Sztuka otwarcia się
Jest całkiem sporo gier – niektóre to samodzielne wydania, inne mają jeszcze masę dodatków, które pozwalają rozbudować podstawy – które mają inne zadanie, niż dawać przyjemność. Albo inaczej. Mają one oczywiście być przyjemne, ale celem nadrzędnym może być pracowanie nad związkiem. Brzmi to całkiem poważnie, ale to dobrze, bo sprawa jest poważna. Dobrze przygotowane gry dla par pozwalają w delikatny sposób omówić sprawy, które mogą ciążyć na związku i to niezależnie od jego stażu. Bo przecież rzadko jest tak, że nie ma już niczego do poprawy, a trudne rozmowy często kończą się większym problemem niż ten, od którego się zaczynały. Dlatego w tworzeniu gier dla par często biorą udział doświadczeni psychologowie i terapeuci. Gra karciana lub planszowa to osłona, pod którą można przeprowadzić całkiem skomplikowane rozmowy i poprawić komunikację w związku.
Ale gdzie w tym przyjemność?
Gry dla par konstruowane są w taki sposób, aby pozwalały partnerom razem omawiać trudne sprawy, ale bez poczucia ich ciężaru. No oczywiście, że nie będzie to rozgrywka równie beztroska co w Grzybobranie albo Chińczyka, ale nie będzie to też ciężar porównywalny z wizytą w poradni. Inna sprawa, że gra poradni nie zastąpi, choć może pomóc rozwiązać parę problemów bez udziału „niezaangażowanego specjalisty”.
To wszystko dość specyficzne gry, w których chodzi raczej o odroczoną gratyfikację, a nie natychmiastową przyjemność. Tę ostatnią zapewnia zupełnie inna kategoria gier – dostępnych zwykle na tej samej półce, co gry komunikacyjne – i w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, aby kupić obie jednocześnie, natomiast warto zdać sobie sprawę, że tutaj plusem jest już możliwość lekkiego poruszenia ciężkich tematów.
Żeby nie brzmiało to zbyt poważnie…
Mimo tego, że zarysowaliśmy obraz gier dla par jako raczej ciężkich gatunkowo (i z tego nie da się wycofać), to nadal przecież są to gry, więc wiele jest w nich elementów, które są tak lubiane w karciankach. Z racji ich wagi raczej rzadko będą tu widoczne frywolne ilustracje, ale zdaniem wielu osób są to gry najbardziej dopracowane technicznie i estetycznie. Choć zwykle mało kolorowe, to bardzo ładne, proste i na swój sposób urzekające, by nie rzec, że eleganckie. Mają wszystko to, co podoba się graczom w klasycznych karciankach: dobre, piękne karty, które trudno zgrać, zaplanowany przebieg gry, ustalone reguły i przebieg rozgrywki. Nadal jest więc to gra i jeśli siada się do niej z lekką głową, to może dawać przyjemność podobną – choć zupełnie innego rodzaju – niż gry typowo rozrywkowe.