Świąteczna gorączka związana ze zakupami dopada nas co roku coraz szybciej. Zaraz po Wszystkich Świętych wystawy sklepowe przeobrażają się w kolorowe, zabawnie wyglądające szopki, mienią się światełkami i przypominają nam o tym, że czas już myśleć o gwiazdkowych prezentach.
Co roku dopada nas mętlik w głowie, związany z kupnem świątecznych podarków. Czas gna tak szybko, że nie mamy zbyt wiele czasu na zastanowienie się na spokojnie „co dla kogo”. Na tydzień przed świętami ruszamy na podbój galerii handlowych, w których mamy wrażenie dostaniemy wszystko, czego szukamy. Najczęściej bywa i tak, że nie mamy jeszcze koncepcji, liczymy, że coś na pewno wpadnie nam w oko i tym sposobem obdarujemy całą rodzinę, znów mało przemyślanymi upominkami. Dopada nas także brak gotówki i każdy grosz musimy dokładnie przeliczać, by przede wszystkim na stole wigilijnym nie zabrakło tradycyjnych 24 potraw.

Czasem w gorączce zakupów przedświątecznych zatracamy swój indywidualizm i kupujemy podarunki masowo. Może, chociaż w tym roku postaramy się już od początku grudnia kompletować prezenty? Na spokojnie, zastanawiając się, czym chcemy obdarować każdego członka z rodziny. Coraz więcej osób korzysta ze sklepów internetowych i zakupy zamawia w sieci. Weźmy pod uwagę, że przesyłka (nawet kurierska) również musi do nas dojść i w okresie przedświątecznym zawsze trwa to trochę dłużej. Aby wymyślić oryginalny pomysł na prezent możemy wybrać się również na poszukiwania po sklepach. Wielkie galerie handlowe już od końca listopada są przepełnione i z każdym dniem bliżej Bożego Narodzenia przybywa coraz więcej klientów. Wielu z nas przed świętami zabiera się za zrobienie listy prezentów i oszacowanie wstępnych kosztów, jakie będą zmuszeni przeznaczyć na same podarki. Dzięki temu jesteśmy w stanie świadomie rozporządzić kwotą, jaką chcemy przeznaczyć na całe święta. Coraz częściej dajemy sobie nawzajem znaki, co chcielibyśmy dostać i z jakiego prezentu bylibyśmy zadowoleni. Zdarza się, że wspólnie chodzimy na zakupy i sami je sobie wybieramy. Ale czy przypadkiem niespodzianka nie uszczęśliwiłaby czasem o wiele bardziej naszych bliskich?

Nie znam chyba nikogo, kto nie lubi niespodzianek! To chyba najprzyjemniejszy moment, gdy otrzymujemy od kogoś pięknie zapakowany podarek! Możemy zasiąść i z radością przepełnioną dziecięcą ciekawością i zabrać się do jego otwierania. Dla wielu z nas nie ma chyba nic przyjemniejszego. A jaką niespodziankę Ty możesz sprawić swoim bliskim? Wybierajmy przede wszystkim to, o czym wiemy, że nasz bliski marzy. Ulubiona płyta, ciekawa książka, oryginalna biżuteria, seksowna bielizna, kieszonkowy zegarek, masaż relaksacyjny, bilet do opery, kurs nurkowania, przejażdżka sportowym samochodem, weekend w Paryżu… Możliwości jest wiele – liczy się nasza kreatywność!