Trzeba zadbać o każdy szczegół, bowiem detale mogą okazać się najistotniejsze. Nawet najbardziej kusząca czerwona sukienka może stać się nudna, jeśli nie zadbamy o odpowiednie dodatki – biżuterię, korale, bransoletki, dyskretnie wyglądającą zza dekoltu koronkę czy oryginalne pończochy. Jeśli chcemy wyeksponować nogi, nie możemy zapomnieć o doborze właściwej bielizny. Poradą służyć będzie Gatta.
Do jednokolorowych sukienek poleca się rajstopy i pończochy ozdobione wzorem, który jednak nie może być banalny czy zachowawczy. Lepiej zrezygnować z kraty i rombów na rzecz motywów florystycznych – delikatnych linii ozdobionych kwiatami i kryształkami Svarowskiego lub wyraźnych wzorów wyróżniających się zdecydowaną linią i kontrastem kolorystycznym.
Najnowszym hitem marki Gatta jest linia Tattoo. Wzory na rajstopach stylistyką przypominają tatuaże – zwodzą oko i są niezwykle oryginalnym, przykuwającym uwagę elementem stroju. Możemy wybierać w kompozycjach ozdobionych srebrnymi kryształkami i subtelnymi wzorami lub zdecydować się na rozbudowany motyw z kryształkami czerwonym ze specjalnej walentynkowej kolekcji Gatta. Kolory dobrane są kontrastowo: na rajstopach i pończochach beżowych znajdują się czarne wzory, a na czarnych – srebrne i różowe lub czerwone kryształki. Bez trudu dobierzemy coś do naszej walentynkowej kreacji.
Propozycje marki Gatta to idealny sposób, by podkreślić kobiece wdzięki. To również – uwaga, panowie! – ciekawy pomysł na prezent: nie tak banalny jak czerwone róże, czekoladki czy flakonik perfum. Już amerykańscy żołnierze oczarowywali Brytyjki upominkami w postaci jedwabnych pończoch. Będą one zatem idealnym dodatkiem do zestawu bielizny, jaki wielu panów z pewnością zdecyduje się podarować swoim ukochanym kobietom. Pończochy uznaje się ponadto za symbol uwodzenia i zmysłowości – ich delikatne wykończenia, zdobione koronką czy wzorami, ukryte starannie za fałdami sukienek, kuszą i zwodzą.
Walentynki powinny być dniem eksponowania wdzięku, czarowania i dyskretnego uwodzenia płci przeciwnej – np. subtelnym błyskiem ponad wyeksponowaną kobiecą kostką czy linią kwiatów pnących się wzdłuż nóg i znikającą za fałdą sukienki. Eksperci w dziedzinie uwodzenia zawsze doradzali subtelność, tajemniczość, dbanie o szczegóły i detale.
Jednym słowem, na walentynki warto zaszaleć i nie bać się uczuć i zmysłów. A każdym detalem – podkreślać swoją kobiecość.
-=- -=- -=- -=-