Helicobacter pylori – groźny przeciwnik
Dolegliwości układu pokarmowego mogą być bardzo uciążliwe. Obawa o reakcję żołądka na pożywienie sprawia, że nie jesteśmy w stanie delektować się nawet najlepszymi posiłkami. Często także konieczna jest rezygnacja z wielu potraw. Przyczyną wielu chorób układu pokarmowego i jelit m.in. wrzodów żołądka i dwunastnicy czy zapalenia żołądka jest niewłaściwa dieta oraz stres i groźne bakterie, takie jak Helicobacter pylori. Wrzody są jednym z poważniejszych i częstszych problemów układu pokarmowego. Szacuje się, że 65-80% przypadków wrzodów żołądka wywołanych jest przez bakterię Helicobacter pylori. Ta groźna bakteria, odkryta w 1982 roku przez australijskich naukowców, może powodować także inne choroby, takie jak zapalenie błony śluzowej żołądka i dwunastnicy. Jest także jednym z najgroźniejszych czynników sprzyjających rozwojowi raka żołądka. Helicobacter pylori najczęściej uaktywnia się w organizmie jesienią i wiosną, dlatego już teraz warto zadbać o żołądek nim pojawią się dolegliwości związane z zakażeniem i konieczne będzie zastosowanie terapii antybiotykowej.
Bakteriobójczy miód Manuka
Ulgę w dolegliwościach ze strony układu pokarmowego i jelit przynieść mogą różne preparaty dostępne w aptece, a także środki naturalne. Ostatnio coraz większą popularność, jako skuteczny środek pomagający w tych problemach, nie tylko na świecie ale i w Polsce zyskują nowozelandzkie miody Manuka. Miody te, wytwarzane z nektaru kwiatów krzewu herbacianego Manuka, odznaczają się szczególnymi właściwościami przeciwzapalnymi, przeciwgrzybiczymi, a także antybakteryjnymi. Produkty z Manuki, dzięki zawartości dietetycznego, aktywnego składnika methylglyoxalu (oznaczanego symbolem MGO), wspomagają leczenie wielu chorób, m.in. takie jak zespól jelita drażliwego, wrzody żołądka, a także zakażenia różnymi bakteriami, w tym również Helicobacter pylori.
„Współczesna medycyna oferuje wiele możliwości leczenia dolegliwości układu pokarmowego i jelit. W niektórych przypadkach tradycyjna terapia farmakologiczna nie jest wystarczająco skuteczna. Dlatego też specjaliści coraz częściej zalecają swoim pacjentom wspomaganie leczenia środkami naturalnymi. Tak jest też w przypadku miodów Manuka, które osobiście polecam swoim pacjentom. Przynoszą one ulgę np. w zgadze, ale także pomagają zwalczać Helicobacter pylori. Należ jednak pamiętać, że miody te nie są lekiem ani substytutem leku, dlatego nie mogą być stosowane jako jedyna forma leczenia. Ważne jest by pacjent na stałe był pod opieką lekarza specjalisty” – przekonuje dr Krystyna Podgórska, specjalista chorób wewnętrznych, Członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Lekarskiego.
Miody Manuka należą do szczególnej kategorii produktów żywnościowych. Ze względu na dużą zawartość methylglyoxalu, zaliczane są do tzw. żywności funkcjonalnej, która ma istotny wpływ na zdrowie. Są to naturalne produkty, których działanie prozdrowotne zostało potwierdzone odpowiednimi badaniami. Miody Manuka zawierają różne ilości aktywnego składnika methylglyoxalu, który odpowiada za dobroczynny wpływ na organizm. Im większe stężenie aktywnego składnika w miodach Manuka, tym ich działanie antybakteryjne jest silniejsze. Pozwala to dobrać produkt z odpowiednim stężeniem, w zależności od indywidualnych potrzeb. Obecnie najczęściej wybieranymi przez polskich konsumentów typami miodów są miód Manuka MGO 400+ i MGO 550+, odznaczające się najwyższymi właściwościami antybakteryjnymi. Miody te zalecane są szczególnie w poważniejszych dolegliwościach, takich jak problemy z układem pokarmowym, w tym zakażeniach bakterią Helicobacter pylori.