Poznajcie Ezergila, młodego, studwudziestoletniego diabła. Czart ma problem, bo w wyniku podstępu wujka – wysoko postawionego anioła musi odbyć uwłaczającą jego piekielnej godności praktykę letnią – uratować duszę! Na domiar złego jego szkolny wróg, idiota Ksefon nie zda z klasy do klasy, jeśli nie przeszkodzi Ezergilowi. Jakby tego wszystkiego było mało, nieszczęsny diabeł-kujon musi podjąć współpracę z dość nieokrzesaną, trójkową anielicą.
Pierwszy tom powieści o ratowaniu zbłąkanej duszy to opowieść o diablo inteligentnym i zaskakująco uczuciowym czarcie, który musi zatroszczyć się o ducha młodej kobiety, unieruchomionego w przestrzeni między piekłem, niebem i ziemią. Ezergil odkrywa, co powstrzymuje kobietę przed wejściem do należnego jej raju i schodzi na ziemię, by uratować jej maltretowanego syna.
Siergiej Sadow wziął sobie temat stary przecież jak świat i stworzył z jego pomocą cudo, od którego nie da się oderwać. Wystarczająco fantastyczne dla fanów fantastyki, zupełnie do przyjęcia dla tych, co to elfy i smoki omijają szerokim łukiem. Mamy tu świetny wątek humanistyczny, tak poważnie potraktowany przez autora, że aż łza może się w oku zakręcić, żarciki sytuacyjne i wyśmiewanie szatańsko-anielskich stereotypów, dogłębny opis społeczności raju i piekła, humor i lekko podane mądrości życiowe. Bez patosu, bez natrętności i irytującego moralizatorstwa, wszystko serwowane w formie przyjemnej w odbiorze. I czy jakikolwiek naród lepiej sobie radzi z tworzeniem sympatycznych diabłów literackich niż Rosjanie? Ezergil swobodnie mógłby zająć miejsce zaraz po kocie Behemocie. Absolutnie uroczy!