„Cena krwi”, opasłe tomiszcze o szorstkiej, krnąbrnej i silnej pani detektyw, pięknym, czarującym i uwodzicielskim wampirze o błękitnej krwi i wyśmiewanym przez wszystkich kujonie – Normanie Birdwellu, który w akcie zemsty postanawia zostać panem demonów, nie do końca wiedząc, jak się z nimi obchodzić. Właśnie w oparciu o tą książkę napisany został scenariusz do dwunastoodcinkowego, pierwszego sezonu serialu „Więzy krwi” nadawanego w Polsce przez stację AXN.
„Cena krwi” jest sympatycznym horrorem, który czyta się szybko zarówno dzięki wciągającej fabule, jak i wyrazistym głównym bohaterom. To, co wyróżnia książkę Huff na tle innych powieści z dreszczykiem, które są „OK”, to, świetnie oddana również w serialu, gra pomiędzy trójką głównych postaci. W książce chemia i emocje między nietuzinkową Vicki a dwoma rywalami – Henry’m i Cellucim jest jeszcze bardziej namacalna i zawiła niż na ekranie, choć przecież scenarzyści mieli więcej czasu na oddanie natury tego trójkąta. W wersji papierowej jest też więcej historycznych opisów przeszłości Fitzroy’a z zachowaniem detali charakterystycznych dla epoki.
W ogólnym rozrachunku, „Cena krwi” to dobry wybór dla fanów historii o wampirach, kobiet nie stroniących od klimatów grozy, a przede wszystkim tych, którzy nie czekając na polską premierę książki zaznajomili się już z serialem i chcą skonfrontować aktorów z papierowymi pierwowzorami. A zabawa jest przy tym przednia.