W ostatnim czasie mówi się bardzo wiele o zagrożeniu zarażenia się boreliozą. Może do niego dojść poprzez kontakt z kleszczem, który przenosi tę chorobę. Warto przyjrzeć się głębiej, po jakim czasie od ugryzienia istnieje ryzyko zarażania, jak leczy się tę chorobę i jakie są zagrożenia dla naszego życia z niej wynikające oraz przede wszystkim, jakie objawy towarzyszą chorobie.
Kleszcze to małe żyjątka osiągające wielkość od 2,5 do 4 mm. Gołym okiem widoczne są jako czarne kropeczki. Uważane są za najgroźniejsze dla człowieka pasożyty, które przenoszą niebezpieczne choroby zakaźne, takie jak borelioza i kleszczowe zapalanie mózgu. Można je spotkać na terenie całego kraju. Najwięcej przypadków zarażenia tymi chorobami występuje w północnej części kraju, wschodniej, północno-wschodniej, północno-zachodniej i zachodniej. Żerują w lasach, na terenach podmokłych, łąkach oraz polach, czyli praktycznie wszędzie. Coraz częściej można spotkać je także w miejskich parkach.

Same ukłucie kleszcza jest dla nas bezbolesne i niezauważalne. Owad posiada w swojej silnie związki, które mają działanie znieczulające ofiarę. Bardzo istotne jest, aby wykryć kleszcza na ciele jeszcze przed upływem 24 godzin od jego wkłucia. Wtedy to zarażenie chorobami zostaje praktycznie zminimalizowane. Wyciągnąć kleszcza najlepiej za pomocą pęsety. Łapiemy go delikatnie przy samej skórze i zdecydowanym ruchem obrotowym wyciągamy go ze skóry. Należy uważać, by kawałek owada nie pozostał w skórze oraz by kleszcz nie uszkodził się, ponieważ w jego ciele znajdują się niebezpieczne bakterie. Kleszcze najchętniej do wkłucia wybierają zgięcia na ciele, czyli pachwiny, zgięcia pod kolanami, pod łokciem oraz na szyi u nasady włosów. Po kilku dniach kleszcz sam odpada, pozostawiając po sobie niewielkie zaczerwienienie.

 Jeżeli nie jesteśmy pewni ile czasu kleszcz żerował na naszej skórze powinniśmy wyjąć go jak najszybciej i udać się do lekarza, który podejmie decyzję, czy istnieje konieczność podania antybiotyków. Być może lekarz każe nam obserwować miejsce ugryzienia i w razie niepokojących objawów zacząć kurację lakami. Pamiętajmy, że nie każdy kleszcz musi być nosicielem boreliozy- szacuje się, że co 5 nim jest. Jeżeli jesteśmy zarażeni, w miejscu ukąszenia po od 3 do 32 dni powinien pojawić się czerwony rumień, który powiększa się i nabiera kształt okręgu. Jest to dla nas znak, że należy rozpocząć leczenie. Po jakimś czasie rumień sam znika- nie jest to jednak oznaka wyzdrowienia, ponieważ choroba przechodzi w kolejne stadium i atakuje układ limfatyczny, stawy lub układ nerwowy.

Leczenie zdiagnozowanej choroby w pierwszym stadium nie jest aż tak problematyczne, ponieważ stosuje się w tym celu jedynie antybiotyki. Są jednak przypadki, kiedy chory nie zdawał sobie sprawy z tego, że został ukąszony przez kleszcza oraz nie zauważył wędrującego rumienia. Wystąpiły jednak inne objawy. Mogą to być przykładowo objawy typowe dla grypy, bóle stawów, zaburzenia pamięci, zaburzenia czucia, przewlekłe zmęczenie. Objawów może być o wiele więcej i mogą być one identyczne jak objawy zupełnie innych chorób, dlatego im później tym trudniej zdiagnozować boreliozę.

Istnieją metody zapobiegania ugryzieniom przez kleszcze. Należy unikać chodzenia po wysokich trawach, krzakach oraz terenach podmokłych. Po lasach najlepiej chodzić w koszulce z długim rękawem, długich spodniach oraz zakrytych butach. Nie należy siadać na zwalonych pniach drzew, ponieważ w nich lubią żerować te owady. Istotne jest także sprawdzanie ciała po pobycie w lesie. Możemy także używać specjalnych środków odstraszających kleszcze, takich jak np. Off, czy Autan.