Pomagać możemy w tym roku dokładnie tak, jak chcemy i temu, komu chcemy. Już w ubiegłym roku urzędy ułatwiły nam to zadanie, przejmując na siebie wpłatę pieniędzy na konto organizacji pożytku publicznego. Nam pozostało tylko wybrać, komu chcemy pomóc. W tym roku ułatwienia idą jeszcze dalej. Dzięki nim możemy skutecznie pomagać konkretnym osobom. W zeznaniu podatkowym pojawiło się więcej rubryk, dotyczących jednego procentu. Pozwala to wskazać konkretną osobę, której chcemy pomóc, a nie tylko organizację. Podatnicy zyskują także możliwość, by Urząd Skarbowy powiadomił fundacje, kto jest jej darczyńcą.
Kolejnym ułatwieniem jest także możliwość przekazywania 1 proc. nie tylko w PIT, ale i w korekcie do niego. Niestety z powodu kryzysu finansowego i konieczności oszczędzania ubiegłoroczne obietnice rządu, że na cele dobroczynne będzie można przekazać dwukrotnie wyższy procent podatku, odchodzą w niebyt. – Przekazywanie 2 proc. podatku to doskonały pomysł i my już takie rozwiązania stosujemy – mówi Ewa Sobczyk z Fundacji Banku Zachodniego WBK, która inwestuje w edukację dzieci z ubogich środowisk. - Zwiększona kwota jest doskonałym sposobem na uzmysłowienie społeczeństwu mocy „małego wielkiego procentu”, z której nierzadko Polacy nie zdają sobie sprawy – dodaje. Fundacja działa aktywnie, aby podkreślić wartość nawet najmniejszych darowizn. Dlatego każdy 1 proc. podatku, przekazywany na jej konto, dzięki mecenatowi Banku Zachodniego WBK, jest podwajany. Dzięki temu co roku udaje się pomóc dwukrotnie większej liczbie dzieci.
W ubiegłym roku 5,1 mln podatników przekazało organizacjom pożytku publicznego 290 mln zł. Hojność podatników w tym roku może podwoić kwotę, której nie chce podwoić rząd. A przy okazji pokazać, że kryzys polskiej dobroczynności nie straszny.