Antybiotyki
Według statystyk uzyskanych w programie monitorowania konsumpcji antybiotyków ESAC (European Surveillance of Antibiotic Consumption) Polska zajmuje miejsce w pierwszej dziesiątce krajów europejskich, jeśli chodzi o ilościowe spożycie antybiotyków. Na 1000 osób aż 25 stosuje je codziennie, a wraz z nastaniem aury jesienno-zimowej sprzedaż antybiotyków wzrasta nawet czterokrotnie. Antybiotyki są związkami organicznymi stosowanymi w lecznictwie jako leki przeciwdziałające infekcjom wywoływanym przez drobnoustroje takie jak bakterie, grzyby czy pierwotniaki. Wynalezienie penicyliny w 1938 roku było rewolucją w medycynie. Sukcesy i postęp medycyny pozwoliły na dalszy rozwój antybiotykoterapii. Współczesne antybiotyki to potężna rodzina leków, obejmująca związki o różnej budowie chemicznej i różnym działaniu, które mają zdolność niszczenia bakterii lub hamowania ich wzrostu. Antybiotyki są skuteczną bronią w walce z chorobami, niemniej nie można sobie pozwolić na ich nadużywanie. Wówczas, zamiast ochrony, zaczynają nam tylko szkodzić. W ostatnich latach można zauważyć zwiększoną odporność bakterii na leki, co ogranicza możliwości skutecznego leczenia bakteryjnych zakażeń. W tę tendencję wpisuje się także antybiotykoterapia.
Spadek skuteczności antybiotyków wynika z ich nadmiernego i często niewłaściwego stosowania. Nadużywanie oraz nieprawidłowe stosowanie prowadzą do powstania zjawiska oporności wśród bakterii, objawiającego się zanikiem niszczącego działania antybiotyku na dany szczep bakterii. Wykazano, że istnieje związek pomiędzy wysokim zużyciem antybiotyków a procentem opornych bakterii. Bakterie przekazują sobie geny oporności, tworząc coraz bardziej oporne szczepy. Nadmierne stosowanie antybiotyku pomaga im w rozwoju, a przede wszystkim w rozprzestrzenianiu. Antybiotyki niszczą naturalną florę bakteryjną w jelitach, która stanowi naturalną ochronę człowieka przed złymi mikrobami. Trzeba z nich zatem korzystać rozsądnie. Innymi słowy – antybiotyki stosujemy nie zawsze i nie na wszystko.
Oporność na antybiotyki
Zjawisko oporności jest tak duże, że stało się problemem zdrowia publicznego, a Komisja Europejska uznała je za jedno z największych zagrożeń. Wraz z opornością nie idzie w parze wprowadzanie nowych leków przeciwbakteryjnych. Sytuacja ta powoduje coraz większe ograniczenie możliwości skutecznego leczenia zakażeń i chorób zakaźnych. Ponadto prowadzi do zwiększania liczby powikłań i śmiertelności oraz zwiększenia kosztów leczenia. Każdorazowa terapia antybiotykiem, niezależnie od tego czy jest konieczny czy nie jest, sprawia, że drobnoustroje mieszczące się na śluzówkach nosa, gardła itp. mogą nabywać oporność. Często są to drobnoustroje potencjalnie chorobotwórcze, jak np. pneumokoki, które mogą wywoływać ciężkie: zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i sepsę. Co więcej, bakterie stanowiące tzw. florę fizjologiczną, m.in. paciorkowce zieleniące nie tylko nabywają oporność, ale mogą przekazać geny antybiotykooporności bakteriom chorobotwórczym, np. pneumokokom czy także meningokokom. Prowadząc zatem walkę z bakteriami odpowiedzialnymi za zakażenie, jednocześnie zwiększamy liczbę szczepów opornych wśród tzw. flory naturalnej. Z racji tego, iż wiedza na ten temat nie jest rozpowszechniona, antybiotyki często są przepisywane na zwykłe przeziębienie czy zakażenia wirusowe, choć w takich przypadkach mogą jedynie zaszkodzić. Jeśli infekcja często powraca bądź leczenie antybiotykiem nie daje zadowalających rezultatów, wskazane jest przeprowadzenie celowanego antybiogramu - badania laboratoryjnego, mającego na celu określenie wrażliwości obecnych w próbce drobnoustrojów na najczęściej stosowane antybiotyki.
Stosowanie antybiotyków
Zbyt niska jest świadomość, że antybiotyki nie działają na wirusy, nie są więc lekiem, który może być stosowany w leczeniu grypy, przeziębienia, kataru czy zapalenia oskrzeli. Antybiotyki powinny być tylko stosowane z przepisu lekarza. Za każdym razem decyzja o wdrożeniu leczenia antybiotykami powinna być zawsze dokładnie analizowana pod kątem wskazań medycznych, korzyści terapeutycznych i możliwego toksycznego działania. Zastosowanie antybiotyku jest zazwyczaj konieczne, jeśli rozpoznana zostanie infekcja, która nie może być leczona w inny sposób. W przeciwnym razie mogłoby dojść do zaostrzenia choroby lub wystąpienia groźnych powikłań. W przypadku ciężkich zakażeń (sepsa) dopuszcza się stosowanie każdego dostępnego antybiotyku, który może poprawić stan zdrowia lub uratować życie. Nie wolno samowolnie odstawiać antybiotyków, nawet jeśli odczuwamy poprawę stanu zdrowia. Należy bezwzględnie wziąć tyle tabletek, ile przepisał lekarz, nie zwiększając i nie zmniejszając ustalonych przez niego dawek. W przeciwnym razie infekcja może powrócić, zaś bakterie mogą nabrać oporności na daną grupę antybiotyków. Będą to już bakterie zmutowane, skuteczniej broniące się przed działaniem antybiotyku.
-=-Antybiotyki powinno się przyjmować o stałej porze, przynajmniej na godzinę przed jedzeniem lub dwie godziny po nim. Przyjmowanie ich w trakcie posiłku zmniejsza przyswajanie leku. Do popicia najlepiej nadaje się niegazowana woda mineralna. Soki, napoje owocowe czy mleczne również utrudniają przyswajanie leku. Trzeba zdawać sobie sprawę, że infekcje wirusowe czasami prowadzą do infekcji bakteryjnych. Częstokroć leczenie infekcji wirusowych antybiotykami nie zapobiega infekcjom bakteryjnym lecz wręcz zwiększa prawdopodobieństwo ich wystąpienia. Takie leczenie może prowadzić do infekcji z opornymi bakteriami. Niezadowalająca ilość dobrych probiotycznych bakterii w jelitach zmniejsza bowiem odporność, często na długi okres.
Przywracanie flory bakteryjnej
Badania wykazały, że bakterie probiotyczne potrzebują około 4 tygodni od momentu zakończenia kuracji antybiotykowej, żeby ponownie zasiedlić jelita. Całkowite odtworzenie flory bakteryjnej może trwać nawet 6 miesięcy! Nie warto zatem przez okres stosowania antybiotykoterapii osłabiać swojego zdrowia i czekać, aż przyjazne bakterie probiotyczne stworzą w jelitach mocną barierę ochronną przed różnymi mikrobami. Zaleca się, by wraz z rozpoczęciem kuracji antybiotykowej przyjmować preparaty probiotyczne. Zawierają przyjazne bakterie z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium. Zabezpieczają jelita przed działaniem chorobotwórczych drobnoustrojów i pobudzają układ immunologiczny do pracy. Zapobiegają biegunkom i spadkowi odporności w związku z kuracją antybiotykami. Trzeba pamiętać o tym, by stosować je jeszcze przez 5-7 dni po zakończeniu przyjmowania antybiotyku. Warto zwrócić uwagę na preparaty zawierające w składzie prebiotyki czyli substancje odżywcze dla probiotyków (np. oligofruktozę). Taki produkt nosi nazwę synbiotyku i odznacza się szczególnie korzystnym działaniem, ponieważ właściwie odżywione przyjazne bakterie szybciej znajdą się w przewodzie pokarmowym i rozmnożą. Dzięki temu skuteczniej obronią organizm przed działaniem złych bakterii i wpłyną korzystnie na perystaltykę jelit, przeciwdziałając zarówno biegunkom, jak i zaparciom.
Innowacyjną formułą synbiotyku jest Multilac, który zawiera aż 9 żywych szczepów bakterii probiotycznych. Przywraca i utrzymuje prawidłową mikroflorę przewodu pokarmowego. Składnikiem prebiotycznym jest oligofruktoza, która stanowi cenne źródło energii potrzebnej do rozwoju bakterii probiotycznych, zapewniając ich dłuższą aktywność w przewodzie pokarmowym. Multilac wyróżnia się ponadto innowacyjną technologią enkapsulacji. Zapewnia ona większą trwałość i skuteczność bakterii probiotycznych. Dzięki enkapsulacji bakterie probiotyczne są odporne na wilgoć i temperaturę, dzięki czemu preparat nie wymaga przechowywania w lodówce. W jednej kapsułce Multilac jest aż 4,5 mld bakterii probiotycznych, co pozwala na stosowanie synbiotyku tylko raz dziennie. Właściwości Multilac sprawiają, że zalecany jest wspomagająco w okresie zwiększonej skłonności do infekcji oraz w trakcie i po antybiotykoterapii. Nie zawiera mleka, kazeiny ani konserwantów, dzięki czemu może być przyjmowany przez osoby z alergią na ww. produkty.
Antybiotyki stanowią skuteczną broń w walce z infekcjami bakteryjnymi, nie mają zaś zastosowania w przypadku wirusów, które są niewrażliwe na ich działanie. W trakcie kuracji antybiotykowej zaburzeniu ulega nasza własna flora bakteryjna, co zakłóca równowagę mikrobiologiczną organizmu. Pamiętajmy zatem o włączeniu synbiotyku, który pozwala odbudować niezbędną ochronę.