Mężczyźni nosili rajstopy przez setki lat. Kobiety w tym czasie ubierały długie spódnice, które wystarczająco chroniły przed zimnem. W XIX wieku, razem z modą na coraz krótsze sukienki, popularność rajstop wśród dam zaczęła rosnąć.
Na początku XX wieku tę część garderoby zaczęto produkować z jedwabiu, a po wojnie jedwab został zastąpiony tańszym i trwalszym nylonem. W międzyczasie jednak, w okresie kryzysu wojennego cały jedwab był zużywany do produkcji spadochronów i kobiety musiały na jakiś czas pożegnać się z jedwabnymi pończoszkami. Jednak kobieca wyobraźnia nie zna granic- panie zaczęły rajstopy... malować! Pomysłom nie było granic, gdyż służyły do tego zarówno torebki z herbatą, jak i specjalne farby, nakładane pędzelkiem w specjalistycznych zakładach.
Dzisiaj rajstopy produkowane są z mieszanek lycry, bawełny i microfibry. Są dużo trwalsze niż kiedyś i mają nieskończenie wiele wzorów i kolorów. W tym sezonie najmodniejsze są szare rajstopy i legginsy, zarówno wzorzyste, jak i zupełnie gładkie, błyszczące i matowe. Szarość jest dyskretna i elegancka, a jednocześnie nie tak smutna jak czerń. Popielate rajstopy genialnie ukrywają drobne mankamenty nie zawsze szczupłych nóg oraz eksponują kolorowe buty, jakie obowiązkowo teraz nosimy. A jeśli chcemy optycznie wydłużyć nogi, do naszych szaraczków należy założyć obuwie w podobnym odcieniu.
Poniżej zamieszczam kilka propozycji. A na końcu galerii- historyczna niespodzianka dla Czytelniczek.
-=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=- -=-