Raz, dwa i po krzyku
3 godziny. Tylko tyle dziś czeka pacjent z bezzębiem na przywrócenie uśmiechu. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom implantologicznym, ale także nanotechnologicznym, które przyśpieszają integrację implantów z kością, możliwe stało się mocowanie na stałe protez już w ciągu jednego dnia!- W czasie pierwszej wizyty wykonujemy u pacjenta diagnostykę tomograficzną i planujemy całe leczenie. W ciągu kilku dni wykonujemy protezę, a następnie w ciągu jednej wizyty wszczepiamy implanty i mocujemy na nich protezę – wyjaśnia w skrócie lekarz implantolog Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clinic w Katowicach. – Możliwe jest to m.in. dzięki takim systemom jak DIEM, które pozwalają na obciążenie świeżo wszczepionych implantów - dodaje. Wszystko za sprawą specjalnej powierzchni implantu, która umożliwia szybsze gojenie oraz zrastanie się z kością. – Implanty, które wszczepiamy odbudowując uzębienie w 1 dzień pokryte są warstwą, przyśpieszającą zespolenie się tytanowego implantu z kością. Pozwala to m.in. na wykonywanie zabiegów u pacjentów z gorszą jakością kości a nawet u pacjentów z zanikiem kości, co jest problemem często spotykanym przy bezzębiu – mówi Fąferko.
Żeby stabilnie osadzić protezę implantolog wszczepia w kość szczęki od 4 do 8 implantów wielkości 20-to groszówki, na które następnie zakładane są specjalne łączniki. – Implant to nic innego jak sztuczny korzeń zębowy i spełnia on dokładnie taką samą funkcję jak korzenie naszych prawdziwych zębów. Dzięki temu mocowana na nich proteza jest równie stabilna, co naturalny ząb – mówi. Całość zabiegu chirurgicznego nie przekracza 2 godzin. – Zabieg wszczepienia implantów wykonywany jest przy miejscowym znieczuleniu, po jego ustąpieniu pozostaje jedynie nieznaczna opuchlizna, pacjent może odczuwać po zabiegu niewielki ból, który jest naturalnym skutkiem ingerencji chirurgicznej. Najczęściej mija on w ciągu 24 godzin a łagodzą go zwykłe leki przeciwbólowe. Szwy zdejmujemy po tygodniu – wyjaśnia Fąferko.
Nie bój się kichać!
Jak zapewniają zarówno stomatolodzy i użytkownicy protezy mocowane na implantach są stabilne i dają ogromne poczucie komfortu, na co dzień. Pacjent nie ma obaw przed jedzeniem nawet twardych potraw. Protezy w ten sposób mocowane nie grożą przesunięciem czy wypadnięciem. Pozwalają na dokładne miażdżenie i przeżuwanie potraw, co ma niebagatelne znaczenie dla zdrowia całego układu pokarmowego, zwłaszcza żołądka i jelit. - Co bardzo ważne w leczeniu pacjenta z bezzębiem, proteza w ten sposób mocowana zapobiega zanikowi kości, a także zniekształceniom twarzy, co jest często spotykane w przypadku protez ruchomych. Zachowany zostaje zarówno owal twarzy, nie tworzą się także charakterystyczne dla bezzębia zmarszczki – mówi Fąferko.
3 godziny. Tylko tyle dziś czeka pacjent z bezzębiem na przywrócenie uśmiechu. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom implantologicznym, ale także nanotechnologicznym, które przyśpieszają integrację implantów z kością, możliwe stało się mocowanie na stałe protez już w ciągu jednego dnia!- W czasie pierwszej wizyty wykonujemy u pacjenta diagnostykę tomograficzną i planujemy całe leczenie. W ciągu kilku dni wykonujemy protezę, a następnie w ciągu jednej wizyty wszczepiamy implanty i mocujemy na nich protezę – wyjaśnia w skrócie lekarz implantolog Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clinic w Katowicach. – Możliwe jest to m.in. dzięki takim systemom jak DIEM, które pozwalają na obciążenie świeżo wszczepionych implantów - dodaje. Wszystko za sprawą specjalnej powierzchni implantu, która umożliwia szybsze gojenie oraz zrastanie się z kością. – Implanty, które wszczepiamy odbudowując uzębienie w 1 dzień pokryte są warstwą, przyśpieszającą zespolenie się tytanowego implantu z kością. Pozwala to m.in. na wykonywanie zabiegów u pacjentów z gorszą jakością kości a nawet u pacjentów z zanikiem kości, co jest problemem często spotykanym przy bezzębiu – mówi Fąferko.
Żeby stabilnie osadzić protezę implantolog wszczepia w kość szczęki od 4 do 8 implantów wielkości 20-to groszówki, na które następnie zakładane są specjalne łączniki. – Implant to nic innego jak sztuczny korzeń zębowy i spełnia on dokładnie taką samą funkcję jak korzenie naszych prawdziwych zębów. Dzięki temu mocowana na nich proteza jest równie stabilna, co naturalny ząb – mówi. Całość zabiegu chirurgicznego nie przekracza 2 godzin. – Zabieg wszczepienia implantów wykonywany jest przy miejscowym znieczuleniu, po jego ustąpieniu pozostaje jedynie nieznaczna opuchlizna, pacjent może odczuwać po zabiegu niewielki ból, który jest naturalnym skutkiem ingerencji chirurgicznej. Najczęściej mija on w ciągu 24 godzin a łagodzą go zwykłe leki przeciwbólowe. Szwy zdejmujemy po tygodniu – wyjaśnia Fąferko.
Nie bój się kichać!
Jak zapewniają zarówno stomatolodzy i użytkownicy protezy mocowane na implantach są stabilne i dają ogromne poczucie komfortu, na co dzień. Pacjent nie ma obaw przed jedzeniem nawet twardych potraw. Protezy w ten sposób mocowane nie grożą przesunięciem czy wypadnięciem. Pozwalają na dokładne miażdżenie i przeżuwanie potraw, co ma niebagatelne znaczenie dla zdrowia całego układu pokarmowego, zwłaszcza żołądka i jelit. - Co bardzo ważne w leczeniu pacjenta z bezzębiem, proteza w ten sposób mocowana zapobiega zanikowi kości, a także zniekształceniom twarzy, co jest często spotykane w przypadku protez ruchomych. Zachowany zostaje zarówno owal twarzy, nie tworzą się także charakterystyczne dla bezzębia zmarszczki – mówi Fąferko.