Podróżować każdy lubi. Samochodem, samolotem, pociągiem. Ważne, aby wybrać miejsce, które będzie spełniało wasze oczekiwania. Jedni wolą polskie góry, inni morze, piasek i słońce. Jednak, aby pogoda nas nie zaskoczyła, warto od razu pomyśleć o urlopie w ciepłych krajach. I o ile nie wybierzemy Bułgarii, Chorwacji, czy Włoch, gdzie podróż samochodem nie jest tak bardzo męcząca, do innych państw lepiej wybrać się samolotem. Szczególnie, że tanie linie lotnicze naprawdę kuszą atrakcyjnymi cenami.
Podniebne podróże jednak kojarzą się wielu osobom ze stresem i nerwami. Często nie chodzi o sam lot, ale także o całą otoczkę: zdanie bagaży, a potem żmudne oczekiwanie na wejście na pokład, które może się przeciągać. Gdy w końcu usiądziemy w wyznaczonym miejscu w samolocie, od razu stewardessy przekazują nam informacje, jak się ratować w razie wypadku. Choć prezentacja jest niezbędna i wiadomo, że chodzi o bezpieczeństwo pasażerów, wielu z nich na pewno ma w tym momencie pesymistyczne wizje. Taka to nasza już natura. Kolejny etap - start samolotu. Mało kto to lubi. Na skołatane nerwy po tej ciężkiej przeprawie jest wiele sposobów. Jedni wybiorą dobrą muzyką. Jednak należy pamiętać, że wszelkie urządzenia elektroniczne można włączyć dopiero, gdy na to zezwoli personel pokładowy. Inni książkę czy rozmowę z sąsiadem, a jeszcze inni poczęstują się odrobiną napoju z procentami. Ten stres każdy musi przeżyć i ciężko sobie wyobrazić lot samolotem w inny sposób. Chyba że – co na pewno panom przypadłoby do gustu - uniformy stewardess zostaną zamienione na komplety marki Obsessive. Wtedy żadna podróż podniebna nie będzie stresem, a przyjemnością.
Zapewniamy, że wszystkie Panie, które dla swojego mężczyzny założą komplet „Stewardess”, podczas zmysłowej nocy we dwoje zaliczą „lot pierwszą klasą”. A w kolejną podróż samolotem oboje z pewnością wybierzecie się bardziej zrelaksowani.
Podniebne podróże jednak kojarzą się wielu osobom ze stresem i nerwami. Często nie chodzi o sam lot, ale także o całą otoczkę: zdanie bagaży, a potem żmudne oczekiwanie na wejście na pokład, które może się przeciągać. Gdy w końcu usiądziemy w wyznaczonym miejscu w samolocie, od razu stewardessy przekazują nam informacje, jak się ratować w razie wypadku. Choć prezentacja jest niezbędna i wiadomo, że chodzi o bezpieczeństwo pasażerów, wielu z nich na pewno ma w tym momencie pesymistyczne wizje. Taka to nasza już natura. Kolejny etap - start samolotu. Mało kto to lubi. Na skołatane nerwy po tej ciężkiej przeprawie jest wiele sposobów. Jedni wybiorą dobrą muzyką. Jednak należy pamiętać, że wszelkie urządzenia elektroniczne można włączyć dopiero, gdy na to zezwoli personel pokładowy. Inni książkę czy rozmowę z sąsiadem, a jeszcze inni poczęstują się odrobiną napoju z procentami. Ten stres każdy musi przeżyć i ciężko sobie wyobrazić lot samolotem w inny sposób. Chyba że – co na pewno panom przypadłoby do gustu - uniformy stewardess zostaną zamienione na komplety marki Obsessive. Wtedy żadna podróż podniebna nie będzie stresem, a przyjemnością.
Zapewniamy, że wszystkie Panie, które dla swojego mężczyzny założą komplet „Stewardess”, podczas zmysłowej nocy we dwoje zaliczą „lot pierwszą klasą”. A w kolejną podróż samolotem oboje z pewnością wybierzecie się bardziej zrelaksowani.