Na początku warto zastanowić się nad przyczynami, jakie mogły doprowadzić do problemów z przyswajaniem wiedzy. Mogą mieć różnorakie podłoże psychologiczne, którego nie powinniśmy w żaden sposób bagatelizować. Zwykle prowadzą do nich zaburzenia w rozwoju wpływające na zdolność dziecka do logicznego myślenia i rozumowania. Mogą być one konsekwencją nadpobudliwości, chorób układu nerwowego, ale i także niedorozwoju umysłowego.
Zaburzenia, jakie powodują zauważalne dla nas trudności czytania i rozwiązywania problemów matematycznych mogą być przyczyną dysleksji. Innego rodzaju zaburzenia to rozwoju funkcji mowy i języka, czyli takie jak seplenienia, jąkanie i trudność w formułowaniu zdań i własnych myśli. Poza tym możemy wyróżnić również zaburzenia funkcji motorycznych, które nie wynikają z chorób układu nerwowego czy mięśniowego. Objawiać się mogą trudnościami w nauce pisania, wiązania sznurowadeł, układania puzzli oraz czynności, które wymagają większej precyzji.
Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić, gdy zauważymy u swojego dziecka podobne problemy powinno być przebadanie dziecka w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Wielu rodziców odkłada tę wizytę tłumacząc sobie, że niepowodzenia w nauce wynikają z lenistwa dziecka, braku chęci do nauki, czy ociągania się przy odrabianiu prac domowych. Nie warto jednak czekać i pamiętajmy, że możemy jedynie pomóc, a nie zaszkodzić swojemu malcowi. Jeżeli psycholog stwierdzi, że dziecko nie dolega żadna choroba i nie stwierdzi niedorozwoju umysłowego, powinien zdiagnozować problem i dać nam wskazówki, jak powinniśmy postępować i pomagać w nauce swojego dziecka. Pamiętajmy, że o jego powodzeniu w szkole decydują czynniki zarówno wewnętrzne – związane z rozwojem fizycznym i psychicznym dziecka z jego indywidualnymi cechami, ale i także te zewnętrzne – na które składają się warunki życia, oddziaływanie otoczenia także opieka i praca wychowawcza, jaką zapewniają dom i szkoła.
Podstawowe czynności i zadania, jakie do nas jako rodziców należą to przede wszystkim zadbanie o stan zdrowotny dziecka, a także o jego zdrowe odżywianie, które w znaczny sposób przyczynia się do rozwoju umysłowego. Do nas należy także, jaki tryb życia będzie prowadziła nasza pociecha, tzn., o której będzie spożywała posiłki, chodziła spać, ile czasu będzie spędzała przed ekranem TV bądź monitorem komputera. Atmosfera w domu, w którym wychowuje się dziecko, które zaczyna mieć problemy z edukacją powinna być ciepła i życzliwa, dziecko powinno mieć poczucie bezpieczeństwa i miłości. To bardzo przekłada się na wyniki w nauce, głównie, dlatego że nie jest w stanie skupić uwagi na lekcjach, że cała jego energia jest skierowana na przeżycia związane z sytuacją w domu, której nie potrafi zrozumieć. Bardzo istotne są relacje dziecka z rówieśnikami oraz nauczycielami. Nie powinniśmy ograniczać jego kontaktu z innymi dziećmi, a także warto być w stałym kontakcie z nauczycielami. To do nas należy również zapewnienia dogodnych warunków do odrabiania lekcji, tj. miejsce, czas i spokój oraz roztropne w miarą możliwości nakładanie obowiązków proporcjonalnie do wieku. Im bardziej zrównoważeni są rodzice i rozsądnie podchodzący do zaistniałych trudności, tym lepsze są efekty nie tylko pracy dydaktycznej, ale i wychowawczej. Interesujmy się z serdecznością i zrozumieniem tym, co dzieje się w szkole. Zabiegajmy o to, by jak najwięcej czasu spędzać w towarzystwie dziecka, spędzajmy go na wspólnych zabawach, spacerach i wycieczkach. Nauczmy się ze sobą rozmawiać.
Stosowane są również różne techniki terapii. Sztuka może okazać się sposobem na ujawnienia szczególnych zdolności, które mogą ułatwić przezwyciężenie trudności w szkole. Taniec i zajęcia ruchowe mogą pozwolić na poprawę koordynacji ruchowej, a także pomóc wyładować energię dzieciom nadpobudliwym. Dzieci mające problem z mówieniem można także leczyć przy pomocy dogoterapii, która umożliwia bezpośredni kontakt ze zwierzęciem. Możemy się zdecydować na zakup czworonoga, by dziecko mogło uczyć się odpowiedzialności i miało kogoś bliskiego, kim będzie mogło się samo zaopiekować.
Nasza troska o własne dzieci i reagowanie na czas, kiedy pojawią się pierwsze oznaki trudności wymagają od nas niemałego wkładu pracy, ale mogą zaprocentować w postaci późniejszych sukcesów szkolnych, a także jego przyszłych osiągnięć już w samodzielnym dojrzałym życiu.