smakuje następnego dnia. Chłodnik podajemy schłodzony, nie podgrzewamy go. Przed podaniem gotujemy jaja na twardo, kroimy je na pół i wkładamy dwie połówki do każdego talerza. Całość posypujemy świeżym koperkiem.