Wszystkie dźwięki, które usłyszysz na tej płycie, zostały stworzone wyłącznie za pomocą ludzkiego głosu i instrumentów basowych (gitary basowej, kontrabasu, warr guitar). Słyszane dźwięki perkusji, klawiszy czy akordeonu są jedynie wrażeniem akustycznym, które misterną pracą Roman Ślazyk wydobył z instrumentów basowych.

"Ta muzyka jest piękna" - Michel Granger, francuski malarz i artysta, autor okładek płyt Jean Michael Jarre`a.

Zamiast "I love you”,  oni mówią:  "I bass you”. Bo płyta, którą stworzyli, jest niezwykła. Choć słychać na niej cały muzyczny zespół, od perkusji po gitary, to wszystkie te brzmienia zostały wykonane wyłącznie na instrumentach basowych: kontrabasach, gitarach basowych i warr guitar. To, w połączeniu z pięknym wokalem, niesie muzykę, obok której nie sposób przejść obojętnie, tyle w niej tęsknot, pragnień, wzruszeń. Wszystkiego, co można czuć tylko z miłości..Płyta „Zmiłości”, która ukaże się 15 października 2009,  powstała dzięki współpracy dwojga artystów: Romana Ślazyka i Pauliny Bisztygi.   Aranżacje i basowe dźwięki zrobił Roman Ślazyk, uznany kontrabasista, basista, aranżer i kompozytor. Prekursor nowego kierunku w muzyce basowej. Udowadnia, że bas może być najważniejszym i najpiękniej brzmiącym instrumentem, a nie - jak się utarło -  mało zauważalnym tłem.

Roman Ślazyk ma bas we krwi, w snach, nawet na ubraniach. Dźwięki do "Zmiłości" wymyślił i nosił w sobie przez długi czas. Pragnął, aby płyta była taka, jak muzyka, którą słyszy w sercu. Dlatego wiedział, że Paulina Bisztyga jest jedyną wokalistką, która tę muzykę z jego serca usłyszy. Romana i Paulinę łączy bowiem miłość niezwykła: nie ta powszechnie znana, bo każde z nich ma własne życie. To miłość oparta na wyjątkowej przyjaźni, wspólnym odczuwania świata i - przede wszystkim - muzyki. Paulina muzykę z serca Romana usłyszała. I dodała do niej swoje najpiękniejsze emocje. Jest współautorką albumu i autorką większości magicznych tekstów. Ma głos, który budzi emocje nawet u największych twardzieli. Jest m.in. laureatką prestiżowych nagród: imienia Grzegorza Ciechowskiego i Marka Grechuty. Oprócz niej, słowa do piosenek napisała Ania Saraniecka, współpracująca m.in. z Katarzyną Nosowską czy Renatą Przemyk.

Płyta została nagrana w Krakowie (realizator: Jacek Kołtuniak). Był wtedy taki upał, jakiego najstarsi górale nie pamiętają. Może to i lepiej, bo płynący po twarzy pot przykrywał łzy, których ani Paulina, ani Roman,  nie mogli czasem z emocji powstrzymać. Tak, jak nie mogą ich teraz powstrzymać ci, którzy płyty słuchają.

Na płycie znajdą się utwory:

1. Podoba mi się
2. Ja dla Ciebie chodzę po niebie
3. Laf
4. Cisza, głusza
5. Nie przychodź do mnie
6. Ty i Ty i Ty
7. Przez mgłę
8. Virginia
9. Ciebie
10. Autoportret z ćmą
11. Ile się można bać
12. Brudne lustra
13. Taniec niemocy
14. W sercu dziury