Poza tym, może by tak coś ulepszyć, zmienić w swoim otoczeniu? Przyjemnie jest spojrzeć na swoje mieszkanie wysprzątane i świeże. Czasem jednak warto dokupić nawet coś małego, niepozornego, co pozwoli na nowo zobaczyć wnętrza, w których mieszkamy.
Jest GALERIA, która potrafi do świątecznego zapachu choinki i przerónych wypieków dodać niepowtarzalny zapach Indii. Budzą się wspomnienia. Kto nie czytał "Małej Księżniczki"? Siadała w blasku kominka i marzyła o minionych czasach, kiedy otaczały ją niezwykłe indyjskie przedmioty. Budziły poczucie ciepła i bezpieczeństwa. Bo takie są meble i drobiazgi indyjskie.
W różnych stylach: od najbardziej klasycznego, przez prosty - cieszący oko minimalizmem formy, folkowy i wreszcie tzw. hinduskie art deco. Wykonane z palisandru, akacji, shisamu o prostych słojach czy mango. W każdym miejscu czuć ludzką rękę wprawnie rzeźbiącą drobne elementy. Sama natura, bo
wykańczanie naturalnym woskiem powoduje, że meble oddychają jak też XVII wieczna metoda wykonania i niepowtarzalność krótkich serii sprawia, że całym sercem czujemy je jako "nasze".
Nie tylko wygodne sofy, biurka, siedziska ale te drobniejsze - słoniątko jako podpórka na książki, misy, tace, wazony i przeróżne planszowe gry będące same w sobie ozdobą, jak np. domino czy szachy, pozwalają na wspólne spędzenie tych świątecznych dni w atmosferze ciepła i radości.
Tak więc wybierając się w poszukiwaniu prezentów lub poszukując natchnienia do ulepszenia swojego mieszkania warto zajrzeć do INDIGO ART RACŁAWICKA.