Włochy nadal pozostają największym na świecie producentem tego szlachetnego trunku. Każdy z regionów Italii szczyci się jego właściwym dla siebie gatunkiem. Najbardziej znane z nich to Chianti, Barolo, Amarone i Brunello. Niezależnie jednak od tej różnorodności w winnicach Puglii, Piemontu, Toskanii i Sycylii rozpocznie się we wrześniu winobranie dając tym samym początek trwającemu całą jesień świętu wina. Alessi wyrasta z włoskiej kultury, sięgając korzeniami głęboko w charakterystyczne dla niej zamiłowanie do piękna, stylu i radości życia (Dolce Vita). Toteż nie może dziwić, że rytuał picia wina zajmuje w projektach firmy szczególne miejsce. Sam ten rytuał wymaga właściwej oprawy. Składają się na nią narzędzia do otwierania butelek z trunkiem, naczynia do jego serwowania i wreszcie zatyczki do otwartych już butelek, zabezpieczające pozostałe w nich jeszcze wino przed utratą aromatu. Propozycja Alessi jest w tym temacie niezwykle szeroka, rozciągając się od wyrafinowanych kieliszków dla koneserów, aż po pełne koloru przedmioty dla „zwykłych śmiertelników”. W ten sposób Alessi składa hołd całemu włoskiemu dziedzictwu, w którego skład na równych prawach wchodzi wyrafinowana sztuka i barwna ludyczność. Jest to także hołd dla wina (bez którego nie sposób wyobrazić sobie Italii); jego elegancji i głębi, charakteryzujących także przedmioty sygnowane przez Alessi.
Kieliszki
„Alberto’s vineyard” stworzony przez austriacką grupę projektantów EOOS jest projektem, który podjął się niełatwego zadania pogodzenia różnorodnych oczekiwań smakoszy wina w jednym naczyniu. Wielość gatunków tego trunku wymusiła powstanie ogromnej liczby kieliszków do jego smakowania, tak aby każdy z nich miał właściwe warunki uwolnienia pełni swojego smaku i aromatu. Grupa EOOS zaproponowała natomiast rewolucyjne rozwiązanie polegające na przemienieniu tejże wielości w doskonałą jedność „Alberto’ Vineyard”. Dzięki temu kieliszek ten pozwala delektować się wieloma winami bez konieczności sięgania po wiele różnych rodzajów kieliszków. Wklęsły z jednej strony i rozszerzony z drugiej „Alberto’s vineyard” jednocześnie skupia i wyzwala aromat rozmaitych gatunków napoju tak starego, jak europejska cywilizacja. Charakteryzująca projekt elegancja i prostota czynią z niego znakomite narzędzie do rozkoszowania się owym „nektarem bogów” i wyjątkowy sposób celebracji jego święta.
Bardziej konwencjonalne w swoim projekcie i wierne tradycji smakowania wina są kieliszki z zestawu „Mami” projektu Stefano Giovannoni. Zachowują one rygorystyczny podział na kształty właściwe dla białej i czerwonej odmiany napoju. Subtelność ich formy oraz lekkość szkła z jakiego są wykonane, czynią z tych naczyń doskonałą (niemalże niewidoczną) ramę dla umieszczonej w nich zawartości. W ten sposób, same się wycofując, pozwalają podziwiać aromat i smak wina, który dyskretnie uwydatniają. Uzupełnieniem kieliszków jest wysmukła karafka zainspirowana formą naczyń, w których na południu Europy od wieków podaje się wino do posiłku.
„Glass Family” zaprojektowany przez Jaspera Morrisona czerpie swoją inspirację ze wspólnotowego i demokratycznego aspektu procesu smakowania wina – jest ono przecież dostępne dla wszystkich. W interpretacji Morrisona wino jest przede wszystkim nieodzownym elementem codziennego posiłku dopełniającym jego przyjemność (bardziej niż przyjemnością samą w sobie). Dlatego stworzony przez niego kieliszek jest prosty w formie i elegancki w swoim wyrazie, by tak jak wypełniające go wino być na stole przysłowiową kropką nad „i”.
Korkociągi
„Socrates” Jaspera Morrisona zapożycza swą nazwę od imienia słynnego greckiego filozofa. Sposób w jaki Sokrates filozofował oparty był na dialogu. Zatrzymując się na ateńskiej agorze filozof wciągał do dyskusji przypadkowych przechodniów. Idea ta jest inspiracją dla stworzonego przez Morrisona korkociągu. Ten postindustrialny w formie, a przez to nowoczesny i funkcjonalny przedmiot zachęca swojego użytkownika do wejścia z nim w dyskusję, zadając pytanie o swój status. Będąc z jednej strony narzędziem, okazuje się z drugiej być także dziełem sztuki. Ta niemożliwość jednoznacznego uchwycenia jego natury czyni zeń doskonałego partnera i przewodnika w refleksji rozwijającej się przy kieliszku wina, niczym na starożytnym symposionie.
„Anna G” stworzona przez Alessandro Mendini należy do najbardziej rozpoznawalnych produktów Alessi, zajmując tym samym poczesne miejsce w historii światowego designu. Od chwili swego powstania doczekała się dziesiątek kopii oraz różnego rodzaju mniej lub bardziej swobodnych nawiązań. Mimo tak dostojnego curriculum vitae „Anna G” pozostaje wciąż młoda i intrygująca, tak jak wciąż aktualne są filmy z ikonami seksapilu (od których „Anna G” nauczyła się wdzięku) i postacie z włoskiej komedii del arte. Ideą przyświecającą jej powstaniu było rozluźnienie konwenansów związanych z piciem wina. Swoim pojawieniem się wniosła powiew świeżości w ten nieco już skostniały ceremoniał. Dzięki niej picie wina nie wymaga pamiętania o jakichkolwiek regułach, w zamian za to będąc wypełnionym radością sposobem na spędzanie wolnego czasu z przyjaciółmi lub rodziną.
W kontekst swobody, radości i towarzyskiego spotkania wprowadzony przez „Annę G” znakomicie wpisuje się „Captain Banana”. Korkociąg ten należy do serii „Banana family” stworzonej przez Stefano Giovannoni przy współpracy z Rumiko Takeda i merytorycznym wsparciu National Palace Museum na Tajwanie. Seria ta jest najnowszym epizodem „Orien Tales”, które czerpiąc swą inspirację z Dalekiego Wschodu, opowiadają barwne historie wesołych postaci z egzotycznych mitologii. Posiadający nieodparty, dziecięcy urok „Captain Banana” dorzuca do każdego uchylonego łyka wina pierwiastek dobrej zabawy, sprawiając, że na twarzach pijących szybko pojawia się szczery uśmiech. Aby ten uśmiech nie znikł, z wysokości butelki, z jeszcze nie wypitym winem, podsycają go psotne „Banana Boys” – figlarne małpki, na których niegroźne, ale śmieszne psoty „Captain Banana” wspaniałomyślnie przymyka oczy. „Banana Boys” – zatyczki do butelek z winem – należą do wcześniejszej odsłony „Orien Tales” i charakteryzuje je ta sama, co obecną, duża dawka poczucia humoru.
Kieliszki
„Alberto’s vineyard” stworzony przez austriacką grupę projektantów EOOS jest projektem, który podjął się niełatwego zadania pogodzenia różnorodnych oczekiwań smakoszy wina w jednym naczyniu. Wielość gatunków tego trunku wymusiła powstanie ogromnej liczby kieliszków do jego smakowania, tak aby każdy z nich miał właściwe warunki uwolnienia pełni swojego smaku i aromatu. Grupa EOOS zaproponowała natomiast rewolucyjne rozwiązanie polegające na przemienieniu tejże wielości w doskonałą jedność „Alberto’ Vineyard”. Dzięki temu kieliszek ten pozwala delektować się wieloma winami bez konieczności sięgania po wiele różnych rodzajów kieliszków. Wklęsły z jednej strony i rozszerzony z drugiej „Alberto’s vineyard” jednocześnie skupia i wyzwala aromat rozmaitych gatunków napoju tak starego, jak europejska cywilizacja. Charakteryzująca projekt elegancja i prostota czynią z niego znakomite narzędzie do rozkoszowania się owym „nektarem bogów” i wyjątkowy sposób celebracji jego święta.
Bardziej konwencjonalne w swoim projekcie i wierne tradycji smakowania wina są kieliszki z zestawu „Mami” projektu Stefano Giovannoni. Zachowują one rygorystyczny podział na kształty właściwe dla białej i czerwonej odmiany napoju. Subtelność ich formy oraz lekkość szkła z jakiego są wykonane, czynią z tych naczyń doskonałą (niemalże niewidoczną) ramę dla umieszczonej w nich zawartości. W ten sposób, same się wycofując, pozwalają podziwiać aromat i smak wina, który dyskretnie uwydatniają. Uzupełnieniem kieliszków jest wysmukła karafka zainspirowana formą naczyń, w których na południu Europy od wieków podaje się wino do posiłku.
„Glass Family” zaprojektowany przez Jaspera Morrisona czerpie swoją inspirację ze wspólnotowego i demokratycznego aspektu procesu smakowania wina – jest ono przecież dostępne dla wszystkich. W interpretacji Morrisona wino jest przede wszystkim nieodzownym elementem codziennego posiłku dopełniającym jego przyjemność (bardziej niż przyjemnością samą w sobie). Dlatego stworzony przez niego kieliszek jest prosty w formie i elegancki w swoim wyrazie, by tak jak wypełniające go wino być na stole przysłowiową kropką nad „i”.
Korkociągi
„Socrates” Jaspera Morrisona zapożycza swą nazwę od imienia słynnego greckiego filozofa. Sposób w jaki Sokrates filozofował oparty był na dialogu. Zatrzymując się na ateńskiej agorze filozof wciągał do dyskusji przypadkowych przechodniów. Idea ta jest inspiracją dla stworzonego przez Morrisona korkociągu. Ten postindustrialny w formie, a przez to nowoczesny i funkcjonalny przedmiot zachęca swojego użytkownika do wejścia z nim w dyskusję, zadając pytanie o swój status. Będąc z jednej strony narzędziem, okazuje się z drugiej być także dziełem sztuki. Ta niemożliwość jednoznacznego uchwycenia jego natury czyni zeń doskonałego partnera i przewodnika w refleksji rozwijającej się przy kieliszku wina, niczym na starożytnym symposionie.
„Anna G” stworzona przez Alessandro Mendini należy do najbardziej rozpoznawalnych produktów Alessi, zajmując tym samym poczesne miejsce w historii światowego designu. Od chwili swego powstania doczekała się dziesiątek kopii oraz różnego rodzaju mniej lub bardziej swobodnych nawiązań. Mimo tak dostojnego curriculum vitae „Anna G” pozostaje wciąż młoda i intrygująca, tak jak wciąż aktualne są filmy z ikonami seksapilu (od których „Anna G” nauczyła się wdzięku) i postacie z włoskiej komedii del arte. Ideą przyświecającą jej powstaniu było rozluźnienie konwenansów związanych z piciem wina. Swoim pojawieniem się wniosła powiew świeżości w ten nieco już skostniały ceremoniał. Dzięki niej picie wina nie wymaga pamiętania o jakichkolwiek regułach, w zamian za to będąc wypełnionym radością sposobem na spędzanie wolnego czasu z przyjaciółmi lub rodziną.
W kontekst swobody, radości i towarzyskiego spotkania wprowadzony przez „Annę G” znakomicie wpisuje się „Captain Banana”. Korkociąg ten należy do serii „Banana family” stworzonej przez Stefano Giovannoni przy współpracy z Rumiko Takeda i merytorycznym wsparciu National Palace Museum na Tajwanie. Seria ta jest najnowszym epizodem „Orien Tales”, które czerpiąc swą inspirację z Dalekiego Wschodu, opowiadają barwne historie wesołych postaci z egzotycznych mitologii. Posiadający nieodparty, dziecięcy urok „Captain Banana” dorzuca do każdego uchylonego łyka wina pierwiastek dobrej zabawy, sprawiając, że na twarzach pijących szybko pojawia się szczery uśmiech. Aby ten uśmiech nie znikł, z wysokości butelki, z jeszcze nie wypitym winem, podsycają go psotne „Banana Boys” – figlarne małpki, na których niegroźne, ale śmieszne psoty „Captain Banana” wspaniałomyślnie przymyka oczy. „Banana Boys” – zatyczki do butelek z winem – należą do wcześniejszej odsłony „Orien Tales” i charakteryzuje je ta sama, co obecną, duża dawka poczucia humoru.
-=-
Alberto’s vineyard
-=-
Glass Family
-=-
Socrates
-=-
Anna G
-=-
Banana Boys
-=-
Orien Tales